daroo74 Zgłoś #1 Napisano 16 Lipca 2008 Witam wszystkich forumowiczów. Postanowilem założyć nowy wątek poniewż problem który mnie nęka "delikatnie" różni się od podobnych, ecześniej opisanych. Problemik polega na tym, że moje "cacko" (B5 3B AHL 1998+LPG MARONI) zaczął mieć problemy z chęcią do normalnej pracy. Zaczęło się od braku mocy osiągnęcie 100km/h to był sukces. Po pojawieniu się takiego objawu zazwyczaj gdy zjechałem na pobocze, wyłączyłem silnik na kilka minutek to odpalił bez problemu i biegał już jak sprinter. Przypadłość niestety zaczęła się nasilać i pojawił się dodatkowo problem z uruchomieniem silnika. Przestał odpalać na dotyk, trzeba go pokręcić chwilę, chwilę dłużej i jak w końcu odpali to pracuje jakoś dziwnie i ciężko. Problem ten występuje zarówna na benzynie jak i na LPG. Kilka dni później doszło kolejne "nie ciekawe" zjawisko, a mianowicie dziwne szarpanie tylko w czasie jazdy tak jak by gasł i uruchamiał sie "z rozbiegu". Postanowiłem zajrzeć do serwisu. Wymiana świec, kabili i jak to fachowiec rzekł "będziesz pan zadowolony". Hmm niestety Pan Czesio złota rączka nie miał racji. Zimny silnik zaskakuje od dotyku, cieplejszy trzeba "rozkręcać" dłużej i jak się rozgrzeje znowu pojawiają się szarpnięcia (dużo delikatniejsze ale są) i spadek mocy na domiar złego. Nie znam się na mechanice więc sam nie zamierzam nigdzie wkładać paluchów, może któryś z kolegów forumowiczów jest w stanie mniej więcej zdiagnozować problem i pomóc w jakiś cudowny sposób lub polecić jakiś serwis godny zaufania. S.O.S Darek GG 3222501, 605957963 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
superrysiek Zgłoś #2 Napisano 17 Lipca 2008 Ok, dzięki zostałem olany. Z takim podejściem to nie wiem czy ktoś będzie chciał ci pomóc. Poczytaj sobie wątki o przepływomierzu - może tam znajdziesz odpowiedz na swoje bolączki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #3 Napisano 17 Lipca 2008 Po lekturze książki "Sam naprawiam..." takie objawy mogą być spowodowane uszkodzeniem głowicy lub jej uszczelki. Silnik zimny dobrze pali bo metal się kurczy rozgrzany pali ciężko bo metal się rozszerza i gubi kompresję. Oblukaj czy nie ma jakiś wycieków pomiędzy blokiem a głowicą lub na samej głowicy. Przypadek z życia - pojazd fiat 126p. Zimny chodził jak strzała nagrzany trup bez mocy - przyczyna po nagrzaniu wylatywało jedno gniazdo zaworowe które powodowało niedomknięcie zaworu. PS. Prześlij mi swój adres e-mail na PW Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
daroo74 Zgłoś #4 Napisano 28 Lipca 2008 Ok już wszystko w porządku. Furka śmiga jak wcześniej a wszystkiemu winien był CZUJNIK G28 (czujnik obrotów wałka rozrządu) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pasacik98 Zgłoś #5 Napisano 2 Sierpnia 2008 Witam mam to samo co ty jak sprawdziłeś że to ten czujnik bo u mnie na kompie nic nie pokazało Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Passatgranat Zgłoś #6 Napisano 22 Marca 2010 witam ma takie same objawy proszę o pomoc jak sprawdzić zę to czujnik polożenia walka rozrządu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach