adam75pl

Znajomy ma pocztę, często tam zaglądam, tłumaczył mi jak to się odbywa.

Zgadza się

Grześ, na poczcie sami sprawdzali czy jest ubezp przez kompa, dlatego papierów nie potrzebowali.

Korekcje przebiegów i zadrapań lakieru też free. Więcej mil na liczniku i więcej zadrapań

Jacek, ponad 4.5K na zegarach i spalanie średnie poniżej 10

Cholerna EU. Dwie wewętrzne rury są podłączone do bardziej tłumiących tłumików - auto jest ciche. Zewnętrzne mają zawory motylkowe i po ich otwarciu spaliny mają łatwiejsze ujście z wydechy. Zawory te są otwarte tylko gdy auto jest w trybie SPORT.

Co mi tam wydechy, moc i prowadzenie się liczy. A wiesz czemu ma 4 wydechy?

Długie lata perswazji powiodły się. Spidi przechodzi na moją sronę. Czarną stronę :haha

Miałem kiedyś CC 2.0 TDI 140 i 1400 km na tankowaniu przejechałem Ale mimo wszystkich zalet do diesla nie mogę się przekonać.

http://www.buzzfeed.com/tasneemnashrulla/29-spelling-mistakes-from-india-that-will-make-you-laugh-cry%23.etYE3kD5g

A może próba nazwania firmy w języku angielskim im się nie udała. Ktoś coś gdzieś kiedyś słyszał/widział i wynik jest

To jest 2.0 TFSI 300 KM W mieście do 12 dochodzi, w trasie spokojnie do 8 zejdzie. Ponad 100% więcej mocy niż Twój za 50% więcej paliwa. Uważam że to niewielki wydatek w stosunku do frajdy z jazdy.

http://en.wikipedia.org/wiki/Boogie https://www.google.co.uk/search?q=buggy&newwindow=1&sa=X&espv=2&biw=1366&bih=643&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=ZmzGVOvPDo6Q7AaIhoHoAw&ved=0CEgQsAQ

Miałeś chyba zamiar napisać buggies

To że pod chmurką to pryszcz. Miejsca brak na parkingu..

Ale jak Kuba napisał, gdzie to trzymać :hmm

Nadal na Sprint ST1050 mam ochotę

No mnie Rolf jednak nie wyleczył z chęci posiadania motocykla....

Maciek, na Ukrainę i Urala poszukamy

Nawet nie wiecie co we mnie drzemie :wojak:wojak

Patryk, rozumiem, jechałem w PL od Legnicy do Międzyzdrojów ostatniego lata i też przez ponad 100 km stacji szukałem.. Ale w długiej trasie zawsze szukam stacji jak już w zbiorniku jest ok 1/4 paliwa bo czasem coś może być zamknięte, korek duży lub coś innego. Jak bardzo duże opady śniegu są to przy połowie zbiornika już tankuję bo jeśli gdzieś utknę to mam paliwa w zapasie na długie godziny postoju. Nigdy coś takiego mi się nie zdażyło ale jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony. I jak mówisz, pierwsze oznaki suszy w zbiorniku to najlepiej zjechać do pierwszego miasteczka napotkanego i tam szukać czegoś. Maciek, to masz przygody, ten tunel ja omijam z daleka, 2 razy w zeszłym roku tym jechałem i raz 5 godz opóźnienia a drugi raz 9. A ciężarówki jeszcze gorzej mają.. I to co przez ostatni tydzień się dzieje to już całkiem masakra.

Od startu.... I w mieście.... Dużo?

Jak może zabraknąć paliwa??? Przecież tyle stacji po drodze i na znakach napisane ile do następnej.... Pewnie chciał parę E zaoszczędzić i kupić gdzieś, gdzie taniej. Ja żarówek nie woże bo u mnie w nie ma Problem z głowy A i na Słowacji nie można mieć nic do szyby przedniej przyczepione (navi, telefon)

Konwencja Wiedeńska tak przewiduje a każdy kraj w EU radzi że w przypadku kontroli i mandatu należy go zapłacić ale nic nie podpisywać i przez konsulat starać się o zwrot pieniędzy. Podobno to skutkuje ale nie mam zamiaru sprawdzać

Nie trzeba alkomatów. Teoretycznie nawet bezpieczniki zapasowe mogą chcieć sprawdzić ale o to bym się nie martwił. Do powyższej listy dodam jeszcze trójkąt ostrzegawczy.