Nasze pogawędki na każdy temat

[Komandos]

Witam.Zmieniły sie plany i zaplanowałem wyjazd nad morze w tym roku ale troche za poźno sie skapłem.Łysy już mi coś szuka ale też ma cięzko.Może ktoś od was ma info o jakiś domkach pokojach gdzieś u was nad morzem.Rodzina 3-osobowa.Pasowało by mi tak gdzieś do 100 za dobę.Prosze o jakies info jak coś.Z góry dzięki

[POLMOS]

shafcik jak zgubilem dokumenty(dowód,prawko i karty do bankomatu)to musze to zgłaszac na policjię????

[Duży]

Może ktoś od was ma info o jakiś domkach pokojach gdzieś u was nad morzem.

Jutro moja Magda zadzwoni do znajomej w Mielnie - dam znać o wynikach rozmowy.

 

Polmos - gdzie szyby przyciemniałeś?

[robert270111]

Na Polskę to chyba ten system jakoś ulepszą)

[Łysy]

Hahhaha mocne

[MariuszBie]

eee zejnowski taki to ja mam w robocie, nawet dwa ooo:

 

Taki:

 

Uploaded with ImageShack.us

 

i taki:

 

Uploaded with ImageShack.us

 

:manga

Edytowane 29 Lipca 2010 przez MariuszBie

[Endrju]

shafcik jak zgubilem dokumenty(dowód,prawko i karty do bankomatu)to musze to zgłaszac na policjię????

 

Tak, powinieneś zgłosić.

[Shaft]

Tak, powinieneś zgłosić.

Nie Andrzej nie ma takiej potrzeby, zagubienie nie jest przestępstwem. Co innego kradzież, choć osobiście ( oczywiście zależy od sytuacji) też bym nie zgłaszał ponieważ żeby wyrobić nowe dokumenty musisz czekać na wynik postępowania (wykryte bądź umorzone) a to się ciągnie około miesiąca więc szkoda czasu.

[J@ceq]

też bym nie zgłaszał ponieważ żeby wyrobić nowe dokumenty

A jak to się ma jeśli ktoś na dowód dokona zakupu jakiegoś urządzenia albo weźmie coś na raty?

[Shaft]

I to jest dopiero przestępstwo i to oczywiście jak najbardziej. Po zagubieniu zgłaszasz w urzędzie które wydało dokument fakt zagubienia i ta data w sumie jest najważniejsza bo teoretycznie od tej daty masz już nowe dokumenty a stare są nieważne. Oczywiście Jacku w takim przypadku jaki podałeś pewnie by były wyjaśnienia, przesłuchania ale nic poza tym, jednakże powiem ci że u nas na wsi takiego przypadku nie odnotowano już baardzo długo(takie klocki robili na starych dowodach i jak nie było systemów informatycznych). Ps.samego zagubienia nie zgłosisz bo nawet nikt nie przyjmie bo nie ma podstaw.

[J@ceq]

Skoro tak mówisz to spokojnie mogę gubić

[Shaft]

Oczywiście mowa była o sytuacji czysto teoretycznej. A jak wiadomo w naszym pięknym kraju miodem i mlekiem płynącym bywa różnie i każdą sytuację należałoby rozpatrywać osobno:p

[J@ceq]

A jak wiadomo w naszym pięknym kraju miodem i mlekiem płynącym bywa różnie i każdą sytuację należałoby rozpatrywać osobno

Otworzyłes mi oczęta Piotrze jednak dalej będę się starał nie gubić.

[POLMOS]

Polmos - gdzie szyby przyciemniałeś?

 

w Folicie na Gnieżnieńskiej,wjazd tak jak na tor kartingowy

tu masz nr.601784978.

 

Piotrek dzieki za objasnienie,wlasnie tak mi doradzili zeby nie zglaszac na policji,tylko od razu nowe wyrabiac

 

pozdrawiam

[Weso]

POLMOS a coTy auto przedajesz:>

[POLMOS]

POLMOS a coTy auto przedajesz

 

No sprzedaje,bo planujemy kupic Tourana.

[robert270111]

shafcik jak zgubilem dokumenty(dowód,prawko i karty do bankomatu)to musze to zgłaszac na policjię????

 

Ja bym zgłosił to na policji dlatego gdyż żyje w karju cudów i wszytko możliwe.

Potem przyjdzie do płacenia jakiś kredyt w Prowidencie, albo Bóg wie co jeszcze. Lepiej mieć podkładkę że było to zgłoszone.

Oczywiście nie podważam tutaj nikogo wypowiedzi że nie ma obowiązku ale w naszym kraju lepiej się zabezpieczać.

 

Tak z innej beczki koleżanka mojej matki w tamtym roku okna sobie chciała wstawić.

Przyjechał do niej gościu przedstawił ofertę no i chciała na kredyt, więc pan przyszykował umowę bank "Żagiel". Udzielono kredytu na okna na kwotę 5.500 zł.

I okien do tej pory nie ma. Fakt zgłoszone na policje wiadomo kto oszukał tą kobietę ale gościu jest nie uchwytny. Spłata zawieszona do czasu śledztwa ale odsetki rosną.

Na Policji zgłoszone imie nazwisko znają gościa okien nie ma a kobieta i tak spłaca ten kredyt. A bank ma to głęboko w...... i płacić każe. Najlepsze jest to że napisała do banku i jeszcze ją obciążyli 25 złotymi że ktoś musiał przyjąć skargę)

[michalrx]

No takie kwiatki to tylko w Polsce

[J@ceq]

Tak z innej beczki koleżanka mojej matki w tamtym roku okna sobie chciała wstawić.

Przyjechał do niej gościu przedstawił ofertę no i chciała na kredyt, więc pan przyszykował umowę bank "Żagiel". Udzielono kredytu na okna na kwotę 5.500 zł.

I okien do tej pory nie ma. Fakt zgłoszone na policje wiadomo kto oszukał tą kobietę ale gościu jest nie uchwytny. Spłata zawieszona do czasu śledztwa ale odsetki rosną.

Na Policji zgłoszone imie nazwisko znają gościa okien nie ma a kobieta i tak spłaca ten kredyt. A bank ma to głęboko w...... i płacić każe. Najlepsze jest to że napisała do banku i jeszcze ją obciążyli 25 złotymi że ktoś musiał przyjąć skargę)

Nie strasz, nie strasz, bo ja zaczynam spłacać kuchnię, której jeszcze nie mam.

[kedziorek]

Nie strasz, nie strasz, bo ja zaczynam spłacać kuchnię, której jeszcze nie mam.

 

Jaceq i przjdzie Ci garnki w wersalce trzymać