Witam.
Mój Passat ma problem z odpaleniem po dłuższym postoju.
Pierwszy raz wydarzyło mi się to po około trzy dniowym postoju na cegłach z przodu podczas wymiany turbiny. Po tej wymianie auto odpaliło na plaka. Niestety rano znów pojawił się problem i pomagało tylko odpalenie na plaka.
Po paru dniach:
-wymienilem zaworek zwrotny pomimo, że stary wydawał się być dobry
-wymieniłem oring EGRu ponieważ była tam nieszczelność, ale nie sądzę, żeby to miało jakikolwiek wpływ
-wymieniłem kostkę pompy paliwa ponieważ przy starej po złapaniu za kable zostały mi w rękach, a przy próbie odpięcia kostki zakończyła ona swój żywot.
Jeżeli chodzi o pompę paliwa to u mnie pompa podaje dopiero w trakcie kręcenia rozrusznikiem, podczas zapłonu prąd nie dochodzi, czy to normalne?
Po tym co zrobiłem sytuacja się poprawiła i auto zaczęło normalnie odpalać na drugi dzień i wydawało mi się, że problem minął. Myślałem, że to dzięki poprawionemu połączeniu przewodów pompy paliwa. Lecz ostatnio po dwudniowym postoju, zapalił, ale po około 15sekundach kręcenia. Za to po na przykład 10 godzinach postoju pali "z pół obrotu".
Po podpięciu komputera nie ma żadnych błędów korekcje są dobre, ale bipy są bardzo wysokie:
Cyl1: korekcja 0.00 BIP 84
Cyl2: korekcja 0.38 BIP 42
Cyl3: korekcja -0.16 BIP 49
Cyl4: korekcja -0.26 BIP 46
Dodam, że mimo wysokich bipów auto na prawdę ładnie pracuje, na wolnych obrotach spalanie to 0.6l/h a przy prędkościach na autostradzie około 140km/h pali około 6.5 do 7 litrów przy załadowanym aucie. Jedyne co jest odczuwalne na postoju to raz na dwie/trzy minuty delikatne mało wyczuwalne szarpnięcie.
Jakieś podpowiedzi gdzie szukać zanim wyśle pompki do regeneracji? Chciałbym wszystko sprawdzić zanim poczynie takie wydatki ?
