Instruktor Nauki Jazdy - warto?

[t-tk]

Ile miesięcznie robie kilometrów i ile przejechałem do tej pory - odpowiem szczerze - nie mam zielonego pojęcia. Pewnie nie będzie to set tysięcy, więc Twoim zdaniem nei nadaje się na instruktora?

 

Średnio w miesiącu szacuje na jakieś ~1000km, po liczbie tankowań. Tyle zwykle jeżdżę 'wokół domu' nie licząć wycieszek itp.

Jeśli chodzi o trasy to kilka razy w roku 400 km w jedną stronę, częściej takie po 100-200km.. Najdłuższa to ~850km w jedną stronę. Prawie zawsze w dłuższe trasy jeżdżę z pasażerami, często mają prawo jazdy...

Odpowiadam, bo chciałeś wiedzieć.

[Gość lecho279]

Lecho mam pytanko. Ile kosztuje teraz kurs + egzamin na kategorie A na moto? W sumie 15 lat juz śmigam na moto ale dotychczas tylko tor i teren czyli enduro i mx. Natomiast po ostatnim extrmemoto na bemowie zapadła decyzja o kumpnie trzeciego motoru. Tym razem bedzie to supermoto jakiś ktm ( w stajni stoją juz suzuki dr650 i drz400).

ps

Na co zwrócić uwagę przy wyborze szkoły, bo jeździć to ja się raczej nie muszę uczyć hehe. Sory za oftopa ale miałem właśni obdzwaniać szkoły jazdy a tu sie trafił kolega z branży.

 

pozdr.

 

Kurs kat. A kosztuje od 500 do 1000zł zależy kto co oferuje. Egzamin kosztuje 162 zł, wydanie dokumentu 71 zł. Po tym co piszesz wybór szkoły nie będzie miał większego znaczenia mało który instruktor sam jeździ na jakimkolwiek moto a mieć uprawnienia do szkolenia to w sumie prosta sprawa. Jeśli już to zwróć uwagę żeby mieli moto identyczny z egzamiancyjnym i niech nikt ci nie powie ze mamy bardzo podobny tylko ze 125 a zdaje się na 250 i ze to w sumie żadna róznica. Niektóre szkoły nie wyjeżdżają wogóle poza plac, a jeśli już ktoś nie zdaje egzaminu to właśnie na trasie egzaminacyjnej w mieście. Niech instruktor dokładnie omówi Ci prebieg takiego egzaminu i chociaż 2-3 razy przejedzie z Tobą trasą egzaminacyjną, zwróci uwagę na szczegóły jak linie ciągłe, miejsca zatrzymania itp. Po 3-4 godzinach dobrej pracy pod kątem egzaminu możesz zdawać bo egzamin jest bardzo łatwy. Gorzej z teorią 423 pytania losowane 18 i 25 minut na taki test. Powodzenia

[jumbol69]

t-tk - masz ochotę spróbować to idź na kurs zostań instruktorem a życie samo pokaże czy jesteś dobrym czy złym instruktorem (ilość pozytywnych egzaminów twoich kursantów) - doświadczenie w prowadzeniu pojazdu jest bardzo ważne ( co odpowiesz kursantowi który się zapyta który zakręt jest bardziej niebezpieczny w lewo czy w prawo ??? ) ja dla przykładu prawko mam 22 lata (w tym 10 lat jazdy zawodowo po Łodzi i Polsce) i też się zastanawiałem nad pójściem na instruktora ale latka lecą i człowiek staje się bardziej nerwowy i nie wiem czy bym któregoś z kursantów z auta podczas jazdy nie wyrzucił jak patrzę na niektórych kierowców.

 

pozdrawiam !!!

[Variant CL]

Właśnie sprostowałem, że TY NIE CHCESZ BYĆ KIEROWCĄ DALEKOBIEŻNEGO AUTOKARU tylko instruktorm jeźdżącym po mieście i uczącym ZIELONYCH kierowców, więc jednak moje pytania były niepotrzebne...i doświadczenie nie jest Ci potrzebne...

WIĘC PEWNIE SIĘ NADAJESZ, jeśli masz mocną psychikę Bo ja się na pewno nie nadaje (mimo, że robie miesięcznie te 3.000 km) ale nie wytrzymał bym nerwowo jeżdżąc 40 km/h i klepiąc komuś 15 razy to samo:) a zdarzają się ciężkie przypadki:)

p.s. Zauważyłem, że jesteśmy jednymi z pierwszych użytkowników:) z maja 2005r., więc Pozdrawiam:) i POWODZENIA:)

[plastikbiker]

t-tk jak koledzy Ci mowia ze musisz byc na takim kursie cierpliwy to i ja to za nimi powtorze dlaczego bo z Twoich odpowiedzi mozna sugerowac ze juz Cie troszke poprzednie wypowiedzi polaskotaly i to tylko przed kompem cos czego nie powinienes brac do siebie bo i tak zrobisz jak zechcesz, ale zastanow sie czy starczy Ci na to tylko cierpliwosci.

Zrob sobie takie male cwiczenie jezeli nie bedziesz mial z tym problemu to znajdz kawalek prywatnego podworka jakis nie duzy plac u wujka, ciotki, znajomego wez tam mlodsza kuzynke badz starsza ciotke ktora chcialaby jezdzic ale sie boi albo jest za mloda (ta kuzynka oczywiscie) na prawko nie bierz chlopaka chyba ze jakiegos nie kumatego i zrob mu 2 godzinki lekcji ruszanie i parkowanie taka prowizorka tylko po to by zobaczyc jak Ci idzie z panowaniem nad nerwami.

To predzej pomoze Ci w podjeciu decyzji tylko pamietaj badz szczery sam ze soba bo to ze nam powiesz ze zrobiles i bylo OK a tak nie bedzie sam siebie oklamiesz. Pozdrawiam i powodzenia.

[t-tk]

plastikbiker, bardzo mądrze piszesz. Połaskotało, chyba każdego łaskocze jak się mu z góry sugeruje, że się do czegoś nie nadaje

Ale bez przesady. Zapytałem tutaj po to aby posłuchać waszych opinii i jestem szczególnie wdzięczny za te krytyczne - one najwięcej dają do myślenia.

Jeśli chodzi o cierpliwość to nie podejrzewam się o kłopoty z nią, ale pomysł z bawieniem się w instruktora jest świetny. Akurat mam siostrę w przyszłym roku pewnie będzie chciała zrobić kurs - poćwiczę na niej przed zapisaniem się na swój kurs.

 

Jak sprawa ruszy to oczywiście się wam pochwale, na razie robiłem sobie takie delikatne rozeznanie... Wszystko ruszy po sesji dopiero.

Pozdrawiam i dzięki wszystkim za odzew

[madziara]

t-tk - ja Ci życzę powodzenia, duuuużo samozaparcia i cierpliwości - ja osobiście nerwowo bym nie wytrzymała, nawet nie widzę siebie w takiej roli.:591:

wiec tym bardziej gratuluję jeżeli faktycznie jesteś taki cierpliwy