Skocz do zawartości

majster121

  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O majster121

  • Urodziny 20.10.1990

Informacje osobiste

  • Imię
    Wojtek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Waganiec

Samochód

  • Silnik
    B3 1.8 90KM (RP)
  • Rok produkcji
    1988
  1. Podpinam się pod temat. Przeszukiwałem forum ponieważ zauważyłem że mój pasek pali sporo benzyny (przesadnie dużo) jak wleje 15l to na 1-2 miesiące mi starczy a naprawdę mało jeżdżę i benzyne mam tylko na odpalenie i ewentualnie żeby przejechać kawałek. Na benzynie okropnie kopci i mocno czuć spaliny. LPG mam pierwszej generacji i zrobiłem odcięcie pompy paliwa po załączeniu gazu na przekaźniku. Na LPG mieszczę się w 10l na moich wiejskich drogach. Srawdziłem czujniki temperatury na wężach i z pomiarów wyszło: czarny umieszczony na spodzie węża który idzie do pompy chłodziwa ma 1,14k ohm, niebieski na wężu do chłodnicy ma pow. 800 ohm a czerwony co siedzi obok niebieskiego pokazuje zwarcie. Czy to zwarcie oznacza że czujnik jest do wymiany i to przez niego dużo pali benzyny? Podkreślę tylko że samochód godzinę wcześniej był w krótkiej trasie a na dworzu temp. poniżej 10 stopni.
  2. Prawdopodobnie znalazłem przyczynę. Podczas gdy robiłem pomiary napięć na akumulatorze i alternatorze jednocześnie (napięcia różniły się o ok 0.05V) to po którymś odpaleniu z kolei był moment że alternator nie ładował. Sprawdziłem szczotki i co ciekawe jedna jest wyraźnie dłuższa od drugiej co może sugerować że ta jedna się zacinała i dlatego akumulator padał podczas jazdy. Wymieniłem regulator ze szczotkami i jak na razie jest ok.
  3. Jutro będę szukać. A co dziwne od wtorku wieczór stał aż do dziś i nie ładowałem aku a odpalił bez problemu choć we wtorek musiałem pod kable podpinać lecz po tym właśnie zwarcie zniknęło. Dzięki za szybkie odpowiedzi. W weekend zdam sprawozdanie z analizy elektryki (a na niej trochę się znam bo jestem w klasie maturalnej jako technik elektronik :fajny) Od początku przypuszczałem że gdzieś wilgoci dostaje bo usterka pojawiała się jak lód zleciał z szyb.
  4. Klemy są nowe, przewody są zachowane w kulturze. A to dzieje mi się podczas jazdy. Przez całe lato i jesień nie było problemu. Usterka pojawiała się wtedy jak na szybach miałem lód. Gdy już się wszystko rozgrzało dobrze to wtedy padała elektryka. A może coś dostaje wody?
  5. Jestem dość młodym użytkownikiem tego forum i chciałbym się podpiąć pod temat. Mam passata B3 1.8 LPG. Problem polega na tym, że jak zimą samochód stoi pod chmurką i odpale jest wszystko ok. Po przejechaniu ok 5-10km pada mi elektryka-przygasają mi światła, radio przestaje grać, wentylator przestaje chodzić, kierunki nie działają tylko kontrolka od kierunków cały czas świeci ale silnik pracuje normalnie. Jak już się zatrzymam i zgaszę silnik to już go nie odpalę. Wraz z załączeniem zapłonu robi się gdzieś zwarcie-bezpieczników nie wywala ale przygasa np światło wewnętrzne i oczywiście światła zewnętrzne ledwo żarzą. I przy tej usterce rozładowuje mi akumulator. Pierwszy raz jak mi się to stało to po 8 godz wszystko samo się naprawiło, ale rozrusznikiem nie miał siły kręcić ale na popych od razu zaskoczył i było ok. Drugim razem po takiej usterce stał cały dzień i niestety już się samo nie naprawiło. Cały czas wraz z załączeniem zapłonu robiło się zwarcie i próba odpalenia na popych nic nie dała. Odpiąłem klemy na jakiś czas ale też nic z tego. Pomogło dopiero podpięcie przewodami pod drugi akumulator. Silnik odpalił jak marzenie a usterka znikła. I gdzie szukać usterki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności