noname79 Zgłoś #1 Napisano 1 Sierpnia 2009 Postanowiłem napisać kilka słów nt. moich doświadczeń jazdy na bioestrze, może kogoś to zaciekawi. Silnik AHH (VP, zmienna geo) 2000r viariant, przebieg ok 370k wg licznika 200k 30% miasto, 70% trasa Na bio zrobiłem 10k w ciągu 3miesięcy. 100% bio. 1. Odpalanie na zimnym: 1,5 obrotu, na ON 0,5 obrotu. 2. Odpalanie na ciepłym 1,5 obrotu, na ON 1,5 obrotu. 3. Dynamika jazdy, przyspieszenie takie samo jak na ON, brak odczuwalnych różnic w żadną ze stron. 4. Spalanie. Ze względu na dużo jazdy na klimie wynik może być odrobinę zakłamany: ok 0,1 niższe niz na ON bez klimy. Na chwilę obecną nie mogę sprawdzić bez klimy, wiadomo dlaczego. Także jak dla mnie jest ok. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #2 Napisano 1 Sierpnia 2009 Powiem tyle klik Może jeszcze dodam że tydzień może dwa temu widziałem program w TVN.Turbo i mówili w nim o przypadku Volvo którego właściciel zatankował te paliwo i silnik mu padł. Dealer Volvo nie chce uznać gwarancji gdyż w instrukcji auta jest napisane ile % biokomponentów może posiadać paliwo, które jest lane do silnika. Suma sumarum; Ponieważ auto jest na gwarancji facet się sądzi z Bliską że źle oznakowane są dystrybutory. Dodam jeszcze tyle że do motorka MB 209 3l lałem te paliwko i jeździł jak złoto, ale wiadomo Mercedesy stare jeździły nawet na oleju rzepakowym. Jeszcze dodam że redaktorzy TVN Turbo nalali ON i Bioester do butelek i różnica była wyraźna. W bioestrze pływały jakieś drobinki ON był czysty i jaśniejszy. Do swojego PD-ka nie nalałbym podobnie jak opału. Za drogo mnie moje auto kosztowało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kasfalt Zgłoś #3 Napisano 1 Sierpnia 2009 ja jeździłem na czymś takim jak miałem berlingo 1,9D.napierniczało frytami i spalałem 1,5 litra więcej bo auto słabsze to trzeba było mocniej cisnąc.cięzko w zime troche było.do naszych PaDaczek nie ma nawet co tego lać.zbyt czuły sprzęt zeby na takich wynalazkach śmigać.jak ktos ma pompe to tez moze eksperymentowac ale licząc koszty jej ewentualnej naprawy po śmiganiu na tym zacnym paliwku i oszczędność z jego użytkowania...lepiej lać nrmalne paliwko i mieć spokojną głowę:]nigdy też nie uwierzę ze dynamika jest taka sama....taaa jak gaz i benzyna:P heeh pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mpDante Zgłoś #4 Napisano 1 Sierpnia 2009 Jeździłem jakiś czas na bioestrze lanym do Skody Superb 1.9TDI (2003) i generalnie mogę zgodzić się z noname79, jednak w moim przypadku był zauważalny spadek mocy przy ok.130km/h. Natomiast spalanie było mniejsze (ok.150km więcej na 1 baku)... Ogólnie paliwo nadaje się na pokonanie dłuższej trasy (wychodzi taniej), ale do codziennej eksploatacji jest uciążliwe. W przypadku Skody Octavii 1.9TDI 90KM(2000r) nie ma praktycznie żadnej różnicy przy jeździe na Bioestrze i ON. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
noname79 Zgłoś #5 Napisano 2 Sierpnia 2009 Jak czytam wypoowiedzi ze temu to padło, tamnteu tamto, a w telewizacji t już wogóle odradzają to jedna żecz przychodzi mi na mysl. czy samochody (pompy, turbiny etc) nie psują się jeżdząć na ON? Psują się się i myśle że tak samo często. Poprostu lejąć bio mamy kolejny pretekst dlaczego tak się stało. Co do TVNturbo, moglo się tak stać, ale wyobrażcie sobie co byu się stało gdyby tak zrobili reklmaę jakie to jest super, dobre i wogóle? Taką reklamę. Wiekszość siedzi w głowach kierowców. Jeżeli coś mi sie popsuje, to raczej będzie to wina przebiegu tak myślę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #6 Napisano 2 Sierpnia 2009 Jeżeli coś mi sie popsuje, to raczej będzie to wina przebiegu Wychodzi na to że nie masz nic do stracenia. Wtryski to troszkę inna technologia niż pompowtryski, które są delikatnym urządzeniem wrażliwym na każde zmiany w paliwie oraz w oleju i kosztują o wiele więcej. Dlatego nie eksperymentuję na pompkach z żadnymi wynalazkami typu polepszacze, dopalacze (V-power, verwa itp.) czy czyszczenie pompowtrysków za pomocą STP i innych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość JaVoR666 Zgłoś #7 Napisano 2 Sierpnia 2009 Ja mam Paska 101 KM 2003r. i leje mu V-power, Verwę lub Dynamica na Lotosie jak nie mam wyjścia. Są to paliwa o zwiększonej kaloryczności, dwa razy czyściłem mu układ paliwowy i wtryski dodatkami do paliwa (po rozbiórce było widać efekty) i nic się nie dzieje! Paliwa tego typu są raczej dużo bardziej odpowiedniejsze do samochodów na pompowtryskach a to za sprawą ich lepszej jakości! Powiedziałbym że te paliwa są wręcz zalecane do silników nowego typu! W naszej rodzinie były, są i myślę że dalej będą diesle. Starego jak i nowego typu. Teraz może powiem coś o Bio bo też próbowaliśmy:P! Paliwo z naszego punktu widzenia to "PORAŻKA" "DNO" "****" Wlane zostało do starej Mercedes 207 2.4L 80r. która trawi "wszystko" i można powiedzieć jest wieczna;)! Po zatankowaniu samochód chodził na postoju tak jakby miał zaraz zgasnąć, moc była znacznie obniżona (prawdopodobnie dużo robił też filtr który mógł się zapychać z powodu większej gęstości paliwa). Golf II 1.6 bez turbo 90r. przełyka to paliwo bez problemu ale moc jest niższa. Ogólnie jeśli chodzi o stare silniki diesla to lepiej jest wlać opał niż BIO. Teraz coś dla ciekawości i rozwiania wszelkich wątpliwości;) Swego czasu dużo się mówiło nawet w TVN Turbo o pojazdach jezdzących na samym oleju roślinnym z Biedrony;P. Na samym oleju nie da się jezdzic! Jest za bardzo gesty i na odpalonym silniku wlewając go do zbiornika można wyjeździć wszystko ale później są problemy z odpalaniem i silnik jest cały brudny. Natomiast w proporcji ON/Biedrona 10/3 jest bajka:)! Golf 1.6 ma dużo większą moc i paliwa typu Verwa i V-power to g**** jeśli chodzi o dynamikę w porównaniu z tą mieszanką! Wydaje mi się że to za sprawą tego iż olej roślinny ma większą kaloryczność a rozrobienie go ze zwykłym ON zmniejsza jego gęstość co daje B. dobry efekt w silnikach starego typu. Jednak dziś się nie opłaca bo Biedrona jest droższa od zwykłego diesla. Chyba że ktoś chce odczuć trochę dynamiki to polecam;). Brat ojca ma kolegę posiadającego Paska na pompowtryskiwaczach który powiedział że kiedyś wlał opał i ON 1/1 i nic się nie stało! Samochód miał mieć wymianę silnika więc mu nie zależało i zrobił to bardziej z ciekawości:)! Samochód ten przejechał na takiej dawce 1000km bez najmniejszych problemów. Ja akurat tego nie spróbuje ale podobno da się jeździć, jednak na dłuższą metę się trochę bał bo szkoda było drugiego silnika i trochę strach tak jeździć! Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zero800 Zgłoś #8 Napisano 20 Października 2009 (edytowane) Ja to wypowiem sie następująco Wlałem bio pół na pół to jeszcze auto szło, smród frytek pozostaje, dynamika słabo przyśpiesza. Trochę wiecej pali. 100% bio estra to samochód cieżej odpala, tz musi kilka razy zakrecic by poszło hyh. Smród jak zwykle, kopci na zimnym, na ciepłym norma, przy gazowaniu wiecej dymu. Paliwo spalanie na ON wychodziło 4,7l na trasie a na bi palwie 7l i nie ma rewelacji. po przejechaniu jakies 800km na tym paliwie juz ciezko silnik pali. Wymiana filtra paliwa po wyjeżdrzeniu do końca oczywiscie i co w środku filtra jeden wielki syfffff. Syfff wyglada podobnie jak bys smażył frytki w garku, drobne czerwone kuleczki geste zapychajace filtr. Wniosek mój niewiele taniej paliwo w zakupie ale z autem kiepsko i wiecej spalamy bio paliwka. SZajs z bio paliwa zapychajacy filtr i samochód. Tratycyjne paliwo wróciło do baku i śmiga jak ta lala. Vw passat b3 1,6TDi 362500km. Edytowane 21 Października 2009 przez Duży Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Desper Zgłoś #9 Napisano 20 Października 2009 Na oranżadę nie powiem zlego słowa: stare skatowane Toledo 1.9TDI 90PS, zrobiło mi na tym ponad 120kkm, w proporcji 100% czerwonka 0% on ;] troszke mixolu do baku i szło jak złoto, baaa w zimie nawet lepiej odpalał! z raz na 10 tankował dostawał parę litrów ze stacji ...ale samochód był przeznaczony na straty i teraz do paska już tego nie leję, je robię już tylu km, żeby mi się to opłacało co do bio estra: jeździłem trochę na tym citroenem c-15 1.9D, poza porannym bąkiem, różnic w jeździe nie odczułem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JACU6X6 Zgłoś #10 Napisano 20 Października 2009 Mam caddy SDI z 98 roku i więcej tego nie wleje powód: - ciężko pali prawie nie jedzie śmierdzi a zuzycie na poziomie 7 do 7.5 l wyjezdziłem 5 zbiorników i więcej ine wleje - teraz tankuje go na statoilu tylko jedzie wyprzedza i nie smierdzi mało tego spala średnio między 4.7 do 5.4 l cenowo jak policzyłem mimo że on droższy to mi zostaje na 100 km 3 zł jezdził bym na oranzadce ale ze to autko na firme to vat odliczie i jeszcze 19% to mi sie nie kalkuluje kiedys rok chyba 2001 kupiłem 1000 litrów czeskiego biopaliwa nie wiem w jakich proporcjach ale mazda mi na nim zap... i mniej go paliła ale to co na bliskiej jest powinni do smażalni sprzedawać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MacioTDI Zgłoś #11 Napisano 6 Kwietnia 2011 ja dziś wlałem do PD dla spróbowania, różnicy nie widzę oprócz ceny oczywiście Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vietrzyk Zgłoś #12 Napisano 7 Kwietnia 2011 (edytowane) Maciej ale żeś kotleta odgrzał :fajny , Narazie nie widzisz...zrób tak... zloguj auto we wszystkie mozliwe sposoby łącznie z dynamicznymi + zrób test przyśpieszenia 0-100, potem pojeździj z 60 tys ze 4-5 zmian oleju i zrób to samo... Jak nie będziesz musiał robić /wymieniać pompek to będzie dobrze:taksobie Ja kiedyś golfem na 1Z zrobiłem 30 tys na redbulu z domieszką ropy zawsze i powiem ci że po roku odpalał dużo gorzej niż przed jazdą tak że wtryski dostały po d...ie równo... podlewały mocno. Po tym doświadczeniu do poczciwej E-klasy 2,5D nigdy nie zalałem żadnego badziewia mimo że wytrzymują wiele. Na kiepskim paliwie nie ma oszczędności BTW paliwo ON z Bliskiej znajomemu przy nowej Mazdzie zamarzło w tym roku przy -16 stopniach Też się sądzi o pokrycie kosztów czyszczenia układu paliwowego i zadość uczynienie za niemożność używania auta przez kilka dni ale co z tego będzie... nie wiadomo Edytowane 7 Kwietnia 2011 przez vietrzyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach