kuzma85

Witam. Mam pytanko bo tak się przymierzam do naprawy grzania fotela... Przeglądam posty i widziałem, że w fotelach są różne kombinacje wtyczek... U mnie jest żółta od poduszek jak widziałem na zdjęciach, do tego zielona od grzania, którą również widziałem na zdjęciach oraz czerwona taka jak zielona i wpięta obok zielonej, dodam, że do tej czerwonej w fotelu kierowcy idzie tylko jeden kabelek brązowy w jeden pin, a w fotelu pasażera idą dwa kabelki brązowe w jeden pin... Od czego jest ta czerwona kostka??

Witam. Mam pytanko bo tak się przymierzam do naprawy grzania fotela... Przeglądam posty i widziałem, że w fotelach są różne kombinacje wtyczek... U mnie jest żółta od poduszek jak widziałem na zdjęciach, do tego zielona od grzania, którą również widziałem na zdjęciach oraz czerwona taka jak zielona i wpięta obok zielonej, dodam, że do tej czerwonej w fotelu kierowcy idzie tylko jeden kabelek brązowy w jeden pin, a w fotelu pasażera idą dwa kabelki brązowe w jeden pin... Od czego jest ta czerwona kostka??

Nie no nie rób ze mnie pierdoły hehe Dziś nabijałem klime i tak sobie z gościem pogadałem o różnych rzeczach i nawet on chciał się wbić w te rzeczy z ciekawości, gdzie mu się nie udało, a sam miał kiedyś Paska...

Mówie, że próbowałem wszystko co się da... I "+" i "-", ciepło, zimno, nawiew góra dół, econ, auto, recyrkulacja itp. i niiiiiiiiiic... stąd było moje pytanie

Ja mam zalanynego Valvoline 10w60 i przelatałem już 12tys... Spoko jest i teraz będę się szykował do wymiany i z kim nie gadam to mi zaleca 5w40 tak jak jest w specyfikacji, A dodam, że na te 12tys to zeszło mi 1/3 na podziałce między min a max więc zużycie w normie jak na 208tys przelotu

No próbowałem po kilka razy i nic. Ty masz przed modelową zmianą z zielonym podświetleniem??

U mnie ciekło przez tylne lewe drzwi przez tą uszczelkę w blaszy pod boczkiem i miałem pod sobą jezioro Oczywiście długo dochodziłem którędy mi cieknie bo grodź była sucha, myślałem, że szyber ale też sucho i dopiero po którejś z koleii myjni jak postanowiłem wytrzeć progi to zobaczyłem mokro... Przejechałem ręką w miejscu gdzie boczek łączy się z drzwiami od spodu i mokro... Sylikon w łapę i uszczelnione, tylko że dalej były problemy... Nie dość, że z auta wylałem 10l wody to jeszcze przez to wszystko wcześniej przestały mi działać szyby, wlew paliwa, światło w aucie i coś tam jeszcze... Okazało się, że kable pogniły i generalnie kruszyły się w pył w palcach... Lutownica, cyna i działa

Próbowałem i niestety **** jasia... Żadna kombinacja mu nie wchodzi, ani z "+" ani z "-", ani z ciepłym, ani z zimnym... próbowałem na wszystkie sposoby. No chyba że musi być na odpalonym silniku Bo bawiłem się tylko na zapłonie

Być może Wsunę michę i zejdę do auta sprawdzić

Również posiadam climatronic z zielonym podświetleniem i Passata mam z 97r z kwietnia czyli przed modelową zmianą, która była w 97r we wrześniu (czyli zmiana koloru podświetlenia i jakieś tam inne rzeczy) Teraz moje pytanko... poczytałem o tych różnych opcjach climatronica, samodiagnozie itp... Samodiagnozę błędów mogę zrobić czyli wew. obieg + econ, ale inne kombinacje tak jak podawali na forum u mnie nie działają, czyli kombinacja: nawiew "-" + temp "-" + "econ"... Gdzie podaje jakieś temperatury, prędkości itp... Chciałbym się dowiedzieć czy w mojej wersji czyli przed tą modelową zmianą poprostu climatronic ma ograniczone dodatkowe funkcje, czy poprostu coś się zchrzaniło? Oraz jeżeli by to było prawdą to czy samo przełożenie climatronica po modelowej zmianie załatwiło by sprawę? Jeżeli to już było na forum to bym prosił o link, ale niestety po przejrzeniu wielu tematów nie znalazłem odpowiedzi.

Kolego... Ja Ci dam jedną mądrą radę. Podnieś wykładzinę i lej auto wodą, a wtedy zobaczysz z której części leci, jak od przodu to sprawdzaj odpływy w grodzi, uszczelke kompa, linkę maski itp tak jak pisali wcześniej, u mnie ciekło przez boczek tylnych drzwi, a co do tych odpływów to nie sądzę, żebyś to przez nie miał wodę bo jeśli nawet przez nie by się dostawała to co najwyżej byś miał wilgotno, a nie kałużę... Jak sam dodałeś woda leciała ciurkiem z nich więc kałuży by nie było bo by woda na bierząco wylatywała...

I wczoraj udało mi się naprawić to co mi padło Mianowicie przeciek o którym już wspominałem zlokalizowany i uszczelniony, a ponad to nie działały mi szyby, lusterka, otwieranie wlewu paliwa, światło w środku jak się drzwi otwierało itp... Myślałem w pierwszej fazie, że to moduł komfortu był poprostu zawilgocony po przecieku i mu się tam pochrzaniło dlatego miałem zamiar przełożyć od kolegi z jego passka suchy, ale w trakcie rozbierania po uprzednim przewertowaniu różnych postów przyjrzałem się też tym kablom czy nie są po utleniane (przyznam się, że elektryk ze mnie żaden i jak dowiedziałem się na forum o takiej możliwości awarii to sobie pomyślałem, że jak to jest u mnie to amba fatima i się wykosztuje u elektryka) i okazało się, że przewody pogniły. Pooglądałem je i stwierdziłem, że sam dosztukuje, a nóż może będzie działać... Po obcinałem to co zgnite, spiąłem na krótko, podłączyłem moduł i wszystko ożyło lutownica w rękę, później izolacja i parę groszy zostało w kieszeni załączam kilka zdjęć jak te kable wyglądały I powiem, że to nie jest trudna robota... Sami zlokalizujecie miejsca gdzie są utlenione kable bo raz, że będzie taki zielony nalot, a dwa, że poprostu będą wam się kruszyć te kable w przegnitych miejscach

Oooo wielkie dzięki!!! Napewno mi się przydadzą te cenne informacje bo z tą cholerną wodą to się nigdy nie dojdzie gdzie wlatuje jak się wszystkiego nie wyjmie... Jeszcze raz wielkie dzięki

Ja miałem problem z termostatem i objawiało się to tak, że wskaźnik nie mógł dojść do 90C. Zatrzymywał się na ok 80C. Jak się postało w miejscu i go trochę pogazowało to osiągał 90C ale tylko się przejechało kawałek i temp spadała na 80C albo i niżej. Silnik nie mógł osiągnąć prawidłowej temperatury gdyż chodził na dużym obiegu i ciężko mu było się zagrzać. Po wymianie termostatu problem ustał ale po kilku miesiącach pojawił się nowy, a mianowicie auto zagrzane i wskazówka spada na 0C, a później wraca na 90C więc tym razem obstawiam czujnik temperatury.

Witam! Mam u siebie elektryczny szyber i zauważyłem taki problem, że jak go otworzę (czyli jak się schowa w dach) i później chcę go zamknąć to dojeżdża prawie do końca i spowrotem się otwiera. Tak jakby coś go blokowało... Pokombinowałem sobie i w momencie zamykania jak dojeżdża do końca to muszę trochę ręką pchnąć szyber w górę i się domyka tylko wchodzi z takim trzaśnięciem. tak jakby o coś tam zawadzał. Przed zimą tego nie miałem i chodził elegancko... Miał ktoś taki problem?