Witam! Mam mega dziwny problem z elektryką.
Posiadam VW Passata B5 z 1998 roku,silnik 1,9 TDI 110KM
Zauważyłem,że gdy są mroźne dni rano silnik odpala normalnie ale nie działają wycieraczki,kierunkowskazy,nagrzewnica oraz ogrzewanie tylnej szyby. Co ciekawe gdy wstaje słońce i auto lekko się "nagrzeje" wszystko wraca do normy. Dzieje się tak za każdym razem od kilku dni gdy jest troszeczkę większy mróz-ok. -6 stopni. Czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć mi to zjawisko, bądź podpowiedzieć co mogłoby być za to odpowiedzialne? Z góry dziękuję i przepraszam jeśli podobny temat był już założony,a go nie zauważyłem.