To mój pierwszy post, więc witam wszystkich. Niestety w ciężkich okolicznościach. Otóż od dwóch dni zaraz po odpaleniu auta słychać dziwne dźwięki - zazwyczaj najpierw chrobotanie a później wycie, dosyć wysokie, ale piszczenie to to nie jest. Osluchalem go i dźwięk dobiega mniej więcej ze szczeliny między kabiną a silnikiem. Dzieje się tak tylko na zimnym silniku - im cieplejszy tym cichszy dźwięk. Dźwięk jest ewidentnie zależny od obrotów - im wyższe obroty tym mocniej wyje. Nie jest zależny od prędkości auta ani wybranego biegu.
Auto to passat B5 z 1.8 125KM, skrzynia automatyczna, 1997 rok.