ippfam Zgłoś #1 Napisano 22 Lipca 2008 Witam i pozdrawiam jak w ubieglym roku wszystkich na forum z Turcji od mojego Passata z rodzina. Spisuje sie dzielnie przy 43 w cieniu. I tu pragne podzielic sie technicznymi uwagami, tak wiec, mialem problem z odpaleniem po dlugiej jezdzie, okazalo sie ze oring na filtrze paliwa (na powrocie zostal przez (RS swrwis Wroclaw zdeformowany przy zakladaniu) i przy wysokiej temp. dostawalo sie powietrze (temat obecnosci powietrza w ukladzie paliwowym juz gdzies byl opisywany)Stan ten sam ocenilem i udalem sie do Tureckiego autoryzowanego Serwisu VW o godz. 22:00 Po pomoc. Zycze naszym serwisa takiego zaangazowania aby otwierac i sprowadzac cala ekipe dla pojedynczego klienta w sobote wieczorem. Turcy przeprowadzili diagnostyke i jak to z serwisami bywa, chcieli na latwizne, ze niby pompa problem ale tak latwo im nie poszlo. kazalem wymienic uszkodzony oring i juz od tygodnia nie mam problemow z odpalaniem Passka i to na tyle. zdjecia Passka z kapadocji i reszty miejsc przy okazji. za brak polskich znakow przepraszam (Asus P-535 Palm.)Jesli pomoglem komus to milo! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grimson Zgłoś #2 Napisano 22 Lipca 2008 Daleko zajechałeś Napisz ile zrobiłeś kilometrów, jak wygląda cena gnojowicy w Turcji, jaki jest stan dróg oraz jakie masz średnie spalanie Już niedługo jadę swoim Paszczakiem w trasę ok 4500km więc będę miał porównanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kazio Zgłoś #3 Napisano 22 Lipca 2008 Napisz na ile Cię skasowali Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ippfam Zgłoś #4 Napisano 22 Lipca 2008 Paliwko w Turcji ON 6PLN (bez pomylki)szesc, automat zjada po gorach ok 9 litrow ale satysfakcja gwarantowana (brak kolegow przy wzniesienach 5km). Jak co roku zamykam sie z limitem 10 11tys km.Co do obslugi VW zaplacilem 100€ w tym kawa i inne bajery jak w Lukas Bank -bez reklamy! Co do drog tylko pozazdroscic Istambul-Ankara 3-pasy non stop reszta od miasta do miasta 2 pasy w jedna strone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artmin Zgłoś #5 Napisano 22 Lipca 2008 To nie jest tak źle z tymi Turkami, ja jadę (ale nie passkiem) na 2 tyg we wrześniu do Turcji. Miłego zwiedzania. Mile widziana relacja z wyprawy z Turcji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #6 Napisano 23 Lipca 2008 jak wygląda cena gnojowicy w Turcji, A co to jest gnojowica bo brzmi bardzo swojsko i śmierdząco. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skcrack Zgłoś #7 Napisano 23 Lipca 2008 A co to jest gnojowica bo brzmi bardzo swojsko i śmierdząco. To je ropa. Lub jak kto woli olej napędowy Jednym śmierdzi innym pachnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ippfam Zgłoś #8 Napisano 9 Sierpnia 2008 Wróciłem, i to z przygodami. A wszystko to zawdzięczam mojemu helmutowi. Pierwszy dreszczyk emocji już opisywałem, teraz czas na resztę. Było fajnie do czasu kiedy już byliśmy w drodze powrotnej "rura helmut rura itd." a tu nagle pod górę Allach moc mu odebrał za przyczyną siłownika pneumatycznego na turbinie (jest na nim z boku otwór technologiczny) przez, który opary oleju osadzały się na membranie i ją miejscowo rozpuściły powstała nieszczelność i TURBO poszło w .... niepamięć, pozostał tylko Diesel. Dało się jechać lecz osiągów już nie było. Pełen nadziei w Turecki autoryzowany serwis zajechałem do Aydin tam serdeczność wielka poprawiła mi humor i pełen nadziei oddałem Helmuta w ręce specjalistów, po 1/2 godziny przychodzi gościu i oznajmia, że naprawią ale z powodu braku części potrwa to ok 6 dni. Rozczarowany poprosiłem o poskładanie mojego Passata. Ruszyłem w dalszą drogę. Po chwili moja żona wyraziła się dość przekonywująco "włącz klime bo mam odlot" sprawdziłem temperaturę na zewnątrz rzeczywiście 43 stopnie może troszkę przyciepło, ręka powędrowała na nawiewy a tam żarem bucha jak z pieca. Szybko zawróciłem do serwisu i oznajmiam że mi klimatyzacje uszkodzili. Ponownie autko wróciło do doktora ten przylatuje po chwili i miłą wiadomość mi oznajmia Sprężarka klimatyzacji a dokładniej sprzęgło elektromagnetyczne to już historia. Myślę sobie fajnie, będzie co wnuką opowiadać a żeby opowiadać trzeba to przeżyć i tak katowałem się przez całą Turcję, Bułgarię , Rumunię, Węgry, Słowację i Czechy do domu. Na dzień dzisiejszy 9-08 sytuacja opanowana koszt ogólny 15000 PLN. Wakacje 2008 w Turcji pomimo niedogodności uważam za udane zapraszam do galerii http://www.chomikuj.pl/ippfam/Wakacje+2008 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #9 Napisano 9 Sierpnia 2008 (...) koszt ogólny 15000 PLN. To popłynąłeś trochę ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #10 Napisano 10 Sierpnia 2008 Na dzień dzisiejszy 9-08 sytuacja opanowana koszt ogólny 15000 PLN. http://www.chomikuj.pl/ippfam/Wakacje+2008 Czy 15000 zł to koszt ogólny wycieczki wraz z naprawami, czy tylko napraw auta? Bo po zdjęciach widzę że wrażenia niesamowite. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ippfam Zgłoś #11 Napisano 10 Sierpnia 2008 Podana wartość odnosi się łącznie z 4 tygodniowym pobytem 3 osób, wraz z kosztami napraw wymienionych usterek. Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach