gregorgw

witam serdecznie, mam małe pytanie, czy zmieniając zwykłe radio(wbudowane) w Passacie (B6 2005) na nawigację MFD2 DVD PL, czy wymiana stanowi duży problem? czy wystarczy tylko wyjąć stare radio i podłączyć nowe?? jeszcze jedno pytanie czy kod do Nawigacji jest potrzebny?? bo chce kupić na allegro ale gość mówi mi że tego kodu nie posiada. Przepraszam, że piszę nie w temacie, ale nie mogę tworzyć jeszcze nowych tematów.

ale pewno jest ładna cena pompowtryskiwaczy w serwisie to i wymiana może być darmowa;)

a tutaj Cię zaskoczę, bo nie wziął dużo bo raptem 100 zł... dobry czy niedobry ważne że naprawił... tylko jakoś wcześniej jak wykasował inny błędy to nic to nie dalo... może tak uwuwali... no nie jet to istotne ważne jest że auto jeździ dobrze i odpukać aby tak bylo dalej...

u nas okazało się że trzeba iść tylko do dobrego magika który ma profesjonalny komputer VW sprawdził co jest usunął błędy i póki co jest okęj. Trzeba tylko coś uszczelnić.. Koszt z porównanien do tego że trzeba byłoby robić turbine nieporównywalny..

byliśmy u innego podłączył komputer posłuchał podniósł do góry, no i stwierdził, że to najprawdopodobniej faktycznie turbina;/ ale najlepiej zaprowadzić do serwisu gdzie się diesel VW zajmują i oni najlepiej by to ocenili... tylko kolejna kasa wydana na marne;/ swoją drogą czy ktoś z was mógłby polecić w Warszawie bądź okolicach dobrego mechanika, który byłby w stanie stwierdzić co jest nie tak i jeżeli to turbina, to jakoś pomógł znaleźć czy zregenerować i założyć... Byłbym wdzięczny za pomoc.

podobno sprawdzali i rozkręcali ale to aż niemożliwe, pytaliśmy sie innych mechaników i jak uslyszeli że to turbina, znaczy że tak stwierdzili to się zszokowali, najczęściej pada właśnie sprawa tego że to jest N75... a czy tak zachowuje się auto kiedy turbina jest do wymiany na 200% jak to stwierdzili... ------- byliśmy tam, chcieliśmy bez naprawy auto odebrać, podobno jest mechaniczne uszkodzenie turbiny... póki co takich kosztow jak oni zaproponowali nie sposób nam przeskoczyć..

mamy autko b6, 2.0 comf 140 km, praktycznie kupiliśmy go kilka dni temu, po pewnym czasie okazalo się, ze jak jedzie się i przekracza prędkość 110-120 to włącza się spirala świec żarowych i auto traci moc, czuje się jakby jechało się maluchem a nie passatem ;/ ogolnie po wyłączeniu i włączeniu auta jest okej nie świeci się, ale znów przy ww. prędkości sytuacja jest ta sama... Auto było podłaczone pod komputer wyszło jakieś kilka błędów po czym jednakże zresetowali oprogramowanie i okazało się, że powraca ten sam błąd no i wyszlo że albo to jakiś jeden z dwóch czujników, albo turbina... no i jak na nasz pech wyszło że turbina, koszt powiedzieli nam jakieś 3 tysiące plus wymiana oleju, filtrów(bo podobno przy tym to sie od razu robi), póki co podziękowaliśmy nie możemy na takie koszta sobie pozwolić, ale teraz doradzcie, czy udać się jeszcze do jakiegoś innego mechanika, czy może to być coś innego, czy też zawierzać temu?? no i jak z kosztami mi wydaje się że to jest bardzo drogo... czy tej turbiny nie da się zregenerować, albo czy może gdzieś indziej tkwi przyczyna... Pomóżcie