Skocz do zawartości

z0mbie

  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez z0mbie

  1. Panowie, po co te kombinacje? We wrześniu będzie rok doświadczenia z LED i rezystorami. Po co teoretyzować, gdy macie wszystko przetestowane: - montaż - jeden rezystor wisi na "trytytkach", drugi normalnie sobie leży na nadkolu (oglądnijcie zdjęcia); kable wychodzą za lampę i do niej wracają, ale jak już pisałem, pokrywki/gumy są tak grube, że DOSKONALE USZCZELNIAJĄ lampy i NIE MA żadnego problemu z parowaniem kloszy - użytkowanie - nie ma żadnego problemu z temperaturami dodatnimi, rezystory żyją, funkcjonują w upałach; same żarówki niestety dają ZA MAŁO ciepła, co w zimie skutkuje zalepianiem się śniegiem i lodem podczas podróży Nie piszcie o grzaniu, dziurach pomontażowych, czy utracie szczelności, bo to nieprawda. Testujcie, zanim napiszecie... P.S. Ostatnio znalazłem takie LED: https://allegro.pl/zarowki-senso-h7-12000lm-homologacja-8x-zes-led-i7464002420.html Teoretycznie mocniejsze od moich, bo mają więcej LED na stronę (4, ja mam 3). Lumenami na pudełku i w opisie nie ma się co sugerować. Fajne mocowanie, bo można regulować obraz. Radiator powinien się zmieścić, bo jest płaski. Ja już nie będę ich testował, bo teraz będę miał Top Led w oryginale , ale może ktoś się skusi. Pozdrawiam
  2. Dokładnie. Dobry pomysł. Przetestuję gdy tylko znajdę na Forum, jak to ogarnąć
  3. No problem. Ale to nie koniec, bo jest jeszcze jeden b.ważny temat - mocowanie. W naszych lampach wygląda tak: A ma wyglądać tak: Z mocowania wypinamy wtyczkę delikatnie podważając dwa zatrzaski. Wyciągamy sprężynkę i zaczynamy rzeźbiarstwo artystyczne Tylko ostrożnie, żeby nie uszkodzić uchwytów sprężynki. Końce sprężynki muszą być wygięte do zewnętrznych boków mocowania, by uzyskać więcej miejsca na LED. Z boku mocowania wiercimy otwór na śrubkę mocującą LED do adaptera H7. Tak przerobione mocowanie bez problemu trzyma tradycyjną żarówkę H7. Bez problemu, na ulicy, bardzo szybko możemy zmienić ledy na żarówki i z powrotem. Na zdjęciu widać położenie otworu i śrubki. Wkładamy adapter do mocowania. Z drugiej strony wprowadzamy żarówkę i całość skręcamy. Zestaw gotowy do włożenia do lampy. Zdjęcia ledów zainstalowanych w lampach już widzieliście. Przypomnę jeszcze o rezystorach likwidujących błędy. Muszą być wyprowadzone na zewnątrz lamp i zamocowane z dala od plastików i instalacji elektrycznej. Kable możemy śmiało przełożyć pod gumowymi deklami. Dekle są grube i szerokie. Dobrze uszczelniają lampę. Nie ma problemu z parowaniem. Żeby mieć LED w światłach mijania w Passacie trzeba trochę pokombinować. Natomiast montaż LED w światłach drogowych to nic trudnego. Jak w każdym samochodzie po prostu wyciągacie żarówki, wkładacie ledy i gotowe. Trzeba tylko pamiętać, że chłodzenie żarówek musi być na paskach miedzianych ze względu ilość miejsca w lampie. Do świateł drogowych nie montowałem rezystorów, bo przy dobrych światłach mijania rzadziej używam drogowych i wiem z jakiego powodu pojawia się alarm. Było: Jest: I niech Was nie zdziwi dziwne zachowanie ledów podczas załączania zapłonu. Test żarówek odbywa się na obniżonym napięciu, które nie pozwala na błyskanie standardowymi żarówkami, ale ledmi miga, jak stroboskop na dyskotece. Przechodnie zawsze zdziwieni
  4. Niewiele pomogę, bo mam tylko to co na zdjęciach. W opisie aukcji było 3700K. Nie wiem, czy to prawda, ale podobno w oświetleniu żarowym nie da się osiągnąć więcej niż 4000K. Pamiętaj, że kolor na bańce to nałożony filtr zmieniający barwę jednocześnie osłabiający źródło światła. Większa jasność tych żarówek bierze się m.inn. ze zmniejszenia żarnika. Niestety coś za coś - większa jasność = mniejsza żywotność. Ja na Philips W.V. jeżdżę max jakieś pół roku (testowane na H4 i H7)
  5. Ok, dzięki za pomoc. Dzięki za info. Zębatki przeżyły, ale poprzedni właściciel tak zawzięcie ustawiał światła, że rozwalił otwory na klucz imbusowy Zdjęcia na manualu i zablokowanych parametrach, ale wiadomo, obiektyw oszukuje i na żywo jest jeszcze nieco lepiej.
  6. No właśnie chciałbym porównać, oczywiście z oryginalnymi HID. Dużo podróżuję po kraju i może kiedyś się to uda. Co do chłodzenia - absolutnie nie będą się smażyć. Przy temp. +15 na dworze w środku lampy nic się nie dzieje, po 700km jazdy i świecenia non stop, żarówkę i paski chłodzące bez problemu można trzymać w dłoni - jest letnia/ciepła. Rezystory dla CAN grzeją się mocno i ciężko złapać je w dłoń już po jakiejś 1 minucie świecenia LED. Ale są one wyprowadzone poza lampę i w niczym to nie przeszkadza. Lampy też mam w planach rozebrać i szukam info, jak? Chciałbym zobaczyć, czy soczewki brudzą się od środka i trzeba je czyścić. Z lamp już wykorzystałem górne "nakładki" z zębatkami do regulacji wysokości świateł mijania, bo były zablokowane i miały wyrąbane te małe plastiki z miejscem na klucz (typu imbus/ampulowy) do regulacji. BTW czy to normalne, żeby się blokowały? Na pewno znajdziesz tanio jakąś uszkodzoną. Zerknij np. tutaj: http://allegro.pl/vw-passat-b6-lewa-lampa-przod-uszkodzona-i7012244295.html Dzienne mam w przeciwmgłowych sterowane "auto", ale dla testów śmigam na mijania. Bez dziennych da radę bez problemów. Uwierz, testowane...
  7. Problem w tym, że nie znalazłem w Polsce żarówek, które mieszczą się w lampie i pasują do naszych mocowań. Kuzyn często jeździ do Hiszpanii i przywiózł mi komplet. Wcześniej dostał wytyczne, które zaraz opiszę. Nie zamawiajcie żarówek w ciemno. Chyba, że jesteście pewni możliwości zwrotu. Pierwszy komplet kupiłem w Polsce na Allegro i pomimo tego, że w opisie był Passat B6, to kompletnie nie pasowały. Oczywiście był problem ze zwrotem, ale jakoś się dogadałem, a żarówki zostały - zamontowane jako światła drogowe. Najlepiej kupujcie bezpośrednio w sklepie, by móc od razu przymierzyć i sprawdzić jakość (nie sugerujcie się miliardami lumenów w opisach, bo to najczęściej jest lipa). Pierwsza rzecz, to chłodzenie. Niby temat błahy, ale niestety w naszych lampach nie mieszczą się żarówki z dużymi radiatorami lub/i wentylatorami. Dodatkowo, gdy będziecie kupować ledy z wentylatorami (np. do innych samochodów), to koniecznie sprawdźcie, czy wentylatory nie przenoszą wibracji na lampę i czy nie zakłócają radia/cb radia - większość z wentylatorów to potrafi. W końcu chińczyki... U nas pasują żarówki z miedzianymi paskami chłodzącymi: Drugi problem, to mocowanie. Led musi mieć wąski i krótki cokół - dzięki temu tulejka z adapterem H7 bez problemu zmieści się w uchwycie (wtyczce). Poniżej porównanie żarówki złej (z czarnym adapterem) i dobrej (ze srebrnym) wraz z wymiarami. Trzeci problem z żarówkami, to możliwość montażu w polaryzacji pionowej i poziomej. Dla soczewek lepsza jest ta druga, bo dolna połowa soczewki jest zasłonięta i reflektor daje światło podwójnie odbite. Niektóre żarówki da się płynie regulować - obracać w adapterze o 360 stopni, ale oczywiście są one za duże i nie pasują do naszych lamp Zła żarówka (czarny adapter) i obrócona dobra (srebrny adapter) oraz rozmieszczenie otworów, na które należy zwrócić uwagę podczas zakupu (zła żarówka ma dwa gwintowane otwory na całym obwodzie, dobra - cztery): Na zdjęciu: po lewej led do świateł drogowych, po prawej do mijania. Mijania: Pudełka niestety wywaliłem, ale chyba wkrótce będę miał kolejne, bo będziemy montować ledy u sąsiada. W obu przypadkach pudełka były podobne, niestety zawartość inna. Dlatego lepiej sprawdzić przed zakupem. Pudełka chyba wyglądały tak: Oglądałem ledy niby do Passata, ale te blaszki nijak nie pasują do naszych lamp, czyli "Valeo". Prawdopodobnie pasuję do "Helli":
  8. Czy warto? Oceńcie sami. Z lewej H7 Philips White Vision, z prawej LED. Postoje są te same W5W Philips W.V.
