Skocz do zawartości
GCK01

Alpine czy Clarion?

Rekomendowane odpowiedzi

witam kolegów. Mam jedno szybkie pytanko... Do 500złotych znajde w miare sensowne radyjko Alpine lub Clarion? korzystam z oryginalnych głośników z przodu na tył musze zakupić. Tylko jakie???a może i te z przodu musze wymienić- choć nie narzekam na nie. Dzięki z góry za porade.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla normalnego śmiertelnika :ok: standardowe głośniki sa ok prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dla normalnego śmiertelnika :ok: standardowe głośniki sa ok prawda?

 

No grać grają - ale po zmianie nawet najlepiej grających fabrycznych głośników na powiedzmy Helix'a lub Hertz'a - różnica jest baaaaadzo duża - nawet bez wzmaka i wygłuszenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm....

bym sie klocil no ale...:-)

dla mnie bez wzmaka to nie granie

4x50 to w rzeczywistosci 4x15, wiec po co glosniki 80W zasilane 15watami szkoda kasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"...różnica jest baaaaadzo duża - nawet bez wzmaka..."

 

nie napisałem że bez wzmaka to rewelka i wzmak jest bez sensu.... napisałem, że jest duża różnica pomiędzy fabrycznymi bez wzmaka i niefabrycznymi, choć niekoniecznie z górnej półki, też bez wzmaka.

 

 

4x50 to w rzeczywistosci 4x15, wiec po co glosniki 80W zasilane 15watami szkoda kasy

 

Patrząc na to z drugiej strony - po co komuś wzmacniacz jeśli on nie słucha głośniej niż te 5-10W - a mimo wszystko różnica w jakości głośników nawet przy takim poziomie jest odczuwalna, przynajmniej dla mnie. Zgodzę się tym że wzmacniacz to nie tylko moc - tylko czy można oceniać i rozróżniać inne walory przy 10W odsłuchu podczas jazdy??? A jeśli tak, to czy warto płacić niemałe pieniądze za tak nikłe doznania??

 

Znam osoby które mają mniej lub bardziej zaawansowane systemy w swoich bolidach - i to właśnie mniej więcej tak wygląda - jak już system nieco spowszednieje, emocje opadną, to 5-10W i do tego radio albo cokolwiek, bo trasa krótka, do tego trzeba przez telefon pogadać, Cb nasłuchiwać, albo żona siedzi obok i nie pozwala pobawić się gałką... I po co to wszystko???

 

To też daje do myślenia, czy warto pchać się w wygłuszenie, kable, przyzwoity wzmacniacz i sub'a jeśli się mało jeździ samochodem i delektować się można tylko czasem i tylko przez chwilę ?? Tu już każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Może i warto ... - w końcu "w życiu piękne są tylko chwile..." :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

okej zgadzam sie z Tobą natomiast błędne jest myślenie że wzmacniacz kupuje sie tylko po to i tylko ci go kupują co chcą słuchać głośno muzyki. Chodzi o to żeby nawet przy niskiej głośności słyszeć muzykę tak jak to nam chce przekazać wykonawca. Korzystając z radia owszem można słuchać muzyki ale na pewno nie usłyszymy tonów niskich średnich, tylko same wysokie przy niskiej głośności a przy wzmacniaczu nie ma tego efektu i możemy sie delektować muzyką słuchając jej z ,,normalną" głośnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności