emtemic

Tylko problem jest taki ze mam uszczelnione wszystko i po jakimś czasie znowu zaczyna wyciekać w innym miejscu. Tak jakby było za duże ciśnienie w silniku i szukało najsłabszego elementu.

Witam, od kwietnia pojawiły się pierwsze kropki oleju pod silnikiem. 1. Szybka wizyta wizyta u mechanika, powymieniał uszczelki w misce olejowej i okolicy. 2. Po ok 2 tyg znowu kropki pod silnikiem, wiec ponowna wizyta, tym razem wymiana kolejnych uszczelek + korki wlewu i korek w misce. 3. Za kolejne 2 tyg znowu wyciek, mechanik stwierdził ze to uszczelka przy kolektorze, wiec wymiana. 4. Po ok 3 tyg i kolejnym wycieku została wymieniona odma i czujnik ciśnienia oleju. Ostatnio znowu zaczęły się pojawiać wycieki, czy ktoś wie co się może dziać? trochę to dziwne a mechanik juz rozkłada ręce i wprost mówi ze nie wie co sie dzieje i że na pewno nie jest to normalne. Włożyłem w auto kupę kasy a problem dalej nierozwiązany. Auto jest z 2016r wiec już ma już gwarancji. Jeśli ktoś ma jakikolwiek pomysł to byłbym bardzo wdzięczny za podpowiedzi.

Gdyby ktoś miał podobny problem to pomogła wymiana magnetycznego przestawiacza zmiennych faz rozrządu wałka ssącego. A ikonki EPC i Check engine mają świecić na włączonym zapłonie zawsze, problem pojawia się gdy nie gasną po uruchomieniu silnika. Aso 3 raz dało ciała bo to nie była żadna z rzeczy które stwierdzili. 4 razu nie będzie

Wymieniłem czujniki i na razie przejechałem z 5km i nie zgasł, tylko raz nim dziwnie zawirowało ale muszę trochę więcej km zrobić żeby mieć pewność czy jest ok. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, czy u was przy włączonym zapłonie tez świecą się te 2 żółte ikony?

Odwiedziłem 4 mechaników i każdy zdiagnozował to inaczej, do wymiany czujniki, napinacz z łańcuchem, cały rozrząd i tez była mowa o zmiennych fazach rozrządu. Zadzwoniłem do ASO zapytać jaki byłby koszt wymiany rozrządu, ale Pan był zdziwiony czemu to chce zrobić bo oni nie przewidują wymiany u mnie rozrządu wcale i zalecił przyprowadzić do nich auto na diagnostykę więc tak zrobiłem. Tam stwierdzili coś takiego: Błąd z czujnika Halla: 06K 906 433 B Nadajnik impulsów 06k 129 717 A Uszczelka 06K 133 073 Uszczelka N91 097 301 Śruba x8 N01 508 210 Nakrętka x2 Koszt części z wymianą ok 1500zł Po wymianie czujnika Halla może okazać się, że będzie do wymiany rozrząd. (Czyli jednak przewidują wymiane?) Po wpisaniu tego kodu w necie pokazuje że jest to czujnik położenia wału korbowego. Z tego co wyczytałem to są 2 czujniki, właśnie wału korbowego i położenia wałka rozrządu. Myślicie ze warto wymienić te 2 czujniki naraz? Bo wg skanera błędy dotyczą czujnika wałka rozrządu a wg aso czujnik wału korbowego. Nie sądziłem ze w miarę nowe auto może przysporzyć tyle problemów...

Ten będzie dobry? https://www.autoczescionline24.pl/metzger-7979989.html

Ok kupiłem sobie OBD Eleven Pro i mam 3 błędy, mam nadzieje ze to te odpowiedzialne za ta usterkę. Elektronika Silnika: 1.Czujnik położenia wałka rozrządu / wała korbowego - nieprawidłowe przyporządkowanie Kod błędu: P001600 Stan Sporadyczna. 2. Czujnik położenia wałka rozrządu / wała korbowego - niewiarygodny sygnał Kod błędu: P034100 Stan Sporadyczna. Elektronika układów informacyjnych Ograniczone działania - Z powodu wewnętrznej usterki komunikacji Kod błędu: B200DF0 Stan Sporadyczna.

Pamiętasz jaka była przyczyna u ciebie skoro to przerabiałeś? Nie wiem czy sie nastawiać na koszty rzędu kilku tys. czy to jakaś pierdoła.

Jestem posiadaczem Passata B8 2.0 Tsi ze skrzynia dsg od 2 tyg. Zauważyłem ze na zimnym silniku (pierwsze 5-10min jazdy) przy mocniejszym hamowaniu, np z 50 do 0 na czerwonym świetle auto albo gaśnie odrazu, albo po zahamowaniu auto wpada w jakieś wibracje i obroty spadają nawet do 500, po czym gaśnie albo tak wibracje utrzymują sie do zielonego światła. Dzieje się tak bez względu na to w jakim trybie jadę oraz czy system start-stop jest włączony lub nie. Nie pokazują się żadne błędy, tylko informacja żeby uruchomić auto ręcznie. Przy ciepłym silniku jeszcze mi sie to nie zdarzyło. Zastanawiam sie czy jest to jakiś system którego jeszcze nie umiem obsługiwać czy jest coś uszkodzone, ponieważ przed zakupem auto było dokładnie sprawdzone w aso i nic nie wykryli.