Zmiękczanie i zdrabnianie każdego wyrazu.Co sądzicie?

[Bombel779]

Yhy...no to już dostałeś browara....

[madziara]

ja sądzę że wszystko ma swoje granice - zdrabnianie jest fajne, ale zależy kiedy , jakie słowa i kto zdrabnia

[Kuczi]

Oj te kobiałki od dziś mówię do mojej Asi:

Te KOT , PERŁO , LANDRYNO zapodaj browar z lodówy i z automatu dostane parola

Pozdrawiam Miłosz

 

No to Cię przebiję Ja mówię do swojej " żabunciu, jak będziesz szła przypadkiem do sklepu to kup mi kilka browarków "

 

Już nie wspomne o tym żeby wzięła ze sklepu przynajmniej jedno schłodzone, resztę się zmrozi

 

I lepiej żeby tego nie przeczytała ostatnio nie zagląda na forum i dobrze

[J@ceq]

Taaak:D

 

Za to nie znoszę, jak faceci mówią radyjko, światełka, mobilki... Niedługo, to będą się zwracać per mobilniuniuniu :mad: Takie jakieś niemęskie te chłopy :D

Oj niemęskie, co poniektórzy chodzą do kosmetyczek, robią sobie manicure, maseczki na twarzach, depilują sobie wszystko co się da i nieraz w TV widać panów z piórkami w d...e. A najśmieszniejsze menszczyzna są na paradach równości (Berlin). Nie żebym miał coś do gejów, ale niech to robią sobie w domciu i z tym nie afiszują. A co do zmiękczania czasami jest to denerwujące, ale w co poniektórych sytuacjach nadaje troszkę kolorytu. Ja np. do swojej żonki mówię np.Staruszka podaj mi piwo. A jak by to zabrzmiało? Stara podaj mi browca. Oceńcie sami który ze zwrotów jest lepszy do przyjęcia. Ona też do mnie mówi dziadziusiu a nie dziadu

[Kuczi]

Ona też do mnie mówi dziadziusiu a nie dziadu

 

A nie mówi przypadkiem " dziadziusiu, nie pojeb**** Cie się we łbie "

[J@ceq]

A nie mówi przypadkiem " dziadziusiu, nie pojeb**** Cie się we łbie "

Jak by tak powiedziała dostała by "buteleczką" w "łepek".

[Kuczi]

"buteleczką w łepek " ojjj, ja wymiękam......