Skocz do zawartości

brzoska

  • Liczba zawartości

    143
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez brzoska

  1. No szlag mnie trafił dzisiaj rano. Patrze a na masce mam kilkanaści kropel ze srebrzanki. Jakim cudem nie mam pojęcia, balkony sąsiadów oglądnołem - niewinni. Nie wiecie jak to cholerstwo usunąć???? brzoska Srebrny Ocelot B5 1,9 TDI 2000r
  2. 1 data to data badania technicznego (16 X) które musiało mieć zrobione auto do rejestracji 2 data to data kiedy rejestrowałeś auto (26 X) - pierwsza rejestracja w kraju 3 data to data wystawienia dowodu rejestracyjnego "twardego". Czyli przegląd masz wązny do 16 X. pozdr/brzoska Srebrny Ocelot B5 2000r 1,9 TDI
  3. To sie też może przyda: http://www.rzu.gov.pl/vademecum/czesto_zadawane_pytania.htm Dzęki tej stronie nie dałem się wyciulac pizetju 3 lata temu. Zapomniałem, jeszcze dalej - ciekawa lektura: http://www.rzu.gov.pl/prawo/orzecznictwo_komunikacyjne.htm ------------------------------------------------------------------------- Srebrny Ocelot B5 2000r. 1,9 TDI
  4. brzoska

    szacunek dla forumowicza

    Ja bym nie ryzykował z tym ujawnianiem - a jak minister Ziobro inwigiluje tfu - znaczy się czyta to forum to co? Chwała nieznanym bohaterom. brzoska Ocelot B5 2000r 1,9 TDi
  5. Tez mi sie wydaje że to cos z wężykami. Jakbyś nie miał wogóle turbo. sprawdz czy "kierownica" ( tak mówią mechaniory w mojej okolicy na metalowe okrągłe pudełko do którego dochodzi węzyk spod silnika - po lewej stronie) po zapaleniu silnika się podnosi. Dziwne że diagnostyka nic nie pokazała ( chyba że mechanik nie teges:)). brzoska Ocelot B5 2000r 1,9 TDi
  6. brzoska

    Cena przeglądu

    Po ubiegłotygniowym przegladzie nie ma takiej potrzeby:).
  7. brzoska

    Cena przeglądu

    Mam komplet filtronów i jak narazie ( pół roku) nie narzekam - tfu tfu tfu na psa urok coby nie zapeszyć. brzoska Ocelot B5 2000 r. 1,9TDI
  8. Może kogoś zainteresuje, bo temat się pojawiał. Dorobienie kluczyka w Krakowie (nie "scyzoryk"): ASO: kluczyk 200 zeta + oczekiwanie 2 tygodnie na dostawę kodowanie 135-150 zeta + 1 h wychodzi 350 zeta. Punkt wykonujący usługi: kluczyk - 60-70 zeta kodowanie - 60 zeta wychodzi 120 zeta. Wykonanie na miejscu. Co do jakości usług sie nie wypowiadam. pozdrawiam/brzoska Srebrny Ocelot B5 2000r 1,9 TDI
  9. W uzupełnieniu - przepraszam za nieprzemyślaną odpowiedz. Po wyjęciu dywanika z bagażnika, wyjmujesz klapkę zamykająca schowek z apteczką. Następnie wyjmujesz apteczkę. Tapicerka bagażnika u mnie składa sie z dwóch częsci - od tylnej lampy do mniej więcej nadkola i druga w dalszej części. Ta pierwsza część jest montowana klasycznymi autowkrętami do podłogi ( chyba tylko - nie pamiętam aż tak dokładnie teraz). Po ich wykręceniu możesz ją spokojnie zdemontować. Wtedy masz dostęp do modułu zamykania/otwierania klapki wlewu paliwa.Moduł jest przykręcony do metalowego wspornika nad nadkolem. Zobaczysz czy przypadkiem pozioma dzwignia modułu nie rozłączyła sie z rygielkiem. Jak dostaniesz się do modułu dobrze by miec drugą osobę która poklika Ci na przycisk - zobaczysz czy wgóle napięcie dochodzi do modułu ( jeżeli oczywiście połaczenie dziwgni i rygielka jest OK). Tyle jestem w stanie teraz napisac bo dokładnie juz nie pamiętam. Troche czasu temu to robiłem. A tak swoją drogą może warto przycisk otwierania sprawdzić? żeby sie nie okazało jak w tym dowcipie, że zamiast sprawdzic czy jest benzyna goście wzieli sie najpierw za remont silnika:) brzoska
  10. Hhehehheh. Wlew po prawej po prawej. Nie pamiętam czy tam mam apteczkę czy klucze. Po drugie nie wiem jak jest w sedanie ale ja mam kombiaka i demontaż tapicerki w bagażniku jest trywialnie prosty. brzoska
  11. Wygląda mi na to że nie odbija rygielek. Ja w moim po prostu zdemontowałem boczną obudowę scianki bagażnika. Masz wtedy dostęp do do całego mechanizmu zamykania klapki wlewu. Można go wykręcić, jest montowany o ile się nie mylę na dwóch wkrętach. U mnie elektryk spalił mi moduł i zanim w ramach odszkodowania odkupił i zamontował nowy tankowałem:1 otwierając klape bagaznika 2. otwierałem schowek na apteczkę 3. ginekologicznym ruchem wsadzałem głęboko renkę w kierunku rygielka i odmykałem/zamykałem. Po zatankowaniu tak samo tylko odwrotnie.Naprawdę nic zastąpi wrażenia jakie wywierałem na stacjach benzynowych hyhyhyhyh. brzoska Ocelot B5 1,9TDi 2000r
  12. U mnie poszła membrana w....( zapomnaiłem fachowego określenia) tym "trójniku" pompki przy zbiorniku płynu do spryskiwaczy. Ten z którego wychodzą wężyki. Wilgotno wokól pompki, pod autem sucho,nic nie widac było dopóki nie zmacałem przy świetle latarki,a w ciągu nocy potafiło pół zbiornika płynu zejść. Wymontowałem, na razie prowizorka tzn. jeżdze na samej pompce i działa. pozdr/brzoska Ocelot B5 1,9TDi 2000r
  13. Co do paska nie wiem....ale: -z tego co pamiętam bo trochę się tym bawiłem to strumienicę należy dobrać do całego układu wydechowego ( ja sobie wspomnę: turborura, stożek, układ dolotowy eeehhhhh aż się łza w oku kręci hyhyhyhyhy). Montowanie "na pałę" powoduje zmulenie silnika a więc efekt odwrotny do zakładanego -w wielu modelach samochodów czujniki (sonda lambda) montowana jest właśnie w katalizatorze -nie spotkałem sie z montowaniem strumienic przy instalacji gazowej - jezli chodzi Ci o montaż wyłącznie zamiast katalizatora to polecam podjechać sie do jakiegoś porządnego tłumikarza, z reguły doradzą co wybrać w rozsądnej cenie pozdrawiam/brzoska PS. mogę się mylić albo skleroza Ocelot B5 1,9 TDi 2000
  14. Hjehjehje. Sie mi przypomniało. Jakoś tak mniej więcej rok temu wybrałem się przed południem poprzednim automobilem razem z sąsiadem na męskie zakupy z cyklu "masz nowe wietrła?". Autko postało na parkingu w zimowowiosennym słonku. Wracając po paruset metrach zaczeło mi coś "woniać" nieprzyjemnie w aucie. Najpierw nerwowo zaczołem spoglądac w kierunku nóg sąsiada - wdepnoł w co czy co, albo sie pos..ł? Smród robił sie coraz bardziej intensywny, sąsiad też nerwowo zaczoł ruszac nosem. Najgorsze stało się jak chciałem zrobic dobrze i włączyłem nawiew na full. Ojeżuuuuuu co za smród, nawiew stop, szyby w dół, łby za okna. Na ulicy pod domem (centrum miasta)-wstyyyd jak skurczybyk, no wali spod machy tak że ludzie przechodzą na drugą strone ulicy. Otwieram maskę ( fetor mnie zwala z nóg prawie) a tam kurcze pięknie podsmażony SZCZUR zakleszczony miedzy głowicą silnika a maską. Sasiad maską trzasnął i i omdlałym ( do dzisja się nie przyznał czy ze smrodu czy z "wzruszenia ") głosem wyszeptał "weś stąd sp..j bo wstyd pod domem".Wywiozłem cholere w pobliże pobliskiego parku i wywaliłem. A ze smrodem to walczyłem dobre ze dwa tygodnie, heheheheh czego ja nie lałem na głowice. W życiu byście na takie mieszanki czyszcąco zapachowe nie wpadli ( może by Loeral kupił?albo jakis inny? nie pomyślałem). No ale... usłyszałem że miałem kupe szczęścia, bo szczur bardzo lubi podryzać sobie różne elemenciki w aucie. U mnie skonczyło się tylko na "smażalni" a mogło po kasie jakby mi kable poprzegryzał. Z dwojga złego wole jednak chyba koty. A na koniec - obok mojego bolidu na podwórku parkuje sąsiad. Po oględzinach okazało się że u niego w aucie była szczurza stołówka, u mnie miał za to sypialnie. pozdrawiam/brzoska PS. od tej pory zawsze patrze pod maske:) PS2. Kumple w robocie mieli ze mnie dobry ubaw do czasu gdy sie okazało że w służbowym Kangurze wozimy nie wiadomo do kiedy całą mysią rodzinę. Ocelot B5 1,9 TDi, 2000r
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności