Skocz do zawartości

gregsid

  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O gregsid

  • Urodziny 02.08.1970

Informacje osobiste

  • Imię
    Greg
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Słupsk

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B2 1.6 75KM
  • Rok produkcji
    1997
  1. No więc sam odpowiadam : W powyższym przypadku trzeba dopasować licznik z ECU. Po dopasowaniu /licznik (17) adaptacja (10) kanał 00, testuj, zapisz, OK./ wszystko działa jak należy. Pozdrawiam Temat do zamknięcia
  2. Witam. Pomimo ogromu wiedzy na ten temat nie znalazłem przypadku, który pasuje do tego, co mnie spotkało /albo nie potrafię znaleźć analogii/. Passat b5, 1997 rok, 1,6 benzyna, silnik AHL, zegary z zielonym podświetleniem. Licznik uległ uszkodzeniu - przestał działać obrotomierz i zaczęła migać lampka oleju /co jest typowe jeśli nie działa obrotomierz a sygnał z czujnika ciśnienia oleju jest ok./ Ponieważ w moim mieście nikt tego nie naprawia, więc postanowiłem zakupić drugi licznik. Mój stary licznik ma symbol : 3B0 919 860 (na płytce drukowanej ma Magneti Marelli). Nie byłem w stanie odczytać z niego PINU ani wsadu. /kabel/soft VAG K+CAN Commander 1.4/ Zakupiłem drugi licznik o identycznym symbolu. Oczywiście także nie dał się odczytać. Kasa w błoto. Zakupiłem trzeci licznik, ale tym razem VDO o symbolu 3B0 919 860X. Ten dał się odczytać (i wsad i PIN IMMO). Nabyłem nową pastylkę MEGAMOS 13. Kablem K+CAN i softem VAG K+CAN Commander 1.4 chciałem zakodować klucz. Robiłem to tak : - kabel połączony z laptopem; - załączony zapłon; /z kluczem z nową pastylką/ - procedura KEY LEARNING - ustawiam NEW KEY = 1 - PIN = podaje właściwy pin poprzedzony zerem, czyli łącznie pięć cyfr - procedura przebiega pomyślnie - na liczniku gaśnie kontrolka IMMO; - wyłączam zapłon; - wyłączam program - załączam zapłon - kontrolka IMMO gaśnie /aż miło/ i mogę odpalić auto; - wyłączam zapłon; - włączam zapłon ponownie i ta żółta diablica znowu MRUGA, auta nie można odpalić. Co ja robię źle, albo co pomijam ? Skoro jeden raz auto daje się odpalić, to wydaje mi się, że kodowanie klucza i sama pastylka są ok. Mylę się ? Bardzo proszę o pomoc i jakieś praktyczne sugestie. Temat ciągnie się już tak długo, że chyba mi to auto prędzej przerdzewieje niż je doprowadzę do stanu używalności. Pozdrawiam Grzegorz
  3. Witam po dłuższej przerwie. Problem nadal nie rozwiązany. Wszystko, czego udało mi się dowiedzieć - to, że kontrolka oleju może migać właśnie dlatego, że brak sygnału obrotów podczas, gdy ciśnienie oleju jest ok. Ponadto podłączyłem interface z laptopem i sprawdziłem same zegary. Brak jakichkolwiek błędów. Zegary na testach pracują bez problemów - także obrotomierz. Co to może być ? Skąd w Passacie B5 1,6 benzyna silnik AHL pobierany jest sygnał do obrotomierza ? Czytałem gdzieś, że bierze w tym udział jakiś sygnał z alternatora, ale to ponoć tylko w TDI - nie wiem jak w benzynie. Może ktoś pomóc ???
  4. ... A czy te zawirowania z licznikami mogą mieć związek z błędem dotyczącym sondy lambda ? Pytam, ponieważ podłączyłem prosty tester diagnostyczny, i wykazał, że w licznikach - brak błędów; ale w silniku :"BŁĄD 525 Lambda Sonda-G39 przerwa w obwodzie - BŁĄD SPORADYCZNY". Zauważyłem także, że auto gorzej, ciężko odpala, tzn. w trakcie rozruchu nie ma mowy o dodawaniu choćby odrobiny gazu - wówczas nie odpali; pedał gazu musi być zwolniony, wówczas - jakby 'niechętnie' ale odpali. Zaraz po uruchomieniu nie można też dodać gazu, bo się zadusi. Trzeba trochę poczekać, i jak powoli dodaje gazu, to wchodzi na wyższe obroty. Może ta dodatkowa informacja coś wniesie do poszukiwań usterki ?
  5. Sprawdzałem prostym testerem diagnostycznym. Wykazał błąd wyłącznika szyb drzwi lewych tylnych; problem z lambdą (525 Lambda Sonda-G39 przerwa w obwodzie - BŁĄD SPORADYCZNY). Natomiast w module wskaźników - żadnych błędów nie znalazł.
  6. Witam. Próbowałem pisać o tym w innym wątku, ale jako, że objawy się zmieniły postanowiłem utworzyć nowy. Dotyczy : Passat B5 1997, benzyna ; silnik AHL. Ogólnie : Auto przez rok mało używane. Dosłownie raz na tydzień przestawiane o parę metrów na parkingu. Najpierw poprzedni problem : Problem : Wszystko działało do czasu. Najpierw zaczął szwankować obrotomierz. Choć sam silnik pracował równo, obrotomierz falował od zera do ok. 900 na biegu jałowym. Po kilku dniach obrotomierz przestał wskazywać cokolwiek. Oprócz tego zaczęła migać czerwona lampka - wskaźnik ciśnienia oleju. Najpierw trzy razy BUZZ, a potem już tylko miga lampka. Dzieje się to dokładnie tak : przekręcam kluczyk - zapalają się odpowiednie kontrolki /w tym od ciśnienia oleju/ - kontrolki gasną - uruchamiam silnik - obrotomierz nic nie wskazuje - silnik pracuje /ale gdybym dodał gazu, zaczyna się dusić/ - po kilku sekundach pojawia się 3x sygnał BUZZ i zaczyna migać kontrolka ciśnienia oleju. W związku z tym, że auto długo było nie używane, postanowiłem je dosuszyć farelką. Po 12 godzinach niezbyt intensywnego suszenia i w nawiązaniu do tego, co wyżej opisałem objawy są następujące : Po uruchomieniu silnika, jak poprzednio 3x BUZZZ + migająca czerwona kontrolka ciśnienia oleju ale - i tu niespodzianka - zamiast obrotomierza zaczął pracować prędkościomierz !!! Na biegu jałowym wykazuje 30 km/h. Reaguje na dodawanie gazu. Natomiast obrotomierz - nadal martwy. Czy ktoś miał podobne objawy ze swoim autem lub zna możliwą przyczynę takich cyrków ? Pozdrawiam Grzegorz
  7. Witam. Dotyczy innego silnika, niż w pierwszym poście tego tematu, ale jako, że Moderator mój temat 'przeniósł' do śmietnika, więc podłączam się tutaj. Dotyczy : Passat B5 1997, benzyna ; silnik AHL. Ogólnie : Auto przez rok mało używane. Dosłownie raz na tydzień przestawiane o parę metrów na parkingu. Problem : Wszystko działało do czasu. Najpierw zaczął szwankować obrotomierz. Choć sam silnik pracował równo, obrotomierz falował od zera do ok. 900 na biegu jałowym. Po kilku dniach obrotomierz przestał wskazywać cokolwiek. Oprócz tego zaczęła migać czerwona lampka - wskaźnik ciśnienia oleju. Najpierw trzy razy BUZZ, a potem już tylko miga lampka. Dzieje się to dokładnie tak : przekręcam kluczyk - zapalają się odpowiednie kontrolki /w tym od ciśnienia oleju/ - kontrolki gasną - uruchamiam silnik - obrotomierz nic nie wskazuje - silnik pracuje /ale gdybym dodał gazu, zaczyna się dusić/ - po kilku sekundach pojawia się 3x sygnał BUZZ i zaczyna migać kontrolka ciśnienia oleju. Czy ktoś miał podobne objawy ze swoim autem lub zna możliwą przyczynę ? Pozdrawiam Grzegorz
  8. gregsid

    Pomoc - powódź

    Na razie tyle, ile mogę - poszedł przelew. Jestem ze Słupska. Tu w 1997 roku też mieliśmy niezłą wodę, ale ogólnie Słupsk jest blisko morza /ok. 20km/, więc woda dość szybko spływa. Jeśli to możliwe w tej sytuacji, w której się znaleźliście - zachowujcie pozytywne nastawienie - jak jest życie i zdrowie - reszta jakoś się potoczy. Pomocna reakcja wielu forumowiczów pokazuje ilu ludzi jest skłonnych pomóc ! To naprawdę godne naśladowania. Pozdrawiam. Grzegorz
  9. To niekoniecznie poduszki. 2 lata tak jeździłem i nikt nie wiedział co to jest. Byłem u diagnostyka, sprawdzał zawieszenie na szarpakach - nic nie znalazł. Podpowiedział mi jednak zaprzyjaźniony mechnik : tuleje drążka stabilizatora do wymiany. Koszt chyba 20 zł za 2 szt i teraz cisza, nic nie puka jak przedtem przy ruszaniu i zatrzymywaniu auta. Drążek stabilizatora to taki długi wygięty pręt sięgający z jednej do drugiej strony zawieszenia. Pozdrawiam Grzegorz
  10. A co było powodem tak dużego zużycie paliwa ?
  11. Witam. Minęły dwa miesiące - jak zużycie ? Pozdrawiam Grzegorz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności