Gość magic1447 Zgłoś #1 Napisano 8 Sierpnia 2008 Witam! Na wstępie chciałbym zaznaczyć iż wiem że nie jest to może idealne forum na tego typu pytania, ale wiem że jest tu troche ludzi z UK i mam nadzieje że może mi ktoś z was pomoże. No więc moja mama dumnie wozi się b5 3b 1.8 z końca 97 roku i zastanawia się nad zmianą go na paska 3bg w dieslu ( wiadomo ze względów ekonomicznych), a jako że troszeczke już się przywiązałem do tego passata kombinowałem go wziąć w "spadku"... Provisional już mam i zaczynam we wrześniu lekcje, ale patrząc na ceny ubezpieczenia troche mi się odechciewa (od Ł2700 do nawet Ł3500). Jest to nie mały wydatek i wiadome że to troche paradoks, bo 200% ceny samochodu to troche przesada. Wie ktoś może jak to obejść po taniości tak żeby nie było problemów z Policją i ogólnie żeby prawnie było wszystko OK? Z tego co wiem to, jeżeli samochód jest ubezpieczony nie na moją osobe to jako kierowca nie moge jeździć. Następna ewentualność jest taka, że jeśli ubezpiecze inny samochód z mniejszym silnikiem czy coś (co wcale nie jest wiele tańszym rozwiązaniem) to moge jeździć ale wrazie wypadku nie mam co liczyć na odszkodowanie. Nie jestem pewien rzetelności tych informacji, bo słyszałem to tylko od kilku znajomych, więc nie daje głowy że tak jest. Za info z góry dziękuje i dziękuje za info typu "kup sobie coś mniejszego na początek", bo za jakąś nędzną astre f musiałbym rzucić conajmniej z Ł1700. Poza tym jeśli to nie przejdzie to pasek pójdzie pod młotek, a szkoda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertgreenford Zgłoś #2 Napisano 9 Sierpnia 2008 http://www.moneysupermarket.com -poszukaj na tej stronce porównasz ubezpieczenia i znajdziesz coś napewno. A co do Provisional to chyba możesz na to prawko jeździć jedynie z osobą posiadającą normalne prawko??? nie jest tak ??? bo jesli tak jest ot może lepiej niech mama ubezpieczy samochód na dwóch kierowców zawsze to taniej wyjdzie niż osobne ubezpieczenie dla Ciebie. pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość magic1447 Zgłoś #3 Napisano 9 Sierpnia 2008 Kolego dokładnie tak robiłem. Tylko że ja korzystałem z http://www.confused.com pisałem moją mame jako pierwszego kierowce i mnie jako drugiego (zmieniałem sobie dane że mam full UK licence) i właśnie takie cyrki wychodziły... A żeby śmieszniej było to z droższych ubezpieczalni życzyli sobie nawet 27k.!! To jest totalny absurd i science fiction! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertgreenford Zgłoś #4 Napisano 9 Sierpnia 2008 Wszystko zalezy od tego ile masz lat, jak długo masz prawko, czy nie masz nic na sumieniu, pod jakim adresem jest autko przez noc, czy na ulicy w garażu czy podjeździe itd. Im większe prawdopodobieństwo że coś sie może stać z autkiem tym większe ubezpieczenie. A i nie radze ci kombinować z kręceniem ubezpieczalni w balona. Jak cie sprawdzą i nie będzie tak jak podałeś to wtedy w najlepszym wypadku nie ubezpieczysz już na siebie nigdzie samochodu bo ci w danych namieszają i będzie ciepło. W najgorszym podadzą cie do sondu i itak masz po rajtuzach. A nawet jakby wszystko przeszło to tylko sie modlić żeby sie coś nie stalo bo przecież sam wiesz jak ciapate małpy jeźdzą ( te co tydzień temu na wielbłądach latali a teraz w angli paniska pokupowali bmw i dają w palnik) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość magic1447 Zgłoś #5 Napisano 10 Sierpnia 2008 Hehe tu akurat się zgodze:) i dla smaku dodam że mieszkam w luton:660: i co do ich jazdy to troche widziałem (pościgi, wariacje itd.). Może z tego tytułu idąc takim tropem takie ubezpieczenie drogie. No nic... W takim układzie wątpliwości są rozwiane... Albo ze skruszoną twarzą będę pracował na to ubezpieczenie, albo wogóle zrezygnuje, bo ceny są paradoksalne... W każdym razie wielkie dzięki za info;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość yarek Zgłoś #6 Napisano 10 Sierpnia 2008 Niestety-dopoki nie masz full prawka to kazda ubezpieczalnia tak bedzie postepowac(zwlaszcza,jesli masz mniej niz 25 lat).Najlepiej kontynuowac ubezpieczenie w firmie,w ktorej bylo poprzednio wykupione-zawsze mozna sie potargowac(loyality bonus itp)-a potem ewentualnie placic co miesiac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marlo Zgłoś #7 Napisano 10 Sierpnia 2008 Witam Niestety jezeli nie ukonczyles 25 lat to ceny beda wysokie. Najlepiej jednak pozostac w tej ubezpieczalni ktorej jestes i tylko zadzwonic i poprosic o dopisanie do ubezpieczenia. Ja place rocznie za swojego paska okolo 320 Ł a za dopisanie mojej dziewczyny ktora ma Provisional zarzadali 70 Ł (ma wiecej niz 25 lat ) Proponuje nie szukac nowego ubezpieczenia tylko zadzwonic do starego i zapytac, to jest najszybsza i najtansza droga. Przepisy dotyczace ubezpieczenia w tym kraju sa nprawde chore Pozdrawiam Marlo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jazgar Zgłoś #8 Napisano 10 Sierpnia 2008 Witam! Ubezpieczenie mam w direct line(pelne ubezpieczenie + samochod zastepczy + dowoz pod dom).Miesiecznie 80 funtow(3 lata bez wypadku-1,5 roku w polsce trzeba miec orginal z ubezp,mam 24 lata).Tax to 145 na rok bo liczy sie od emisji spalin. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość yarek Zgłoś #9 Napisano 10 Sierpnia 2008 Ja za Passata w Elephancie placilem 320 funtow(niepelne ubezpieczenie-drugi kierowca-zona- bez angielskiego prawka)-przenioslem sie do Norwich Union i wyszlo mi 260£ full comprehensive(z autem zastepczym,scholowaniem itd.)-ale ubezpieczalem 3 auta od razu i dostalem jakis tam upust.Warto podzwonic i popytac bo nawet w/w strony robia wstepna kalkulacje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość magic1447 Zgłoś #10 Napisano 10 Sierpnia 2008 Tylko że ja nie sprawdzałem provisional licence bo to IMHO wogóle nie ma sensu... Wpisałem sobie tylko jakbym już miał prawko np. od miesiąca. A ogólnie nie wie ktoś czy np. po roku bezszkodowej jazdy nie ma jakiegoś upustu do ludzkich cen? Cieszyłbym się nawet z Ł1500 ;P. Moja Mama jeździ już w UK prawie 3 lata (bezszkodowo), więc może rzeczywiście będę próbował w jej ubezpieczalni... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość yarek Zgłoś #11 Napisano 11 Sierpnia 2008 Wiekszosc ubezpieczalni angielskich honoruje polskie znizki-musisz miec zaswiadczenie przetlumaczone na angielski.A po 3 latach bezszkodowej jazdy mama juz powinna miec znizki-dowiedz sie w ubezpieczalni bo w niektorych masz max.znizki po 3 a w niektorych po 5-u latach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
plastikbiker Zgłoś #12 Napisano 11 Sierpnia 2008 Oczywiscie znizki musza byc okazane w latach a nie w procentach bo te ich nie interesuja wiekszosc polskich ubezp. nie robi problemow zeby cos takiego wystawic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość magic1447 Zgłoś #13 Napisano 11 Sierpnia 2008 Właśnie to też wiem, ale jako że kierowcą jeszcze na codzień nie miałem okazji być, a co za tym idzie nie miałem samochodu ubezpieczonego na siebie to nie mam zniżek... Apropo tych zniżek to mój kuzyn doświadczył dziwnej kalkulacji gdy zmienił samochód... Miał omege 2.0 98r. i niestety ale silnik stanął, a że się nie opłacało robić to asterke 1.4 z 91r. kupił i zbiera na coś lepszego. No i zadzwonił o zmiane samochodu i nie pamiętam dokładnie co i jak ale miał coś po roku jazdy i po zmianie samochodu na taki z mniejszym silnikiem miał coś ok Ł200 wiecej co zapłacenia. :632: Drugi zaś znajomy musiał po roku przedłużyć ubezpieczenie (bo zażyczył sobie że sam będzie sobie przedłużał) no i dzwonił, gadał i też mu wyszło po roku więcej to pytał się facetki dlaczego... To w sumie odpowiedz była coś na zasadzie "jakoś tak wyszło...". Czyżby wychodziło na to że trzeba się z nimi ostro targować, zbijać cene i przypominać o zniżkach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jazgar Zgłoś #14 Napisano 11 Sierpnia 2008 Mi z 86 znizyli na 80 bez targowania,poprostu przyszedl papierek czy sie zgadzam czy nie.Jak nie to trza zadzwonic tylko tyle jesli chodzi o przedluzanie.Tylko uczulam na wyslanie dokumentu znizek z polski do ubezpieczalni.Lepiej poleconym po uprzednio sprawdzeniu adresu,na ktory trzeba wyslac.Walczylem z nimi prawie miesiac czasu az w koncu w swoim balaganie znalezli moje zaswiadczenie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
plastikbiker Zgłoś #15 Napisano 11 Sierpnia 2008 trzeba sie targowac i to mocno najlepiej wychodzi jak im powiesz ze zmieniasz ubezpieczalnie taki kraj nic nie zrobisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
apol Zgłoś #16 Napisano 7 Września 2008 (edytowane) w directline powiedzialem ze zmieniam i sie nie przejeli;) wezme liverpool victoria albo postoffice. Edytowane 7 Września 2008 przez apol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrii Zgłoś #17 Napisano 9 Września 2008 (edytowane) Ja za swojego płacę 59f/m-c w Axa za full compr.Niestety stoi na ulicy i nie mam 25lat ukończonych ale załatwiłem sobie full zniżki z Polski(oczywiście w PL nie miałem wcześniej full,ale wiadomo jak to jest;) i tu mi to przeszło:)Radzę Ci żeby to auto było ubezpieczone na Twoją mamę,a ty będziesz dopisany,niestety na provisional musisz z innym kierowcą jeździć. Po zrobieniu prawka tak samo zostaw ubezpieczenie na mamę a Ty jako dodatkowy kierowca.To najtańsze rozwiązanie. A żeby w Waszym przypadku było taniej,to Twoja mama musi sobie załatwić takie zniżki z Polski żeby miała tu full zniżek. Taka ciekawostka-tax za cały rok za mojego paska-115GBP-podobno niska emisja spalin:) Edytowane 9 Września 2008 przez Andrii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach