maciek

powód tego był że nie chodził. prąd który idzie do tablicy i później przez bezpiecznik i przekaźnik itp. nie dochodzi. jak podepnę na krótko z tablicy pod kabel od pomp paliwa bo one razem są połączone to chodzą i od pala na benzynie, tablice mam po*****a bo nawet prądu nie ma na bezpieczniku jak w/w pisałem. tylko teraz jest następujący problem taki że zimny pali na benzynie a ciepły już nie ma szans i dusi się i strzela z kolektora nie raz?? będę szukać coś na ten temat chyba że coś wiecie to podzielcie się wiedzą.ok

więc jest tak. immo tylko rozłącza zapłon że kontrolki się nie palą jak nie przyłożę. na jednej i drugiej pompie na wtyczkach brak jakiego kolwiek prądu. zastanawia mnie jedna rzecz bo przekaźnik powinien pyknąć dwa razy od pompy? a tylko pyka jak się zapłon włączy i wyłączy, chyba że nie ten przekaźnik patrze. przekaźniki mam ułożone na tablicy tylko na parzystych numerach ale mam jeszcze dwa po za tablicą z tyłu prawie koło ściny grodziowej z bezpiecznikami one są. powiedzcie który to może być bo wg schematu patrzyłem to właśnie tylko ten pyka przy wł. zapł. i wył.. jest zong wielki

kurde, bo zapomniałem dodać że mam immobilajzer idę go odłączyć. ale w sumie to i by iskry nie dawał jak by nie chodził czy był popsuty. coś trzeba wykminić

byłem przed chwilą patrzeć na ten przekaźnik co rozłącza pompę paliwa i on jest pod piety pod miejsce bezpiecznika i w sumie jak bym nawet wsadził bezpiecznik to już powinna chodzić pompa a tu nic. prądu brak, na krótko chodzi z akumy. po prostu efekt taki jakby benzyna była odłączona całkowicie. i teraz jest zong jak jeżdżę na gazie bo niech stanie w szczerym polu i tylko lina na cpn gaz nabić. pół baku paliwa a benzyna nie chodzi. a powiedzcie mi jak to jest że pod obwód pompy paliwa jest połączone resztę tego hajdziajstwa z rozdzielaczem itp. i nawet jak połączyłem pompę na krótko z akumy to nie pali i tak. nie mam żadnego alarmu.

dzisiaj przepatrzyłem wszystkie kable wtyczki. i tak bezpiecznik od pompy paliwa i jak widziałem wszystkie są dobre i teraz taka kwestia przekaźników który może to być. może ktoś to przerabiał albo będę szukał schematu instalacji bo już białej gorączki idzie dostać. a i jeszcze jedno zauważyłem że jednej długiej kostki brakuje co przychodzi do skrzynki z bezpiecznikami i przekaźnikami i jej nie ma. czy ma akurat jej nie być czy jak?

a może będziecie wiedzieć gdzie leży przyczyna że w ogóle nie chodzi mi na benzynie passek silnik 2.0 16v (9A). jak sprawdzałem to w ogóle nie ma prądu na pompie paliwa jak i na wszystkich kostkach od wtrysku-rozdzielacza paliwa. i tylko odpalam na gazie a jak mi braknie gazu to mam wielki problem bo benzyna nie chodzi, coś jak by było odłączone. może wiecie coś na ten temat?