Sylvvestro

Zupełnie inne miejsca. Może masz pecha do tych czujników ;d

Oooo, dobrze że to napisałeś, bo się zastanawiałem. Miałem kiedyś automat, ale to była Carisma i nie pamiętam jak to z nią było. A w tym Pasku zauważyłem właśnie, że na zimnym jak normalnie np. delikatnie trzymam gaz to wrzuca dwójkę przy 2400-2600 obrotów, a na ciepłym jak trzymam mniej więcej tak samo nogę to już wrzuca dwójke przy 1800 obrotów ;d

Ja chętnie, ale po zrobieniu zawiechy, z którą mam kosmiczny problem.

Mam 2.8i i też mam ciepłą obudowę. Sam zastanawiałem się czy to normalne czy niej. Druga osoba ma tak samo. Może ktoś jeszcze?

Może warto sprawdzić kable? Albo zegary inne podpiąć?

Witam, mam passat B5 2.8 4Motion [AQD], VIN WVWZZZ3BZYE230490, dolna linijka wlepki 0JJ 0YP 1BE, z tego co wiem 1BE to sportowe zawieszenie -20mm, lecz klasa wagowa 0YP na tyle nie występowała w 1BE, czy jestem w błędzie? Proszę o pomoc. Chciałbym jednak aby autko poszło ciut wyżej, jak na normalnym zawieszeniu. Obecne sprężyny są pęknięte. Jakie sprężyny polecicie? Prosiłbym o ewentualne numery lub link do strony.

Witam, czy ma ktoś może zdj rozmieszczenia przekaźników od wentylatora chłodnicy/klimatyzacji i jego bezpieczników w Passacie 3B B5? Z pierwszej strony nieaktualne zdjęcia. Chodzi mi konkretnie o Płyta przekaźników dolna: Passat B5 3B ------------------------------------------------------------------------------------------------------- 4-- Przekaźnik wentylatora chłodnicy 300W, 1. stopień 5-- Przekaźnik dodatkowej pracy wentylatora chłodnicy 6-- Przekaźnik wentylatora chłodnicy 300W, 2. stopień A-- Bezpiecznik wentylatora chłodnicy, 5A B-- Bezpiecznik wentylatora chłodnicy, 30A Mógłby ktoś ewentualnie zrobić zdjęcia i podpisać? Z góry dziękuje. Dodatkowe pytanie. Czy którykolwiek z bezpieczników, ten 5A lub 40A lub jakikolwiek z przekaźników może wpływać na to, że wiatrak u mnie wogóle nie chodzi, jak go pukam to iskrzy się w samym środku, a jak go zakręcę w lewo, to też się iskrzy i sam odbija w prawo? Czy tylko przekaźnik 267 i bezpiecznik 40A odpowiada za jego pracę? Czy te iskry oznaczają, że jest spalony?

Tylko, że mi świruje na postoju, a jadąc normalnie 120-180 km/h jest wszystko ok. Jakby była uszczelka to raczej przy dużej prędkości, co za tym idzie dużym ciśnieniu rosła by temp... Mam rację?

Witam, dołączę się do pytania. Pacjent 2.8 V6 AQD + LPG BRC. Brak ogrzewania obecnie w lato, oraz lekko grzejące się auto. Chodzi mianowicie o to. Przedwczoraj pojechałem do mechanika, bo stoi u niego inne moje auto. Passata zostawiłem przed zakładem włączonego, bo miałem do niego jedną sprawę, ale on jak zwykle da da da da da da i tak gadka trwała z 10-15 minut. No to mówię do niego "Panie lecę zgasze auto i wracam". Idę do auta, kreska stała na 90*C. Poszedłem z nim dokończyć rozmowę, chcę odjeżdżać, a tu zapłon i kreska poleciała aż do 115*C tak na oko. To cyk szybko pod dom na parking, komputer z domu, podpinam i pokazje na kompie 105*C - zdążyło spaść. Nie ma oczywiście w aucie ciepłego ogrzewania. Ustawię CLIMATRONIC na HI, dmuchnie z 10 sekund ciepłym powietrzem i dalej tak średnio letnie z chłodnym na przemian. No ale co dalej. Mówię przejadę się z podpiętym kompem. Ruszam, a tu po 50 metrach ze 105*C zrobiło się 96*C, spadało co chwile szybko po 1*C... Wjeżdżam na obwodnicę, odcinek 15 km, na blacie 180 km/h, temperatura utrzymuje się 93*C - 96*C. Wjeżdżam do miasta, pierwsze światła postój, znowu rośnie 98*C. Dojechałem na parking, postałem znowu ponad 100*C... Poziom płynu w zbiorniczku raczej niezmienny, a jak nawet zmienny to minimalnie. Górny wąż od chłodnicy w miarę da się ścisnąć trzema palcami. Wczoraj robiłem próbę bez LPG, mówię może wina reduktora, tak jakby na samej benzynie było lepiej, bo zrobiłem postój i czekałem, a temp była cały czas 96*C, po włączeniu LPG zaczęła rosnąć, ale jak już wyłączyłem to nie chciała spaść i wczoraj autko przy takim nagrzaniu te 100*C kopciło trochę na biało i na benzynie i na LPG. Wcześniej nie. Dziś auto miało 80*C, krótki odcinek na LPG, zajeżdżam pod blok, odkręcam od razu korek zbiorniczka i nagle cały płyn się cofnął i go wywaliło część dołem (ale korek był przekręcony do momontu upuszczenia reszty ciśnienia, nie ściągałem go całego). Węże też w miarę miękkie. Teraz pytanie. Czy to wina LPG, a dokładniej może być źle wpięty reduktor czy szukać winy gdzie indziej? Jak tak to gdzie? Dodam, że wentylator od chłodnicy ze sprzęgłem wiskotycznym przy wyższej temperaturza nie zaczyna chodzić jakoś super głośno, tylko raczej kręci się tak samo jak po odpaleniu samochodu, a ten drugi po jego lewej stronie (słyszałem wiele teorii i nie wiem od czego jest bo w A4 B5 1.9 TDI też nie chodził, nie kręci się wogóle, bez względu na wszystkie objawy i okoliczności. Proszę o pomoc. @Edit Z reguły jak odkręcam korek zbiorniczka wyrównawczego gdzieś tak 30 minut po jeździe to jest syknięcie bardzo mało, tak jakby nie było dużego ciśnienia. Aby dziś pierwszy raz trafiło mi się, że zgasiłem auto i od razu odkręciłem korek, a tu wywaliło w ten sposób płyn. Martwię się czy to nie uszczelka, bo ostatnio w Audi zjadły mnie koszty. Mechanicy nie mogli dojść i 5k PLN w plecy... Doradźcie coś.