konrad1987

Zgodnie z Twoja wskazówką odpiąłem wężyk, który idzie z EVAP do przepustnicy, zaślepiłem wejście. Robiłem to na pracującym silniku, po odłączeniu obroty gwałtownie spadają ale motor nie gaśnie, elektronika sobie radzi i dalej pracuje. Czuć, że ciśnienie jest w dolocie, bo zasysa powietrze przez otwór, po zaślepieniu otworu dalej chodzi jak stara k**wa. Dla świętego spokoju ponownie zakręciłem zawór w butli podtlenku LPG wypaliłem co zostało w reduktorze, automatycznie przełączyło mi na benzynkę. Dodatkowo zagiąłem wąż gumowy od parownika do listwy wtryskowej LPG, żeby wykluczyć lejący gaz. To samo dalej wypada zapłon. W niedzielę pobawię się jeszcze w szczelność dolotu metodą na dym i kompresor. A jak nie to będę musiał oddać ten gruz do innego warsztatu.

1) Podczas testu szczelności dym pojawia się stosunkowo szybko. 2) Spróbowałem jazdy z odłączonym przepływomierzem, według mojego subiektywnego odczucia nie ma różnicy. 3) W każdym teście zaczynałem od PB. 4) Evap jest przy zbiorniczku na płyn chłodniczy, taka czarna skrzyneczka, próbowałem już odłączać podczas pracy silnika na biegu jałowym.

But był do oporu, chociaż w logu dynamicznym na PB miałem lekki łuk do pokonania, nie mniej było na pełnej k***ie. Przepływomierz już wcześniej odpinałem na odpalonym silniku na biegu jałowym, odłączenie nie wpływało na poprawę "kultury" pracy. Ale spróbuję się przejechać. Lewe powietrze, wcześniej wyciągałem odmę, umyłem w benzynie, i oglądałem pod kątem ewentualnych nieszczelności, nic takiego nie zauważyłem. Mało tego zamówiłem z alledrogo używany kolektor ssący i wymieniłem - co oczywiście nie przyniosło poprawy. Wymieniałem również uszczelki między głowicą a kolektorem ssącym. Bawiłem się również w test szczelności dolotu za pomocą dymu: test szczelności - metoda - film Dym wydobywał się z grzybka nad kolektorem, ale zignorowałem to ponieważ chyba tak ma być - prawdopodobnie do tego służy ten grzybek. Miejsce nieszczelności - film Miejsce nieszczelności - zdjecie schemat Logi statyczne, na rozgrzanym silniku, 60 km od restartu kompa. (naprzemiennie co 60 sekund PB i LPG, odznaczone markerem - niestety w chwili przełączania na gaz musiałem dodać trochę gazu.) Grupa 000: http://vaglogi.pl/log-000_wLcP1a.html Grupy 001, 002, 003: http://vaglogi.pl/log-001_002_003_LhyZJ30.html Grupy 004, 005, 006: http://vaglogi.pl/log-004_005_006_4ACOw.html Grupy 007, 008, 009: http://vaglogi.pl/log-007_008_009_bb7Bn.html Grupy 010, 011, 012: http://vaglogi.pl/log-010_011_012_MZt3r71.html Grupy 013, 014, 015: http://vaglogi.pl/log-013_014_015_ta0dy5z.html Grupy 016, 017, 018: http://vaglogi.pl/log-016_017_018_pLWkg.html Grupy 019, 020, 021: http://vaglogi.pl/log-019_020_021_z1888.html Grupy 022, 023, 024: http://vaglogi.pl/log-022_023_024_9v688Hb.html Grupy 025, 026: http://vaglogi.pl/log-025_026_LuI2O.html

Po restarcie komputera w grupie 008 są zera: Grupa 008: http://vaglogi.pl/log-008_nz9JK.html Log dynamiczny PB, po restarcie, rozgrzewany na PB, 3 bieg: Grupy 002, 007: http://vaglogi.pl/log-002_007_xfjy2.html Log dynamiczny LPG, 3 bieg: Grupy 002, 007: http://vaglogi.pl/log-002_007_5UD86.html Statyczne wrzucę, jutro.

Robiłem już test na lejącą listwę wtryskową. Tzn. zakręciłem zaworek przy butli i wypaliłem gaz na pracującym silniku do zera. Niestety bez zmian. Lecę odpiąć akumulator na parę godzin, natomiast późnym wieczorem postaram się wykonać logi według Twoich wskazówek.

Mój gruz: Seat Toledo II 2000 rok 1.8 20V 125KM AGN + LPG Landi Renzo Omegas, plastikowy kolektor ssący, Olej Total Quartz 5W40 Objawy: silnik pracuje jak stara k**wa, pyrkocze z wydechu jak dwusuw, wypada zapłon, czuć niespaloną mieszankę paliwową, więcej pali, film pracy silnika -https://youtu.be/m9H5kL9AMRQ film dźwięku z wydechu -https://youtu.be/NAZGuysGDo0 *objawy są identyczne na PB i LPG Co było wymieniane/robione: przepływomierz powietrza - mechanik podmienił na nowy a następnie zwrócił do sklepu, tym samym wykluczając te opcję, czyszczenie przepustnicy - osobiście wyciągałem i czyściłem benzyną ekstrakcyjną, uszczelki pod kolektorem ssącym, fajka odpowietrzenia skrzyni korbowej, cewka Beru, przewody NGK, świece NGK, czujnik halla - położenia wału korbowego, sonda lambda Max Gear przed katalizatorem - mechanik wstawił starą oryginalną bo jak twierdzi jest dobra, komputer sterujący silnikiem + programowanie immobiliser'a, mechanik ostatecznie wstawił starego kompa, kompresja w porządku sprawdzana przez mechanika, dodam, że silnik jest zalany pełnym syntetykiem i nie dolewam oleju, brak katalizatora - sprawdzane było pod kątem zapchania katalizatora, ostatecznie okazało się, ze go nie ma, Błędy odczytane VAG COM 311: Ten drugi błąd drugi występuje sporadycznie, wykasowałem go i się nie pojawia, ale umieszaczam, być może to jakaś wskazówka w diagnozie. 00561 - Mixture Adaptation 15-00 - Adaptation Limit (Add) Not Reached 17936 - Camshaft Timing Adj. Bank1 (N205): Open Circuit P1528 - 35-10 - - - Intermittent Logi statyczne: Po powrocie z pracy 30 km, dobrze rozgrzany silnik: Grupa 000: http://vaglogi.pl/log-000_p6ATV9z.html Grupy 001, 002, 003: http://vaglogi.pl/log-001_002_003_23uB5.html Grupy 004, 005, 006: http://vaglogi.pl/log-004_005_006_nuKJzQ.html Grupy 007, 008, 009: http://vaglogi.pl/log-007_008_009_m9Ql89D.html Grupy 010, 011, 012: http://vaglogi.pl/log-010_011_012_TQuUuh5.html Grupy 013, 014, 015: http://vaglogi.pl/log-013_014_015_OEZ6RFB.html Grupy 016, 017, 018: http://vaglogi.pl/log-016_017_018_Ocj5ch.html Grupy 019, 020, 021: http://vaglogi.pl/log-019_020_021_woS95E.html Grupy 022, 023, 024: http://vaglogi.pl/log-022_023_024_j138V.html Grupy 025, 026: http://vaglogi.pl/log-025_026_Jl67D.html Logi dynamiczne: W drodze do i z pracy 4 bieg od około 3 do 5 tyś obrotów/minutę. Grupy 003, 020: http://vaglogi.pl/log-003_020_eC2CZ.html Grupy 002, 033: http://vaglogi.pl/log-002_033_Zxqegd2.html Proszę o wyrozumiałość, ponieważ są to moje pierwsze logi, w razie czego mogę wykonać inne. Z góry dziękuję za odpowiedzi.