  9. Najważniejsze jest bezpieczeństwo i legalność. Jak wiadomo ledy pracują zasilane niskim napięciem stałym. Nie ma problemu z przetwornicami etc. Innym zagrożeniem jest temperatura. Jedne ledy są chłodzone wentylatorami i radiatorami, inne paskami miedzianymi. W jednym i drugim przypadku (nawet po długiej jeździe) ledy nie grzeją się tak mocno, by nie móc ich dotknąć. Aby uniknąć alarmów o uszkodzonym oświetleniu, do ledów dołączamy rezystory. Ok. 50W opory grzeją się znacznie i ciężko jest je dotknąć po jakiś 200km jazdy. Ale wyprowadzamy je poza plastikowe obudowy reflektorów i... producenci zalecają montaż na stałe do karoserii. U mnie leżą czy wiszą na trytytkach i nic się nie dzieje. Ogólnie jest bezpiecznie. Legalność też nie jest ciężkim tematem, bo lampy mamy oryginalne. Gorzej z żarówkami. Długo szukałem odpowiednich ledów (o tym później) i udało mi się znaleźć hiszpańskie z homologacją. W sumie przez przypadek, bo głównym kryterium była możliwość montażu. Wstępny test był prosty - auto do muru i kreski kredą wg obrazu tradycyjnych H7, następnie zamiana na led i kontrola. Obraz niemalże idealny, na ledach nieco niższy od oryginalnych H7. Próbowałem stojąc i kucając przed autem zobaczyć, czy oślepiają, ale nie. Testowałem też z ojcem - jechaliśmy samochodami naprzeciwko siebie i zero oślepiania przy wymijaniu. Pojechałem na stacje kontroli, poszło bez regulacji. Jakiś miesiąc później coroczny przegląd techniczny. Przy kontroli oświetlenia powiedziałem o ledach. Pan sprawdził obraz - asymetria ok. Wyciągnął jedną z żarówek i zobaczył słynne "E", po czym usłyszałem: "Obraz dobry, homologacja chyba jest, czyli ok. Na soczewkach raczej nigdy nie ma problemu z LED". "Chyba", bo nie ma specyfikacji, którą w zasadzie on by musiał znaleźć lub udowodnić mi, że mimo "E" żarówka jest bez homologacji. Na pytanie co z policją stwierdził, że oni nie mają większych możliwości technicznych niż on i nie mają prawa zabrać dowodu rejestracyjnego bez podstaw. Przejechałem z ledami już jakieś 10kkm. Nikt mi nie "mrugał" światłami, nikt się nie skarżył na CB radio, że oślepiam. Kilka kontroli policji i też nikt nie zwrócił uwagi na oświetlenie. Znaczy ok
  10. Witam, Jestem na Forum od niedawna. Trafiłem tu szukając informacji z zakresu mechaniki i je znalazłem - dzięki. Dlatego chciałem podzielić się moim doświadczeniem związanym z polepszeniem oświetlenia, które w passatowskich soczewkach jest (delikatnie mówiąc) kiepskie. Może jestem wybredny, ale człowiek szybko przyzwyczaja się do wygód. Do paska przesiadłem się z Mercedesa okularnika - duże lampy w wersji xenon z dużymi odbłyśnikami, które bez problemu można rozebrać, wyczyścić i wypolerować... W Passacie zacząłem od wymiany żarówek na H7 Philips White Vision, ale nic to nie dało. Wciskanie na siłę xenonów w lampy halogenowe odpadło, bo nie lubię tych, co oślepiają innych uczestników drogi i mają to w d...nosie. Dlatego zacząłem kilkumiesięczną batalię z ledami Postaram się opisać wszystko w miarę dokładnie, ze zdjęciami. Niestety ze względu na czas, a w zasadzie jego brak, informacje będę tu wrzucał stopniowo. Wszelkie komentarze, porady i pytania mile widziane Zacznę od tego, że będę tu pisał o przeróbce lamp Valeo (jak w temacie). Nie wiem, czy prawidłowo je nazywam, ale tak się dowiedziałem kupując lampy do testów: "Passat B6 ma lampy Hella lub Valeo, pan masz Valeo...". Dla mnie Valeo, to lampy z takimi mocowaniami żarówek świateł mijania, jak na zdjęciach.
  11. z0mbie

    Zestaw HID

    Temat ciężki, bo w opisach sprzedających LEDy niby pasują do paska B6, a jak kupisz, to się zdziwisz. Kupiłem złe i przez to pierwsze LED miałem na "drogowych". Dlatego teraz jestem szczęśliwym posiadaczem Bi-LEDów Żeby nie śmiecić HID-ziarzom może założę osobny temat? Tu tylko napiszę, że LED są lepsze (A tak na serio - może kiedyś będzie okazja porównać celem naukowym.).
  12. z0mbie

    Zestaw HID

    Witam po raz pierwszy na forum. Pewnie planujesz H7 LED? Z Valeo temat ciężki, ale da się zrobić. Ja już mam :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności