RU-passat

W b3, benzyna tankowałem 101 z groszami, więc można 100 przekroczyć. Na zupełnie pusty bak weszło 102l

Na jakiej zasadzie polega to "słynne rozdmuchanie baku"? Trzeba nowe obejmy baku? I jeszcze czy da się to zrobić z sensem, czyli aby paliwo nie zostawało poniżej poziomu pompy?

Może ma ktoś jeszcze jakąś informacje. Proszę o pomoc

Dziś to rozbierałem. Znalazłem bezpiecznik od pompy paliwa ale on odpowiada również za inne podzespoły. Np sonda lambda, tak znalazlem na forum. Z tyłu tej skrzynki z bezpiecznikami jest multum kabli i nie wiem w który się wpiąć aby trafić na te idące od pompy. Do tego bezpiecznika od pompy idzie chyba 6 kabelków.

Mam pytanie z innej beczki. Wie ktoś może, którędy idą kable od pompy paliwowej w baku. Może ktoś posiada więdzę jakiego koloru. Potrzebuję tego aby zrobić patent do wyłączania pompy podczas jazdy na gazie. A do pompy nie mogę się dobrać bo przeszkadza butla. Proszę o pomoc. Edit. Może ktoś dysponuje zdjęciem gdzie widać jakiego koloru kable ida od tej wtyczki (pod klapką w bagażniku).

Na płaskim terenie wejdzie około 93l (tak jest u mnie) nie zapominaj, że w benzyniaku masz pompę paliwa czyli z 2l mniej wchodzi Ale pomocna jest nie duża górka i koło 100 wejdzie. Uważaj, jak zalejesz te 100l to nie zostaw gdzieś auta dłużej na słońcu. Paliwo się rozszerzy i będzie uciekać. U mnie w b3 koło przedniego prawego koła jest jakiś filtr i tamtędy ucieka (raz tak się zdarzyło)

U mnie gdy wskaźnik się już ani trochę nie podnosi (z białej kreski na dole) moge przejechać jeszcze około 15km, trzeba było zadziałać odpowietrznikiem i weszło by około 90 na płaskim. Oczywiście jeśli kombiak

A mam pytanie odnośnie passata b3. Mam takie auto kombi silnik 1.8 ABS na monowtrysku. Zastanawiam się nad instalacją gazową. Jak myślicie czy mi to nie zabije silnika? Ma już blisko 400tys przebiegu, ale chodzi raczej dobrze, bierze troche oleju(1l/10tyskm). Jaka największa pojemność butli wejdzie w miejsce koła zapasowego?

Witam, podłącze się do tematu. W passacie 1.9 tdi 130km awx jest słyszalny taki głośny dzwięk po odpuszczeniu gazu. Objawia się to tym, że jak przegazuje do około 3 tys obr i wyżej, po odpuszczeniu pedału gazu (do zera, nie trzyma wtedy nogi na nim i samochód schodzi z obrotów), słychac jak powietrze gdzieś ma ciężko z ujściem. Pojawiło się to po tym jak mechanik wymienił rozrząd, ale on twierdzi, że to nie jest jego wina. Wygląda to tak, jakby powietrze z turbiny szło w drugą stronę, po odpuszczeniu gazu. Sprawdzaliśmy wszystkie węzyki koło turba i wygląda, że są dobrze założone. Co to może być? Dodam, ze w ukladzie dolotowym jest troche oleju, ale turbo nie ma dużego luzu. Sprawdzali to ludzie którzy regeneruja turbiny. Prosze o pomoc, bo nie wiadomo co jest. Samochód ma moc, innych objawow poza dziwnym dzwiekiem nie ma.

U mnie powodem gaśnięcia też był zepsuty korek. Tworzyło się podciśnienie. Czytałem o czujniku halla, zakupiłem go ale nie założyłem ponieważ problem się rozwiązał. Jeśli ktos potrzebuje mam do sprzedania nowke sztuke

A mógłby mi ktoś coś pomóc? Ponawiam prośbę o pomoc z problemem Posiadam passata 1.8 silnik ABS. Bez LPG, czyli inaczej niż większość na forum. Przechodząc do senda sprawy. Działo się tak od 3 tyg, że po dodaniu gazu na luzie, silnik się przydławiał. Ale ostatnie 2 dni dzieje się tak, że samochód jedzie jakby nie dostawał wystarczająco paliwa. Lecz tu też jest dziwna sprawa. Dzieje się tak tylko w pewnym przedziale obrotów silnika. Np na 2 biegu jest to do około 40km/h wtedy się wolno rozpedza i "prycha". Jak przeskoczy przez ten zakres obrotów nie ma żadnych problemow. Ochoczo się wkreca w obroty i wszystko jest ok. Wymieniłem filtr paliwa, wyczyściłem siateczke na pompie paliwa, sprawdzałem podstawke pod wtryskiem, nie wiem czy to dobrze zrobiłem. Pryskałem wd40 na taki plastyk pod tym wtryskiem na odpalonym wtrysku ale obroty sie nie zmieniały. Co to może być? Dodam, że dziś problemy są już po dadaniu gazu( wczesniej bylo tak ze na wyzszych obrotach jechal normalnie) ,chyba pracuje na 3 cylindrach.

qdlik a wiesz co może być u mnie? Kilka postow wyzej opisalem problem

Chcę podłączyć się do tematu. Szukałem na forum ale nie znalazłem odpowiedzi dot mojego problemu, który ostatnio się pojawił. Posiadam passata 1.8 silnik ABS. Bez LPG, czyli inaczej niż większość na forum. Przechodząc do senda sprawy. Działo się tak od 3 tyg, że po dodaniu gazu na luzie, silnik się przydławiał. Ale ostatnie 2 dni dzieje się tak, że samochód jedzie jakby nie dostawał wystarczająco paliwa. Lecz tu też jest dziwna sprawa. Dzieje się tak tylko w pewnym przedziale obrotów silnika. Np na 2 biegu jest to do około 40km/h wtedy się wolno rozpedza i "prycha". Jak przeskoczy przez ten zakres obrotów nie ma żadnych problemow. Ochoczo się wkreca w obroty i wszystko jest ok. Wymieniłem filtr paliwa, wyczyściłem siateczke na pompie paliwa, sprawdzałem podstawke pod wtryskiem, nie wiem czy to dobrze zrobiłem. Pryskałem wd40 na taki plastyk pod tym wtryskiem na odpalonym wtrysku ale obroty sie nie zmieniały. Co to może być?

A wiecie może jak rozwiązać problem z kodowaniem pilota. Kupiłem passata b3 z 2 kluczami i jednym pilotem ktory miał już naderwane mocowanie tego metalowego kółka. Teraz się to zupełnie oderwało i pomyślałem, że można kupić nowy pilot i spróbować go zaprogramować. Jest takie coś możliwe?

Witam, wiecie może jak zadziałać na odpowietrznik wkrętem? Słyszałem, że niby się da gdzieś go wkręcić ale nie bardzo wiem gdzie. Mam passata b3 92r kombi benz. Wchodzi 100l plus resztki w baku ale ciężko się wlewa trzymając ten odpowietrznik

Mam podobny problem. Co było rozwiązaniem? Wiem, że posty są z przed 2 lat ale może ten człowiek dalej wchodzi na to forum. Szukałem w wielu tematach ale ten jest najblizszy temu co się u mnie dzieje. Również jak długo jade u mnie jest to około 40km czasami 50km passat gaśnie. Gdy podejmuje próbe zapalenia nie udaje się, ale po kolejnych auto odpala normalnie i prawie zawsze te kilkadziesiąt km jest spokój. Innych objawów nie zaobserwowałem. Pomóżcie

Witam. Kupiłem około miesiąc temu passata b3 1.8 ABS. Zrobiłem nim około 100km po mieście, miałem problemy z grzaniem się silnika. Dzięki pomocy forum udało mi się to rozwiązać. Dziś ruszyłem w troche dłuższą trasę, napotkałem nowe problemy. Jadąc nie odczuwałem żadnych nie pokojących objawów, auto dobrze przyśpieszało. Aż nagle tak jakby zabrakło paliwa (fizycznie ono jest), troche się przydusił i zgasł. Chwile postałem próba uruchomienia, samochód pracuje. Ruszyłem dalej i ponownie zgasł. Zjechałem uruchomiłem, jechałem dalej około 30km bez problemu ale o dziwo wskaźnik ilości paliwa całkiem opadł. Tuż przed dojechaniem do celu ponownie podobne zachowanie, duszenie się i chwila kręcenia rozrusznikiem i dokończona podróż. Wskaźnik nie pokazuje ilości paliwa na dal, wracając do domu miałem jeszcze jeden taki przypadek z chwilowym brakiem paliwa. Silnik nie ma gazu, jeździ na benzynie. Mógłby mi ktoś pomóc rozwiązać problem, lub pomógł znaleźć coś w wyszukiwarce (ja próbowałem ale tam dokładnie takie problemu nie udało mi się znaleźć). Dodam jeszcze, że droga po której jechałem jest w fatalnym stanie (dziury i wyboje)