MrNazarinho

I pewnie tutaj cały pies pogrzebany. Umarłemu i kadzidło nie pomoże :sciana Minęło trochę czasu od chwili wymiany oleju, filtrów. Zrobiona płukanka silnika i zalany Millers czyszczący do wtrysków. Efektów dosłownie zero. Silnik jak chodził tak chodzi. Nawet efektu placebo nie miałem. Silnik pali tyle samo i wcina te same ilości oleju (150ml na 3k km). Spróbowałem nawet dodawać oleju 2T w proporcji 1:200 przelatane 3 zbiorniki i 0 efektów. Co do dudnienia to problem nadal nie rozwiązany, z uszczelką rury ssącej do puszki filtra powietrza okazał się większy problem i nie udało dopasować się żadnej gumy, a dziura jest spora. Nie owijałem to żadną taśmą, kawałki mogą się oderwać i polecieć z niszczącą siłą na filtr powietrza . Udało mi się znaleść już uszczelke która ponoć będzie pasować, jak założe, napiszę czy dało to jakiś efekt. Od chłopaków w warsztacie gdzie robie serwisówke dowiedziałem się że dudnienie może pochodzić z nadmiernych luzów zaworowych, nie domykają do końca komory spalania. Ciekawa teoria ale wtedy nie byłoby kompresji ani dobrego wyniku mocy. Inny aspekt jest taki że mam przelotowy wydech 60mm na dwóch małych tłumiczkach i cały efekt dudnienia jest spotęgowany. Silnik chodzi tak jakby któryś wtrysk lał (du,du,du,du) co ciekawe korekcje są poniżej 0.5

Zgadzam się może, przy umowie że wcześniej był zalewany jakąś "magią" magnetyzerami, ceramizerami itp. Ja odkąd mam auto leje x-cess 5w40 i nalatane na tym 30tyś. Co miał olej wypłukać to już wypłukał. Dla przykładu Millers zaleca płukanie silnika raz na około 3 wymiany oleju. Zobaczymy efekt. Byłem od zawsze przeciwnikiem dodatków do oleju, paliwa, ulepszaczami ale już skończyły mi się pomysły co może tak klepać w tym TDI więc eksperementuje. Oczywiście zdam relacje.

Heh każdy ma swoje zdanie, forum jest do dzielenia się swoimi poglądami. Widać kolega niezbyt przyjaźnie nastawiony do nowych osób na forum. A łapie czy nie łapie to moja sprawa i nie musisz kolego tego komentować. :hehe

Przypadkiem natknąłem się na temat i coś mi tam w głowie świta. Kiedyś jeden tuner mi powiedział że to "dudnienie" tutaj nie mylić ze stukaniem szklanek, wałków itp. jest pochodną od tego że łapacz powietrza który idzie do puszki filtra powietrza po prostu jest nieszczelny, wypada gumowa uszczelka. Wtedy dudni jak na 90% filmów tutaj. Poniekąd potwierdza tą teorię to że dudni z tylnej części silnika (dolot do turbo czyli od filtra). Tuner powiedział że taki sam efekt daje stożkowy filtr w TDI, dudni przepięknie! Kolejna sprawa to środki czyszczące układ wtryskowy. Auto śmiga Ci ciszesz po przegonieniu? Myślisz że masz mniej sadzy w kolektora i ciszej? O nie, tutaj wtryski są poprzytykane i czyszczenie raczej pomoże. Jak pomoże to później warto efekt utrzymać dolewając uszlachetniaczy do ropy. Ostatnia sprawa, dlaczego Audi z TDI chodzi "bardziej miekko" a tuż dlatego że komputery w Audi nie mają tych samych programów co VW, np. na jałowym jest ustawiany bardzo późny kąt wyprzedzenia wtrysków, nie wiem dokładnie ile ale po dźwięku śmiem twierdzić około 20 zamiast 49-51. To też mi tuner powiedział, bo męczyłem go dlaczego moja Ibiza ciągle klepie i klepie i czy można z tym coś zrobić. Kupiłem właśnie dzisiaj środek czyszczący Millersa i uszlachetniacz do paliwa Millersa. Dodatkowo płucze silnik przed wymianą oleju i wymieniam wszystkie filtry w tym paliwowy. Do tego wyciągnę puszkę filtra powietrza i uszczelnię łapacz jak tylko się da, ba nawet silikonem i dam znać. Wtryski mam od Cowboya, szklanki nowe INA, wałek rozrządu z SDI AQY w dziewiczym stanie, rozrząd ustawiony wzorowo a kąt wtrysku dosłownie 49-51. Ibiza klepie jak się zrobi to dam znać co i jak.