Skocz do zawartości

truskaw

  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O truskaw

  • Urodziny 30.07.1982

Informacje osobiste

  • Imię
    Michał
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    .............

Samochód

  • Silnik
    B5(3BG) 1.9 TDI-PD 131KM (AVF)
  • Rok produkcji
    2002

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam. Przerabiałem to wszystko... tzn też wyjmowałem siłownik. A nawet próbowałem go naprawić. U mnie cięgno siłownika zacinało się. Raz chodziło raz nie. Pomimo że siłownik jest w zasadzie nierozbieralny ja go rozebrałem (zresztą zgodnie ze wskazówkami z forum passata). Można powiedzieć że polegało to na jego "rozkrojeniu". Okazało się, że w środku był jakiś paproch, ale co najgorsze wyłamał się jeden z plastikowych ząbków/trybików wałeczka z środka i właśnie na nim się całe te cholerstwo zacinało. Po nasmarowaniu pochodziło może z tydzień i znów się zacięło. Wreszcie kupiłem w intercarsie nowy siłownik, ale VDO Simens-a za 100 zł. i mam spokój. Polecam takie rozwiązanie;)
  2. Ile obecnie kosztuje u Was turbinka do VW Passat 1,9 tdi 130 km VIN: WVWZZZ3BZ2E333172. I czy mogę również prosić (oprócz cen) o podanie numerów turbin, które w ogóle podchodzą do tego modelu (ze Skody i Audi). Z góry dzięki;)
  3. Nie wiem na czym konkretnie polega twój problem...ale nie myślałeś o regeneracji lamp. Wiele wątków poświęconych jest na ten temat. Oczywiście po takim zabiegu nie będą świeciły jak nowe, ale musisz przekalkulować 2 możliwości: 1. nowe lampy - kilkaset złotych, 2. regeneracja - we własnym zakresie tj. ok. 30 zł + nowe dobre żarówki tj. 2 x 45 zł = ok. 120 zł. Ale powtarzam nie wiem w czym problem dokładnie;)
  4. Ten lakier do włosów stosuję tylko do listew dolnych i elementów zderzaka, tak żeby nie pryskać na lakier samochodowy (bo po co;)). Listwy drzwiowe (te w połowie drzwi) smaruję dokładnie jakimś czernidłem, chyba Carplak, Carplan jakoś tak. Sorki adminie, że nie na temat, ale skoro już zaczęliśmy to tylko się pochwalę, że mam jeszcze jeden patent tj. "zregenerowanie" piór wycieraczek. Otóż czasami wydaje się że już trzeba wymieniać pióra bo zostawiają smugi itp., jeżeli tak macie to nawilżcie szmatkę szamponem do włosów i porządnie je wyczyśćcie - zobaczycie jak ładnie będą zbierały, bo szampon ładnie je odtłuści i w ten sposób dłużej będą Wam służyły.... Pozdrawiam!!!
  5. Polecam porządnie wymyć i popsikać lakierem do włosów w sprayu....tak tak lakierem do włosów!!! stary sposób handlarzy i "komisowców". Będą się świeciły jak przysłowiowemu psu jajka. Opony tak samo przez tydzień utrzymuje się efekt;) wygląda wszystko jak nowe;)
  6. nie..nie sądzę... musisz nadal szukać przyczyny...może warto zdjąć pokrywę zaworów (koszt ok. 250 zł: nowy olej, uszczelka i robocizna) i wtedy mechanik będzie wiedział więcej... i od ręki będzie mógł sprawdzić i wyczyścić styki wtyczek.
  7. i to akurat prawda i dobrze, że wymienił ci sprzęgło (ciekawe czy musiał dwumas) bo z tego co wiem to chyba na jednym dwumasie można "zużyć" dwa komplety sprzęgła....tylko że te objawy, które miałeś 5 lat temu występowały przy ruszaniu, a nie przy statycznej jeździe na 3 czy 4. a tak z ciekawości.... czy chodzi o auto, które masz opisane w profilu ? Bo skoro 5 lat temu wymieniałeś dwumas to twój samochód miał 1 roczek...to ładnie musiałeś przez ten rok kilometrów zrobić... tym bardziej że dwumas wytrzymuje ok. 150-200 tys. w zależności od stylu jazdy, a sprzęgło ok. 90 tys. co do szarpania.... no chyba mówimy o tym samym tzn. bardzo podobne objawy. U mnie najczęściej na 4 biegu przy 2000-2800 tys. obrotów przy równej jeździe jak i przy przyśpieszaniu...szczególnie w zimie jak się nie rozgrzał właśnie szarpało mi budą - Hans się dławił. Dwa razy (tyle, że to w zimie) odpalił tak jakby bez jednego cylindra, bo dało się jechać, ale jak traktorem, szarpał i max. 30-40 km/h i przy dodaniu gazu dławił się. Po remoncie śmiga, aż miło. Mój mechanik obstawiał, że za dławienie i szarpanie winne były uszczelki wtrysków (oringi). I faktycznie jak mi pokazywał wyjęte uszczelki wtrysków to kruszyły mu się w dłoni jak węgiel drzewny;) Na zdrowy rozum skoro wtryski nie były uszczelnione to paliwo leciało zarówno przez nie jak i wokół nich no więc jak tu miał się nie dławić i szarpać. Pozdrawiam
