Skocz do zawartości

swwitch

  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O swwitch

  • Urodziny 03.11.1980

Informacje osobiste

  • Imię
    Kami
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Kalisz

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.9 TDI 110KM (AFN)
  • Rok produkcji
    1998
  1. Można jeszcze gdzies kupic ten zestaw?
  2. Dzisiaj skrzynia niestety zawiodła w trasie, i trzeba było do niej zajrzeć. Nie działała idealnie, ale byłem spokojny bo kiedyś oddawałem auto do serwisu by wymienić olej filtr itd. Musielibyście zobaczyć moją minę, gdy wyjąłem dzisiaj filtr zobaczyłem na nim datę 1998r, czyli date produkcji mojego passata. uszczelka też była oryginalna VW. A olej, przypominał maź, jak kisiel czy nie wiem co, koloru coli, momentami czerwony, chyba jak Dextron III Chyba ładnie mnie tamten serwis zrobił w konia, skoro nawet filtr mam oryginalny, i to do tego 15'to letni, a zapchany tak, że bardziej trzeba by go nazywać zapychaczem, a nie filtrem. Ale dobra kichać na nich. Chciałem się doradzić, czy skoro (chyba) tam był Dextron III, to czy mogę wlać ATF LT 71141, zgodnie z zaleceniem, czy już nie powinienem mieszać, i dalej lać Dextrona, skoro już taki teraz był?
  3. Witam, panowie przy wymianie filtra paliwa w AFN 98r, w jakie opaski muszę się zaopatrzyć? możecie podać mi ich symbole, bym mógł wcześniej kupić je w aso? dzięki
  4. da się do niego dostać bez demontażu skrzyni? masz może gdzieś jakiś screen, żeby mniej wiedzieć gdzie go szukać? znalazłem info że można się do niego dostać wymontowując zbiornik z płynem chłodniczym, faktycznie to tez czujnik?
  5. ja czasami z tylnymi prawymi mam tak, że po otwarciu z pilota, rygielek jest w górze, ale mimo to nie da się ich otworzyć, pomaga dopiero puknięcie w pobliżu klamki w drzwi, i dopiero dają się otworzyć, ale co się z nimi dzieje niewiem
  6. Witam, mam dylemat i nie wiem co zrobić, otóż: w moim passacie mam silnik 1.9Tdi AFN 110KM, od pewnego czasu zaczął głośno chodzić, nic nie puka i nie stuka, po prostu głośno klekocze. Do tego mam wycieki oleju, i ciągle, nie aż tak bardzo często, ale jednak muszę dolewać. Do tego mam skrzynię 4 biegową DMX, która od jakichś dwóch lat wykazuje wadę, dokładniej dzieje się tak że czasami potrafi kilka dni czy tygodni chodzić dobrze, a czasami jak zacznie świrować to aż autem nie chce się jechać, przy ruszaniu wtedy mocno trzeba gazować, żeby ruszyć, i na 1-ym biegu jedzie tak do około 60km/h i przełącza na wyższy bieg zawsze przy 3100-3200 obr/min, więc jak się jedzie około 90km/h na zazwyczaj na 2im biegu, chyba że go się przeciągnie żeby przełączył przy 3200obr, no to wtedy na trzecim. czasami jest tak, że nie chce przełączać poprawnie, ale w trakcie jazdy się unormuje, i jest dobrze, a czasem jest dobrze, i nagle zaczyna świrować. Gdy tak zaczęło się dziać, dałem do serwisu skrzyń automatycznych, i wymienili olej, mechanik powiedział też, że mechanicznie skrzynia wygląda ok, no ale dalej działo się jak wyżej. Nie ukrywam że mam trochę ograniczone fundusze, a najbardziej boje się, że wyłożę na coś kasę i to nie pomoże. Gdybym miał jakiegoś zaufanego specjalistę od passatów, to bym mu oddał go w ręce, i miał pewność że mnie nikt nie oszuka, a tak? biorę pod uwagę kilka możliwości, i chciałbym żebyście mi doradzili, 1. wymiana całego silnika wraz ze skrzynia (nawet może być manual, już jakoś nie za bardzo zależy mi na automacie , po tych moich przejściach) i tu ceny zaczynają się od 2tyś, do nawet 3.5 - 4tyś, ale nigdy nie wiadomo co się kupi 2. naprawa tego co mam, silnik to głównie wycieki, i ta głośna praca ( nie wiem ska się bierze)a skrzynia?, gdy czytam, że naprawy skrzyń automatycznych, to często od 3tyś w górę, to skłaniam się ku pierwszemu rozwiązaniu, manual się jednak chyba rzadziej psuje 3. zostawić silnik, i wymienić tylko skrzynie na manual, ale nie wiem jak to wygląda kosztowo, i ile przeróbek w aucie trzeba wykonać, i czy przy okazji się czegoś nie zepsuje. po podłączeniu vag'a skrzynia daje błąd czujnika prędkości, ale od tego by tak było, że nie może czasami ruszyć (jak jest w fazie świrowania), tak jakby miał jechać pod górkę z uczepioną przyczepką? Niestety uwzględniając przebieg oraz to co było cofnięte na liczniku, to w tej chwili autko ma jakieś 350tyś przebiegu (jak kupowałem miał na liczniku 180tyś, a później w serwisie okazało się że na ostatnim przeglądzie w niemczech pół roku wcześniej miał 260tyś, no cóż następnym razem postaram się nie dać się oszukać) prosze o rady, również używacie passatów, mieliście rożne przejścia z nimi, mam nadzieję że mi doradzicie. pozdrawiam szczęśliwy (ale nie do końca) posiadacz B5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności