Gość tomek136 Zgłoś #1 Napisano 29 Lipca 2008 Witam Dostałem mandat jak wracałem z nad morza 500 zł i 10 pkt. Ale Misiek pomylił sie i wpisał zamiast 2008 roku 2006!! Czy mam zapłacic za ten mandat czy go olać bo przecież jest juz 2 lata temu wystawiony i nie bylo zadnych upomnień!? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nuttie Zgłoś #2 Napisano 29 Lipca 2008 Przedawnienie mandatu wynosi 3 lata, podpisanie mandatu jest równoznaczne z wydaniem orzeczenia karnego. Tak więc zgodnie z art. 45 § 3 Kodeksu wykroczeń przedawnienie wykonania kary wynosi 3 lata. Nie ma tutaj znaczenia ewentualne przerwanie biegu przedawnienia poprzez wszczęcie post. egzekucyjnego. Zatem wykonanie mandatu przedawni się w odpowiednim miesiącu 2009 r. Ja proponuję poczekać na komornika i zwlekać z zapłatą. Tyle tylko że pewnie masz umowę o pracę i masę innych namieżalnych majątków z których może być prowadzona egzekucja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jozko Zgłoś #3 Napisano 29 Lipca 2008 u mnie upomnieli sie po roku wiec jest zansa ze dotrwasz ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grimson Zgłoś #4 Napisano 29 Lipca 2008 Mnie ścignęli po 8 miesiącach. Lepiej zapłać bo wejdzie na Twoje wynagrodzenie komornik z Urzędu Skarbowego i dodatkowo policzy sobie za fatygę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damianko Zgłoś #5 Napisano 29 Lipca 2008 u mnie po półtora więc wiesz... trzeba liczyć że się uda Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nuttie Zgłoś #6 Napisano 29 Lipca 2008 Tego akurat komornik z urzędu skarbowego nie prowadzi. U mnie kwestia była taka, że 1 maja 2005 r. dostałem mandat. W czerwcu 2006 roku dostałem od US zawiadomienie wraz z tytułem wykonawczym o zakazie wypłacania mi "zwrotu z podatku", który to zakaz wydał właściwy mi miejscowo komornik. No i tak co roku - 2006, 2007, 2008 zabierają mi zwrot z podatku. Innych majątków póki co nie szukali tzn. nie zajęli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grimson Zgłoś #7 Napisano 29 Lipca 2008 Reasumując - lepiej zapłacić. Jeżeli wejdzie US na Twoje wynagrodzenie (a ma prawo) to będziesz miał syf w papierach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nuttie Zgłoś #8 Napisano 29 Lipca 2008 No ale jaki syf? To nie US wchodzi na Twoje wynagrodzenie tylko Komornik. Jednym ze sposobów egzekucji jest złożenie wniosku przez komornika do US o zakazie wypłat "zwrotu z podatku". Gdy dojdzie do zapłaty całej kwoty wymaganej to komornik umorzy postępowanie i zakaz wypłaty "zwrotu z podatku" nie będzie obowiązywał. Problem jest tylko taki, że US posiada informacje jaka firma dokonywała pobrań zaliczkowych na podatek dochodowy z Twojej pensji. Wobec stosownego zapytania komornika US udzieli mu informacji kto odprowadza zaliczki, wobec czego już jest niedaleka droga do zajęcia wynagrodzenia za pracę ew. wynagrodzenia z tyt. umowy zlecenia. Powszechną praktyką jest także sprawdzanie w bazie ZUSu kto odprowadza składki ubezpieczeniowe i w ten sposób też można dojść do firmy w której się pracuje. To oznacza, że komornik prześle pracodawcy zakaz wypłaty wynagrodzenia do kwoty wolnej od egzekucji (nie pamiętam czy jest to 500, 800, czy ponad 1000 zł) i nakaże przesyłać pozostałą część wynagrodzenia na konto komornika. Ci który w PIT 37 czy tam innym podawali numer konta bankowego na który ma zostać przelany zwrot podatku, powinni zabrać wszelkie środki z tego konta, bo tą informację także otrzyma komornik i po prostu zajmie rachunek bankowy do wysokości kwoty "zadłużenia". Koszty komornicze nie są duże jeżeli bierzemy pod uwagę wysokość mandatu. Koszt jest stosunkowy, nie chce mi się szperać ale w ustawie o komornikach sądowych i egzekucji na pewno jest ten procent określony ale jest to mały procent od razu mówię. Do kosztów należy także doliczyć opłatę za nadanie klauzuli wykonalności na mandat - "wyrok" - chyba 12 zł. W przypadku jakby komornik był nadgorliwy i odnalazł wasz samochód to nie może prowadzić z niego egzekucji, no chyba że nie macie innych majątków podlegających zajęciu (um. o pracę, zlecenie itp). Egzekucja ma być najmniej uciążliwa dla dłużnika, a zajęcie wynagrodzenia jest mniej uciążliwe niż egzekucja z ruchomości. no chyba że ktoś złapał mandat "kumulowany" na 2000 zł a jeździ zdezelowaną B - trójką o podobnej wartości to jak najbardziej można taką egzekucję przeprowadzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
plastikbiker Zgłoś #9 Napisano 29 Lipca 2008 Jest jeszcze jedna sprawa ze ten policjant tez juz pewnie wie ze zrobil blad i wpisal zla date lub dowie sie za chwile bo musi zdac ten MK w okreslonym czasie i ktos to sprawdzi ze ma tam blad wiec mozna to skorygowac wiec nie liczylbym az tak bardzo ze sie uda, ale to co zrobisz to juz zalezy od Ciebie, swoja droga zabawna sytuacja tylko zyczyc powodzenia.Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
email78 Zgłoś #10 Napisano 29 Lipca 2008 Witam. Ja proponuję też zapłacić całość szybko i po strachu. kwity są zdawane na bierząco więc przełożeni lub Urząd Wojewódzki to wychwyci i MKK będzie ważny nie od 2006 tylko od 2008 i tak nic nie wskórasz . Powodzenia. P.S ulga dla portfela. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach