Skocz do zawartości

lukaswu

  • Liczba zawartości

    171
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez lukaswu


  1. 10 minutes ago, mateusztbg91 said:

    Luk jeśli dobrze zrozumiałem ten fragment który pogrubiłem, Twoim zdaniem w 170hp jest większa turbo dziura? Czyli Turbo w 170hp wstaje później Twoim zdaniem tak?

    Musze to przeredagowac- w 140 nie pamietam jak to sie zachowywalo. W 170 czuc kiedy turbo juz ciagnie a kiedy nie, ale przejscie miedzy jedna faza a druga jest na tyle lagodne i plynne, ze w ogole bym tego dziura nie nazwal (to nie stare porsche gdzie albo byl tryb hamowania silnikiem- turbo nie dmuchalo, albo auto sie katapultowalo- turbo dmuchalo ;) ). Zwlaszcza do konkurencji z tamtych lat. Czuc bedziesz zawsze mniej lub bardziej, jak nie chcesz czuc tej roznicy to szukaj czegos z bi-turbo :).

    Wez sobie pochodz po salonach i odbadz jazdy probne, bo chyba innej metody nie ma na sprawdzenie.

    • Thanks 1

  2. To jesli rozumiem to tak naprawde twoje pytanie jest o tzw turbodziure. 140 juz nie pamietam, bo mi zalezalo, zeby auto jechalo, wiec dol mnie srednio obchodzil, 170 jak na lata produkcji IMHO, taka turbo dziura jest dosc delikatnie odczuwana, tzn czuc roznice ale nie jest to jakis dramat. Ja bylem zadowolony :).

     

    luk

    • Thanks 1

  3. Jako byly uzytkownik moze ja sie wypowiem- z tego co kojarze oba silniki roznia sie turbina, w zwiazku z tym, dopoki turbo nie zacznie ciagnac, to w teorii oba silniki powinny zbierac sie bardzo podobnie.

    Co do odczuc subiektywnych... 140KM jedzie a 170KM lata :). Przez dlugie lata, bo mialem to auto od poczatku produkcji, objechac go mogly naprawde mocne (i duzo drozsze) auta, wiekszosc po prostu nie dawala rady. Ale- pisze to oczywiscie w kontekscie uzycia wyzszych obrotow niz 1750 kiedy to wlasnie zalacza sie turbo. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego upierasz sie przy tych niskich obrotach- do 2k to sie jezdzi dopoki silnik sie nagrzewa. Wypalanie DPF wymaga wiekszych obrotow, przepalanie kierowniczek turbo wymaga wiekszych obrotow itp itd.

     

    luk

    • Thanks 1

  4. 51 minutes ago, alexsat said:

    jesli chodzi o przeciąganie wiązek to chyba mam już wprawe,po tylu modyfikacjach,które zrobiłem w tym aucie,koleś,który mi to chce sprzedać ma wszystko co potrzeba do tego zestawu,najpierw chce  mi dać samą zawieche, a pózniej wycharata całe wiązki,twierdzi,że mogę jeździć bez podłączenia,czy to prawda?nie mam ksenów ,,czy to będzie jakiś problem?no i pozostaje przebieg jaki jest zrobiony na tym zawieszeniu?gość twierdzi,że 130tyś.auto nie jeździło w Polsce,ile taka zawiecha jest w stanie wytrzymać?

    Mi amorki wytrzymaly z tylu jakies 120k km (auto raczej po jazdach autostradowych, bez nadmiernego przeciazania), przod bez wymiany do sprzedazy czyli jakies 220k km. To co leci, zwlaszcza po zimie, to czujniki polozenia zawieszenia, zwlaszcza ten tylni. Tak srednio co druga zime jeden byl do wymiany.


  5. Czesc wszystkim,

     

    pytanie jest goscinne od kolegi, ktory ujezdza auto z silnikiem CFFB i marzy mu sie podniesienie mocy. A ze podchodzi do tego systemowo, wydaje nam sie, ze w tym roczniku (2011) mocniejsza wersja (170KM) byla oznaczana jako CFGB. I pytanie sedno: czy i czym ewentualnie roznia sie te silniki oprocz wgranej mapy? 

     

    Wielkie dzieki za odpowiedzi.

    luk

     


  6. po pierwsze tak jakby w innych markach było lepiej...

    Owszem, w tych rocznikach i segmencie potrafil zardzewiec szyberdach w Accordzie. Wiecej przypadkow z tych lat nie znam. No moze Golf znajomego rok starszy od mojego pasztetat rdzewieje na slupku C. Od czasow tzw B5 jest jakis problem z ocynkiem- w B5 rdzewialy klapy w kombi. Niestety ale cos jest nie tak z technologia szmelcwagenowska.


  7. Kiedy znalazłem ten wątek i zacząłem go czytać pomyślałem „nie to na pewno nie dotyczy mojego paska, przecież dopiero co go kupiłem i wnikliwie oglądałem przed zakupem i niczego takiego nie zauważyłem..” Okazuje się jednak, że nie tak wnikliwie jak mi się wydawało…Niestety „ruda” nie oszczędziła mojego wymarzonego paszteta z 2010r. highline w kolorze mocca i silnikiem CR 170KM…:( Przejrzałem każdy element centymetr po centymetrze i takie oto wnioski:

    - lewe przednie drzwi na rancie w dolnej części drzwi (szczelina pionowa między drzwiami a błotnikiem) mały purchel

    - lewe tylne drzwi – malutki purchel wokół klamki

    - tylna klapa – malutkie purchle na krawędzi nad lampami w klapie (po obu stronach to samo)

    - tylna klapa – purchelek przy lampce oświetlenia tablicy rej.

    - no i oczywiście na dachu pod lewym relingiem czai się „ruda”

    Tyle co udało mi się dostrzec i znaleźć. Wszystkie purchle jeszcze małe i naprawdę mało widoczne. Jestem jednocześnie wkur…i załamany bo chcąc te elementy zrobić będę miał malowane pół auta.

    Teraz pytanie czy jest sens walczyć z rdzą czy sprzedać paska? Wiem, że inni próbowali z ASO i wielu osobom się udało. Mój pasek nie serwisowany od ponad dwóch lat i w książce brakuje kilku wpisów ale w systemie są bo sprawdzałem przed zakupem.

     

    Probowalem ostatnio (w przeciagu kilku miesiecy) i powiem jak to wyglada. Mi rdza na wiosne zaczela w postaci malej bacharzyny wychodzic na rancie klapy (auto garazowane, z przewiewem itp itd), pozniej zobaczylem ze na rantach drzwi pojawia sie rude, od wewnatrz, przednie jak u Ciebie, tylne przy kole. Ale poziom wq@#$#$% nastapil jak zobaczylem parchla na klapie na zewnetrznej scianie wielkosci 10 gr. Pojechalem do dwoch ASO zastanawiajac sie w jaki sposob mnie oleją i czego sie dowiedzialem:

    - gwarancja na lakier jest 2 lata

    - czasami do 3 lat udaje sie przepchac

    - badanie czy przypadkiem nie jest uszkodzona powloka lakiernicza (jeden z warunkow gwarancji na perforacje) jest robione pod mikroskopem i tu najlepsze: zawsze jest bo podobno taka jest natura lakieru

    - dwa razy goscie metnie tlumaczyli co to jest gwarancja na perforacje- rzekomo jak zrodlo rdzy jest 'od srodka'. W dwoch miejscach powiedzieli mi, ze w 3c i tym nastepnym jeszcze nikomu w Polsce nie udalo sie zlozyc reklamacji skutecznie na perforacje.

    - podobno te tzw b6 i b7 maja cos zwalone z ocynkiem i stad te problemy

     

    Wnioski:

    1. Jakby sie ktos podjal jakiegos pozwu zbiorowego, to ja jestem chetny, dla zasady sie zaangazuje, tym bardziej ze auto kupowalem jako osoba prywatna.

    2. U mnie VAG jest skreslony (chociaz pominawszy jego awaryjnosc wszelkiego rodzaju, jest to fajne, mocne i ekonomiczne auto) i nie poprzez tlenki-srenki (choc na mnie tutaj tez padlo- zamierzam zmusic ich do pomiarow na hamowni przed i po ewentualnej naprawie), tylko poprzez tę historię, i chociaz w rodzinie VW uzywany jest od lat 70-tych, ten jest ostatni. A dla zasady nie bedzie to tez olimpiada i inne tam kury na masce.

    3. Ja zamierzam poczekac az to gowno zgnije do konca, jak bedzie dziura na wylot to najwyzej wymienie element.

    3a. Co najwyzej nakleje w tych miejscach naklejke typu Das Szmelcwagen.


  8. witam, okazało się że padł mi jeden amortyzator prawdopodobnie od zaliczenie pare razy jakieś przyjemnej dziury. czy ktoś już wymieniał i jaki koszt jednego amorka? Kolega straszy mnie że wymiana jednego to koszt ok 2 tyś?

    Wymienial niestety- tyl padl mi po nieco ponad 100k km przebiegu- wylaly oba i wyzabkowalo opony. Okazyjna cena za jeden to 1500pln za sztuke. Zamiennikow brak.

     

    Das szmelcwagen :(

     

    luk


  9. Witam.

    Planuję zakup nowego paska w wersji kombi i zastanawiam się nad DCC. Czytając ten wątek nie do końca jestem ptrzekonany czy warto.

    Z jednej strony chciałbym mieć trochę komfortu w wyborze trybu pracy zawieszenia, bo sporo poruszam się zarówno po nierównych,gruntowych drogach jak i asfaltowych, z drugiej boję się o awaryjność tego zawieszenia i koszty z tym związane.

    Czy jeszce ktoś z szanonych forumowiczów ,kto ma do czynienia z tym zawieszeniem mógłby się wypowiedzieć w tym temacie i mnie skutecznie zniechęcić lub zachęcić.

    Pozdrawiam.

     

    To rzuc moneta :P- nikt co nie odradzi ani nie doradzi bo kazdy ma inne krtyeria i algorytmy wyborow. Na pomoc w wyborze kolorow tez nie licz :D.

     

    IMHO warto zaryzykowac, bo jest to taka namiastka aktywnego zawieszenia a jesli ktos nie dziaduje, to w segmencie D powoli jest to juz w miare standardowe wyposazenie.

     

    luk


  10. Dzieki za komentarz.

    Spotkalem tez opinie, ze paradoksalnie miedzy silnikami 170 KM a 177 KM mozna zauwazyc roznice (co pewnie bardziej wynikaloby z faktu 30 Nm roznicy w momencie obrotowym niz samej mocy 7 KM). Wiec tym bardziej powinna byc ona wlasnie zauwazalna z silnikiem 140 KM, gdzie roznica w momencie obrotowym to juz 60 Nm.

    No coz -- za tydzien juz sam bede mial okazje ujezdzac 177 KM, tyle ze w Pasku Variant, ale pewnie drastycznych roznic do CC nie bedzie. Zapewne podziele sie wrazeniami :)

     

    Roznice to sa w reakcji na pedal gazu na korzysc 177 o ile ktos nie umie napompowac ukladu w 170. I tyle. Ja szczerze mowiac jestem zawiedziony, bo od dawna liczylem na pokonanie bariery 200KM w pasztecie i... wciaz nic.


  11. Oczywiście ciśnienie zbyt wysokie w kole i problemy z geometrią powodują nadmierne zużywanie się opon od środka, koło jest wtedy na ujemnym kącie względem jezdni

    Za niskie ciśnienie w kole to znowuż zużywanie się opon od zewnątrz. Uszkodzone amortyzatory to też problem dla opon, ale częściej się wtedy ząbkują niż nadmiernie ścierają.

    Ja kiedyś nowe continentale przez brak zbieżności w pół roku załatwiłem ;(

     

    Hmmm...

     

    Dzieki za rady- myslalem, ze jak cisnienie jest za duze to sie bedzie wycierac srodek a brzegi przy zbyt malym. Natomiast jedna krawedz mnie zdziwila i oponiarz tez byl wciety, bo nigdy czegos takiego nie widzial (znaczy sie na 4 od razu i to po kilku latach uzytkowania tego samego kompletu). To wysokie cisnienie to raczej gorny zakres normy niz ponadnormatywne cisnienie.

     

    Do gum nie mam zaufania, odkad kupilem UltraGripy i trzeba bylo w ramach wywazania ciezarki 60 zakladac, choc to podobno jescze miesci sie w normach...

     

    Tak czy siak na geometrie podjade.

     

    Co do wielosladow... Moje pierwsze auto, poczciwy Trabant byl 4-sladem i zadne ustawienia cisnienia w oponach tego nie zmianialo. Mial jeszcze kilka innych ciekawych wlasciwosci, jak np. wystrzal zegeru, wypadniecie trzpienia i rozlaczenie przegubu, na przejazdach tramwajowych o ile ktos w czasie przejazdu po nierownosciach za mocno dodal lub ujal gazu. Ale to nie jest wlasciwe forum na takie opowiesci.

     

    --

    luk


  12. Czołem,

     

    moze ktos pomoze: dzisiaj zmienialem kola na zimowe i oponiarz zdejmuje pierwsze od strony kierowcy i mowi, ze trzeba jechac na geometrie bo bierze ja za mocno od srodka. No tak sobie mysle, zdarza sie. Ale zdejmuja pozostale 3 i wszystkie sa zjechane od srodka, w zasadzie tak samo. Dodam, ze raczej jeszcze na wiekszym niz mniejszym cisnieniu. Gumy, to fabryczne Bridgestony, szalu z nimi nie ma, ale do tej pory uwazalem je za dosc porzadne sredniaki.

     

    Pewnie pojade na geometrie, ale jestem ciekaw czy ktos juz mial takie zjawisko i co moze byc powodem takiego zjawiska?

     

     

    Dzieki.

     

    --

    luk


  13. Zmień tytuł bo ni jak ma się do opisanego problemu.

    Podepnij kompa i zobacz jaki masz błąd w sterowniku drzwi kierowcy, mi się wydaje że wysypało się komfortowe zamykanie okien. Niekiedy tak bywa, bez przyczyny lub z nieznanej przyczyny :)

    zamknij okno i przytrzymaj przycisk zamykania 5sek do gory, otworz okno i przytrzymaj przycisk otwoerania 5sek na dół zrob tak 3 razy i zobacz potem czy zamyka sie i otwiera z pilota

     

    Tytul jak tytul- wydaje mi sie sensowny, bo to jednak nie dzial typu warsztat blacharski, ale dzieki bo mnie naprowadziles, ze to sie nazywa "convenience mode" i z poziomu deski ustawilem to jeszcze raz. Wyglada, ze w czasie przegladu panowie w ASO cos ulepszyli w czasie przegladu, tak jak z uporem maniaka wylaczaja mi tempomat. A co do zakresu dzialania da sie wybrac czy ma sie otwierac 1 czy wszystkie szyby.

     

    luk


  14. Jakos na forum nie moge znalezc a przestalo mi dzialac- trzymajac przycisk otwierania w pilocie mozna bylo opuscic szybe kierowcy, naciskajac dluzej przycisk zamykania, zamknac okno zupelnie. Przestalo mi to dzialac, po pierwsze nie wiem z jakiego powodu, po drugie za chiny ludowe nie jestem w stanie znalezc/przywrocic tej opcji w menu samochodu.

     

    Czy ktos moglby podpowiedziec gdzie tego szukac, ewentualnie co moze byc nie tak?

     

    Dzieki wielkie.

     

    luk


  15. Dobra to sobie sam odpowiem.

     

    Nie wiem czy w tym silniku, ale zmieniono uklad dolotowy przesuwajac intercoller w strone turbiny tym samym zmniejszajac pojemnosc/bezwladnosc ukladu doladowania co ma zapewnic szybsza reakcje na gaz. Intercoller ma bys chlodzony woda a powietrze schladzane tylko do kilkudziesieciu stopni na plusie, co podobno jednak ma wystarczac.

     

    Mimo wszystko szkoda, ze jakos na forum nie ma kto konkretnie odpowiedziec... :(

     

    luk


  16. przez chłodnicę wpada zimne powietrze które chłodzi silnik a jak masz zasłoniętą to i silnik jest tez zaslonięty

     

    W tzw B6 masz pasywne zaluzje, ktora sie nie otwiera przy malych predkosciach, w tzw B7 miala byc aktywna- nie wiem- nie sprawdzalem, wiec stosowanie kubraczkow IMHO mija sie z celem, a moze tylko zaszkodzic gdy trzeba bedzie rzeczywiscie uzyc chlodnicy.

     

    --

    luk


  17. Potwierdzam, u mnie też chlapacze nobcierają, dodatkowo zauważyłem że jak wchodzę szybciej w zakręt z nieruwnościami i zewnętrzne koło usiądzie to też chlapacz przytrze. Ale lepsze przycierające chlapacze niż odpryski na lakierze. Pozdrawiam

     

    Troche przytniesz (1-1,5cm) to i przestanie trzec, i zadnych odpryskow nie bedzie.

     

    --

    luk

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności