seba89stg

Rozrzad ma jakies 10 max 20 tys przejechane wiec chyba nie jest zle z tym.paskiem jeszcze. A jak sie za duzo mechanikowi nazbiera tych wymian to zmienie mechanika. Jednwgo juz mialem.mechanika co trzymal samochod 5 dni przy wymianie.rozrzdu. wymienil wszczystko.co.jest zwiazane z rozrzadem i.przy okazji zaje.... mi zregerowana turbine. Niestety brat zawozil samochod do tego fachowa ba ja bylem.za granica i tego nie wiedzial. A szpec ta sie spieszyl ze uszczelek.nawet nie zalozyl. - - - - - aktualizacja - - - - - Sorry za bledy pisze na szybkiego z telefonu.

Zostawilem samochod na pare godzinjak bylem w pracy. Po pracy chce odpalic i juz nie krecil rozrusznik. Przyjechal.elektryk bo myslalem ze to rozrusznik siadl. Ale nie. Odpowiedz jego byla taka ze za duze cisnienie bylo dlatego rozrusznik nie przekrecil. - - - - - aktualizacja - - - - - A z wydatkami to chyba nie jest, az tak zle. Ladna glowica po kapitalnym ,,remoncie " ( nadzieja, ze moja jest cala) kosztuje 450zl, do tego olej, plyny i uszczelka plus robocizna i ta ostatnia pewnie tyle samo co wszystkie czesci. Oby nie

Temat rozwiazany silnik po przejechaniu 30 km zgaszony i juz nie odpalil. Czyli uszczelka pod glowica. Wrzucony 5 bieg i przniety i wyrzygal plyn korkiem od oleju. Teraz laweta i mechanik. Orientuje sie ktos jaki moze byc koszt naprawy? ( jestem optymista i nie zakladam ze glowica jest cala) - - - - - aktualizacja - - - - - A co do zmiany oleju to jestem zdania ze kazda wymiana oleju przy grubszej sprawie przy silniku nie zaszkodzi mu. Jak wymienialem turbo na nowe to na oleju mialem przejechane 130 km i tez zmienialem olej. - - - - - aktualizacja - - - - - Dbam o ten samochod jak moge a on i tak ciagle mnie ....... - - - - - aktualizacja - - - - - A co do bulgotania to mialem juz od dawna wiec jakby teraz bylo to i tak bym nie uslyszal. Przyzwyczajenie.

No jak bd musial wymienic uszczelke to i tak caly olej bd zlany wiec to raczej najmniejszy problem.w danej sytuacji.

Sprawdzilem dzis rano rury od chlodnicy byly normalnie miekkie jak zawsze. Sprawdzalem tez czy podloga jest mokra. I tak w jednym miejscu jest u pasazera, ale mam tez pekniety w tym miejscu dywanik wiec ciezko sie okreslic. Na zgieciach tez troche mokro. A co do oleju mam go spuścić i wlac nowy? - - - - - aktualizacja - - - - - A co do tego przelania oleju to co by mialo wspolnego z tym ze pije mi plyn chłodniczy ma to jakis zwiazek??

A co do sprawdzenia oleju to mam troche problem, bo wymienialem go w polowie stycznia tego roku i przeczytalem na forum ze moj pasek 4 i pol litra zmiesci i tak wlalem mu ponad 4 l i sie okazalo ze jest cm nad maxem. I teraz jest tyle samo. Na poprzednim oleju jezdzilem rok i ani nie ubywalo ani nie przybywalo. Teraz raczej tez nie. Wyjelem bagnet i troche wylalem na stol i nowego troche obok i w sumie sie nie roznily od siebie kolorem czy przejrzystoscia. - - - - - aktualizacja - - - - - Co masz na mysli ucieka cisnienie - - - - - aktualizacja - - - - - Jak odkrecam.korek to sie robi szum nie zly tak.jakby zassalo i podem oddalo zassane

Czujnik temperatury wymieniale we wrzesniu kupowalem.go.w skodzie z katalogu wiec chyba oryginalny. A czy bardziej bd pewien jak pojade na emisje spalin czy jak pojade sprawdzic cisnienie? - - - - - aktualizacja - - - - - Tak wg to czego nie mam wymienione moze bd szybciej :-)

Witam, może odgrzewam kotleta po takim czasie, ale trudno musze. Mam passata 1,9 z silnikiem Afn 110km z 97r. W czwartek zapaliła mi się kontrolka od płynu chłodniczego. Sprawdziłem i było go mniej niż minimum więc dolałem, ale zauważyłem, że zaczął po drodze kopcić mocno i nie dmuchał ciepłym powietrzem. W dodatku jak przyspieszałem to temperatura rosła na wskaźniku, a jak zwalniałem to opadała. Po przejechaniu 30 km było dobrze z płynem,wieczorem już było mało po tym jak stał 12 godz.. Myślałem, że to zwykły wyciek, dziś umyłem silnik sprawdzam i niczego nie zaobserwowałem. Nawet maleńkiego wycieku (podłożony karton). Odpaliłem samochód chodził godzinę, kopcił jak głupi a wycieków zero w dodatku po zgaszeniu znowu mało płynu. Dodam, że jak dolewałem płyn w czwartek, zauważyłem kontem oka nalot na korku od zbiorniczka płynu,dziś go nie było. Kolejną sprawą jest, że turbo roczne, kruciec wymieniony,odma nowa, termostat wymieniony, i reszta też. Samochód jakby nie miał tyle mocy co zwykle, nagrzewnica po 30 km lekko puszcza ciepłe powietrze, nie faluje na obrotach , nie ma nalotu na oby dwóch korkach (oleju, i płynu) w oleju też nic nie widać. Czy uszczelka się skończyła? jak mogę sprawdzić to najtańszym kosztem? Na stacji diagnostycznej? Dodam jeszcze,że od wymiany rozrządu jakieś dwa lata temu temp na wskaźniku pokazywała max 60 stopni po przejechaniu 400km, ignorowałem to. Tydzień temu przejechałem 50 km i ku mojemu zaskoczeniu temp miała 90 stopni.