waldekkk

Witam mam taki sam problem jak w linku poniżej (tyrkotanie - odgłos przypominający patykiem po szprychach w rowerze) tylko w czasie puszczania pedału sprzęgła.Moje autko to również A6C6 2,0 tdi BLB ,ale możlwe że ktoś natrafił na taką usterkę i wie ci jest przyczyną.Pisze na tym forum ponieważ szukam pilnie pomocy-podpowiedzi (serwis nie wie co padło ale oczywiście zrobią metodą podmiany aż się wstrzelą).Mechanicy poddają sie jak przedstawiłem im wydruki z forum z linku poniżej.U mnie padło to samo ale coraz gorzej i głośniej (tym bardziej jak chłodniej na dworze). Link: http://www.a6klub.pl/a6-c6-20tdi-cos-terkocze-po-wcisnieciu-sprzekla-i-przygaz-vt14610.htm Proszę o nie krytykowanie tylko pomoc(temat na forum audi zamarł ) a ja się boje ze w pewnej chwili coś sie posypie i uszkodzi inne podzespoły.

Dwie srubki są po bokach panelu (na wysokości ręcznego i fotela kierowcy i pasazera)po jednej na stronie.(pod zaslepkami ),a drugie dwie są pod tulną zapalniczka(kluczyk 13).Zdemontuj (wysuń zapalniczke i bedzie widac)

Jeśli nie bezpiecznik to następnie sprawdziłbym czy dochodzi napięcie do bezpiecznika,może też być coś zapalniczką(może być uszkodzone gniazdo) lub kostka(wtyczka pod zapalniczką) nie łączy.Przyczyn może być wiele,ale zawsze lepiej zacząć diagnozę(naprawę) od najprostszych rzeczy.(Nieraz tak bywa że człowiek sie zagłębia a tu na koniec okazuje sie że to jakaś(pierdołą)

@kasia21_85 możliwe że przepalił sie bezpiecznik.W tym roczniku auta jest to bezpiecznik nr 33(środkowy rząd trzeci od góry) chodzi o te większe bezpieczniki.Jest standardowo montowany (15A-niebieski),ale jak masz zamiar używać navigacji to radze zamontować(20A-y koloru żółtego) .Pisze "koloru" ponieważ każdy kolor bezpiecznika określa jego wartość....

@pawel23sp w twoim przypadku (nie wiem jak to opisac) jest za małe ciśnienie w układzie(mało czynnika).Musisz jecha do jakiegoś z serwisów od klim i dobić(najlepiej zrobić tzw.przegląd ).Miałem podobnie w zeszłym roku i po w/w zabiegu wszystko jest Ok.Kosztuje to około 200zł(z odgrzybianiem),a jak konkurencja jest spora to na pewno taniej.

Ja zakupiłem firmy FK 2xH7.(nie zespolone z kierunkami)(ale kierunki w komplecie).Jechałem autem z sonarami i powiem ze Fk moim zdaniem świecą lepiej.(plus lampek FK to wymienne żarówki w ringach minus cena 750zł.)W zestawie jaki zakupiłem brakowało tylko żarówek H7(4sztuk)żarówki kierunków były gratis)Do kompletu wszystkie wiązki + przekaźnik itd.+ niespodzianki i katalog.)Kupa pozostała niepotrzebnie(kable + inne pierdoły z zestawu) Najlepiej sprawdź na allegro moje konto waldemar1979 to będziesz wiedział jakie zakupiłem i jakie żarówki wpakowałem)Na FK światła drogowe(długie) świecą super a na sonarach (gorzej)Dodam ze nie parują po myciu.Twoja kasa wiec wybór należy do ciebie Pozdr. Ps.Zależało mi na tym aby nie były zespolone z kierunkami bo różnie to bywa z demontażem zderzaka a pod kierunkami sa śrubki mocujace(nie chciałem se życia utrudniać) tymbardziej ze montowałem później halogeny w (kratkach) i żeby je wyregulować-ustawić wymagało demontażu zderzaka).kratki zamocowałem na stałe+ przeróbka uchwytu holowniczego.jakby co to klepnij na gg(1088273) to podesle fotki)

Mi sie wydaje ze moze "umiera" termostat i sie nie otwiera do konca.

Mozliwe ze cos sie oberwało-poluzowało bo takie cos stało sie po montarzu webasta(przeciagałem wiazke przewodow w okolicach zbiorniczka)i dodatkowo miałem zdemontowana "półkę" pod kierownica moaliwa ze cos tam zachaczyłem (chociaz staralem sie uwazac).Jutro pokombinuje z rana. Dzieki za podpowiedzi.

Witam- mam taki smieszny objaw w swoim aucie mianowicie chodzi o to ze kiedy zalacze zaplon zaczyna piszczec i mrygac kontrolka(!)-"wykrzyknik w nawiasie".Wczesniej nigdy sie z tym nie spotkalem.Po opisach z forum wyglada ze to kontrolka od ukladu hamulcowego,ale u mnie na descce kontrolka od np recznego to (P).Sprawdzilem plyn hamulcowy klocki i tarcze wymienialem okolo 4 miesiecy temu(opcja bez wskazania zuzycia okładzin).Jesli chodzi o Vaga to nie mam mozliwosci sprawdzenia w najblizszych dniach a we wtorek mam wyjazd około(400 kilometrow) i nie chciał bym aby cos sie rozkraczylo po drodze.

Powiem tak widzialem w/w motory (w szczegolnosci 130KM ale i bywaly rowniez 115)z 10-15tys.przebiegiem i z walkow nie bylo co zbierac(nietylko z walkow).Niekiedy nawet po (hamowni) trafiaja sie zatarte-wytarte. krzywki zaworowe(A-E)krzywek od(pompowtrys. K nie widzialem jeszcze uszkodzonych).A dodam ze nie kazdy silnik jest sprawdzany na 100% mozliwosci.Wiec nie dziwie sie zalozycielowi tematu.

Polecialem najtanszym kosztem czyli czyszczenie przeplywki(a wygladalo to tak strzykawka kieliszek spirytu i sprezone powietrze)autko zyje ciagnie jak poje..... Tak aptopo to zrobilem to nastepujaco -demontaz+oddzielenie czujnika od obudowy -czyszczenie obudowy(nie polecam wacikow)zbieraja sie syfy pozostalosci po waciku ja robilem to sciereczka (czyscilem kazde oczko w kracie(obudowie). -czyszczenie czujnika zlalem go spirytem przedmuchale powietrzem i po 10 minutach zamontowalem do samochodu. -odpalilem autko pochodzilo 10min na wolnych obrotach i jazda próbna wynik(zapier......jak szwajcarski zegarek). Ten manewr powtorezylem na starej przeplywce z ktorom autko bylo kupione i odziwo jak wtedu bulo MUŁEM to teraz rowniesz chodzi jak szfajcar.Mozliwe ze komus sie przyda moj post (nie gwarantuje ile to bedzie latac ale moje autko odziwo chdzi przez najblizszy tydzien OK

Witam ponownie tak jak mi sugerowano przyczyna tkwi w przepływomierzu.W piatek bylem u kolegi Jacka (on sie ze mna skontaktowal przez gg).zaproponowal mi pomoc w/w temacie wiec sie zgadalismy i przyjechalem na sprawdzenie autka.Podpielismy kopmpa i "szpula w trase sprawdzic co wyczyta"Po sprawdzeniu loga Jacek powiedzial ze przyczyna tkwi w przeplywce wiec sie troche podlamalem bo przeciez nie puklo pol roku a tu znowu przeplywomierz.Dla pewnosci podpiolem przeplywke zaporzyczona od kolegi (rownierz ma AFN-a) i autko poczulo ze zyje.teraz pluje se w brode ze przesialem paragon ktory byl gwarancja.przeplywke kupowalem w sklepie motoryzacyjnym wiec myslalem ze bedzie mi sluzyc troche dluzej niz max 10000tys kilometrow.Teraz mam dylemat bo dzisiaj bylem w serwisie vw w Lubiniu i zaspiewano 450zeta+zdanie starego.Co do gwarancji to mi nie moga jej udzielic bo autko nie jest serwisowane.Koledzy polecaja mi zeby zakupic przeplywke Boscha ktora stoji w okolicfach 250zeta na allegro z gwarancja 2letnia.Teraz mam dylemat czy zapodac se przeplywke z serwisu(bez gwar.) czy z allegro(z gwar)prosze o doradzenie co sadzicie o przepl.z allegro.Dzieki waldekkk Ps Pracuje w VW przy produkcji silnikow Tdi i niby jako pracownik koncernu naleza mi sie znizki na zakup czesci w serwisie(tylko zapomnieli dodac ze autko musi byc serwisowane)ale z tego powodu pracy nie rzuce.

Witam-przeczytałem sporo na temat spadku mocy i nie znalazlem podobnego "problemu"-"usterki".Mianowicie chodzi mi o to ze jak autko ma powyżej 3tys na obrotomierzu i czuc ze zaczyna sie "zbierac" to czuc chwilowy spadek lub wzrost mocy takjakby delikatnie zaczyna szarpac (tak jak w bedzyniaku jakby nie lapal jeden gar)l.Przeplywke zmienialem jakies 4 miechy temu czujnik N75 dzisiaj +(filtry paliwa powietrza oleju +olej)i dalej (tak jakby szarpal,mulil,ciezko sie zbieral)Ciezko mi to opisac(niby ciagnie spoko ale ma przeblyski jakby chcial wgniesc w fotel np.na 3 biegu. i nie moze zaskoczyc)Posprawdzalem weze od IC(sa OK) bylem u mechanika na diagnozie podczas jazdy (to stwierdzil ze siedzi N75)ale po wymianie na nowy objaw pozostaje.Autko ma niecale 140tys przebiegu jerzdze na dobrym oleju nie kopci.Objaw czuc szczegulnie jak jedze sie w 4-5 osoby lub ciagnie np pusta przyczepke.Nic nie bylo grzebane zatankowalem na schelu 3xpod rzad(doradzano)ale nic sie nie zmienilo.Dodam ze wzroslo zurzycie paliwa pali srednio 7l/100 przy wmiare lekkiej nodze dodam ze mozliwe jakby glosniej pracowal silnik tak mi sie wydaje.Prosze o jakies podpowiedzi bo wymiekam z gory dzekuje waldekkk

Wielkie dzieki spusciłem olej nalałem nowy i jak bym nowa skrzynie wsadził !!!!!!!! Tylko teraz kwestia tego ze nie kupowałem oleju syntetycznego tylko wlałem minerala (hipol 80W/90 ) bo taki miałem w garazu na zbyciu a nie chciałem inwestowac w jak spoczatku myslałem w zepsuta skrzynie. Jesli mozecie i wiecie czy mozna jeżdzic na mineralnym to prosze o odpowiedz czy raczej wymienic na 75W/90 JESZCZE RAZ WIELKIE DZIEKI ZA DOBRE RADY

Oleju nie wymienialem bo chcialem najpierw sprawdzic dzialanie skrzyni,a sprawdzalem poziom i jest w normie.Z tego co sie orientuje to bieg wsteczny nie ma synchronizatora (chyba,ze sie myle).Z tego co slyszalem to jest ponoc jakas regulacja w srodku na walku w skrzyni,ale nie jestem pewien czy to mi pomoze ,no I nie chcialbym z powrotem wyciagac skrzyni i rozpolawiac jej. a potem okazaloby sie,ze robilem to na darmo.Byc moze jest inny sposob na usuniecie tej usterki.