Wyciek plynu od wspomagania

Witam

tak jak w temacie plyn wycieka i leci dziurką w korku..

jak otworzylismy to byl spieniony.

towarzyszy wszystkiemu halas przy skrecaniu na niskich obrotach silnika i jalowych..

podczas normalnej jazdy halasu nie ma... co to ?

widzialem wiele opinii... sprzegielko alternatora... pompa... maglownica..??

u mnie objawom halasu towarzyszy jeszcze wyciek z tego zielonego korka dziurką...

auto niedawno kupione (2 tyg temu )

rok 99.

Saimek, ale korek nie ma dziurki Co prawda żadnej części ciała sobie nie dam uciąć, ale tak z pamięci to nie ma....

A wycieka dlatego bo masz korek dziurawy ???

Piana w zbiorniczku była u mnie gdy miałem za mało płynu i pompa robiła mieszankę cieczowo-powietrzną. Hałas to właśnie przetłaczanie tej piany.

Fakt, że w czasie jazdy mało słychać bo ogólnie skręcanie kół w czasie ruchu auta wymaga mniejszego wysiłku.

A sprzęgiełko alternatora to już nic do wspomagania nie ma.

A tak OT to gratulacje za jasne i precyzyjne sformułowanie tematu Twojego posta

dzieki...

dzisiaj z rana dokupilismy plynu.

po postoju w nocy rano w zbiorniku mierzac poziom bylo miedzy max i min.

po odpaleniu i pokreceniu troche caly jakby poszedl na dol i bylo za malo..

dokupilismy FIBI 6162 czy cos ala.. zielony

dolalismy ale halas nie ustal... piany sie narobilo znowu troche....

ogolnie to ten plyn co tam byl to jakas taka maz brazowawa kremowa..

nie podoba mi sie to

narazie dolalismy i ojciec musial jechac gdzies.. jak wroci to zobaczymy czy poziom nie opadnie itp..

mozliwe ze gdzies powietrze zasysa...

przydala by sie chyba wymiana calego plynu... bo tamta maz nie wygladala za fajnie....

ktos jeszcze jakies pomysly?

P.S aa co do dziurki w korku.. to jest z jednej strony tej zielonej nakretki taka dziurka prawdopodobnie przelewowa i byla od nowosci