  8. ...no to pewnie Cię naciągali... zaraz znajdę Ci link do posta w którym rozpisuje się o sprzęgle i kole dwumasowym (objawy i skutki braku wymiany), ale raczej pozostaje to bez związku z "szarpaniem przy statycznej jeździe" o ile w ogóle mówimy o tym samym szarpaniu, bo tutaj między nami też może być "niezrozumienie". ---------- Post added at 13:16 ---------- Previous post was at 13:13 ---------- A to ten post: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?p=1304664#post1304664
  9. Trudno powiedzieć co to może być. We wcześniejszych odpowiedziach pisałem, że to na pewno wtyczki na wtryskach, ale teraz już nie jestem tego taki pewien. Mój Hans też szarpał przy statycznej jeździe w zakresie obrotów 2000-3000...już nie szarpie. Tyle, że zakres remontu silnika jaki przeprowadziłem uniemożliwia mi na wskazanie na coś co było główną, albo jedyną przyczyną takiego zachowania samochodu. Napiszę Wam co zrobiłem, a już sami musicie wybrać przez co może szarpać Wasze auto. Więc w ramach remontu weszła: 1. Wymiana uszczelki pod głowicą (z planowaniem głowicy itp. itd.). 2. Wymiana wałka rozrządu i popychaczy (stary wałek miał już zużyte krzywki - włożyłem nowy Febi). 3. Wymiana oringów pompowtryskiwaczy (zestaw naprawczy Bosch-a). 4. Poprawa wtyczek pompowtryskiwaczy (mechanik mówił, że wszystko było w porządku). 5. Wymiana rozrządu. 6. Wymiana paska wieloklinowego alternatora. No i oczywiście przy okazji :mlask wymieniłem olej, płyny (hamulcowy i układu chłodzenia) i filtry (oleju, paliwa, powietrza, przeciwpyłkowy). Po takim remoncie Hansik nabrał drugiego życia - nie szarpie, a kultura pracy...hmmm mruczy jak zdrowy diesel!!! Dodam jeszcze tylko, że przed tym remontem (pół roku wcześniej) zregenerowałem alternator i wymieniłem świece żarowe i wówczas problem szarpania nadal pozostał. Mam nadzieję, że pomogłem:) Pozdrawiam ---------- Post added at 12:34 ---------- Previous post was at 12:32 ---------- koło dwumasowe moim zdaniem nie ma tutaj żadnego związku.... kto Ci to doradził?
  10. Wydaje mi się, że jeżeli masz walnięty EGR to co najwyżej będzie Ci trzęsło mocno budą przy wyłączaniu silnika, bo jedną z funkcji EGR jest łagodne (bez trzęsienia jak w traktorze) i szybkie gaszenie silnika poprzez blokowanie dopływu powietrza. Natomiast jeśli trzęsie Ci mocno budą podczas postoju to raczej zwróciłbym uwagę na koło dwumasowe bo to ono jest m. in. odpowiedzialne za tłumienie drgań podczas pracy silnika. Bo nierówna praca silnika.... to jeszcze inna sprawa... musisz skonkretyzować!!!
  11. Ja ostatnio na jednym baku na trasie zrobiłem 960 kilometrów, w tym połowę dystansu jechałem sam, a drugą połowę z pełnym bagażnikiem i dodatkowo 4 osobami. Średnie spalanie wykazane na komputerze po przejechaniu tego dystansu 6 l/100 km. Jechałem raczej normalnie, nie za szybko i nie za wolno. Zawsze mniej więcej o 20 km/h więcej niż ograniczenie.
  12. Witam. Jaki koszt bata anteny o średnicy gwintu 6 mm. Jakie są dostępne wymiary batów ?
  13. Ja mam szóstkę i u mnie jest tak przy 3000 obr.: bieg 2 - ok. 50 km/h, bieg 3 - ok. 75 km/h, bieg 4 - ok. 100 km/h, bieg 5 - ok. 130 km/h, bieg 6 - ok. 155 km/h. Dodam tylko, że jeżdżę na oponach 195/65 r15, a próba była wykonana na płaskim terenie i bez dodatkowego obciążenia.
  14. Pewnie blachy... Przecież do póki nie odkręcisz tych blach nie będziesz wiedział czy przypadkiem te uszczelka ci nie sparciała. Ja Ci proponuję prewencyjnie odkręcić boczek drzwi i pojeździć trochę bez niego i zobaczyć czy nie będzie mokro przy blasze. A jeśli chodzi o łatanie ewentualnej dziury to ja nie odkręcałem tych blach tylko objechałem silikonem całą powierzchnię połączenia blachy z drzwiami, ładnie wygładziłem silikon paluchem żeby dobrze przylegał i już.
  15. Witam. Nie wiem czy pomogę, ale mi woda dostawała się dwoma sposobami: 1. Pod dywanik pasażera - ustaliłem, że woda dostaje się tam w związku z przerwaną uszczelką przy filtrze przeciwpyłkowym tzn. uszczelka jest pod tym plastikiem, w którym ten filtr przeciwpyłkowy jest montowany. Naprawiłem to poprzez wyjęcie tego plastiku i grube napakowanie w rowek po uszczelce silikonu. Do tej pory mam spokój i jest suchutko. 2. Przez drzwi do środka - kiedyś grzebałem przy drzwiach... mikrostyki i zimne luty...więc musiałem odkręcić tę blachę w drzwiach... tak zrobiłem tylko że nie zwróciłem uwagi na niepozorną uszczelkę, która przy tej blasze była zamontowana (taka jakaś dziwna gumowa dookoła blachy na jej brzegu). Zerwałem dziadostwo bo już się łuszczyła pojechałem na myjnię... no i miałem basen. Naprawiłem tak samo jak w poz. 1 - silikon w ten rowek po uszczelce i jest dobrze. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności