Witam ,dołączę się do tematu ,mam zamiar wyczyścić nastawnik ale mam pewne wątpliwości czy to pomorze bo przekopałem większość tematów o nastawniku i natrafiłem na temat w którym ktoś pisał że jeśli wypnie się wtyczkę czujnika prędkości w skrzyni biegów i objawy ustaną to na 100% nastawnik ,ale u mnie po odpięciu bez zmian czyli: pali na dotyk ,nie kopci podczas przyśpieszania i jak jest zimny to pracuje równo ale jak się rozgrzeje to już zaczyna się dziać , falują wolne obroty 880~902 dawka paliwa skacze 3,2~3,6 nawet momentami 4,0 oraz kąt wtrysku 48~51 , korekty na cylindrach tez skaczą ale oscylują w normie 0,30 do 0,89 rożnie. Problem w tym że im dłużej jadę i silnik bardziej nagrzany tym gorzej i do tego dochodzi uciążliwe buczenie w kabinie podczas jazdy około 1600 ~2000 obrotów na zimnym tego prawie nie ma .Dodam że czujnik temp.paliwa w nastawniku wskazuje prawidłowo sprawdziłem po nocy podpinając Vaga temp w dolocie 2,2 c na zewnątrz 2.0 c paliwo pokazywało 3,1c , dolot szczelny sprawdzony . Pytanie czy winą tego jest nastawnik ? czy to coś da jak go rozbiorę i wyczyszczę ,pytam ponieważ tego jeszcze nie robiłem a widzę ze trochę z tym jest precyzyjnej roboty . Będę wdzięczny za jakakolwiek poradę