Skocz do zawartości

Navkol

  • Liczba zawartości

    493
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Navkol


  1. No to odgrzeję kotleta...

    A gdzie są klaksony (o ile są 2) w Pasku z silnikiem 2,5 TDI - dla słabszych dodam, że za halogenami ich nie ma, bo tam są intercoolery (po jednym z każdej burty).

    Dziś zdjąłem kratki, wykręciłem halogeny i... ZONK :!:

    Może ktoś z szanownych forum-userów ma pojęcie gdzie szukać trąbek w V6 :?:

    Może mi to ktoś sprawdzić w ETCE :?:

    Podpowiedzcie, bo ja się :poddajesie

     

    EDIT:

    trąbki znalazłem za intercooler'em z lewej strony. Dostęp do nich tylko po zdjęciu nadkola.


  2. pod koniec '80:

    za 1$ w Baltonie/Pexex'ie kupowałem: 0,5 Żytniej (pyszna wtedy była ta wódeczka) + 1 paczkę fajek: Lucky Strike lub Lark (takie z węglem w filtrze jak ktoś nie wie)

    I jeszcze 5 centów zostawało...

    To była siła nabywcza $$$$$$


  3. Niestety i mnie nie ominął problem.

    Dzisiaj po dniu na deszczu można było wpuścić złotą rybkę z prawej strony.

    Wywaliłem fotel, kanapę z tyłu, schowek i podniosłem cały dywanik i

    :przestraszony

    Wszystko zalane - przód i tył: wiązki przewodów no i oczywiście moduł.

    Zostawiłem na noc z odgiętą wykładziną (niech ścieka sobie) a jutro biorę się poszukiwania przecieku, uszczelniania i osuszania.

    Obudowa filtra kabinowego sprawdzona - uszczelka spękana i zakleję całość klejem do szyb.

    Pod akumulatorem wyczyściłem wszystko.

    Zostaje jeszcze dla pewności wyciągnięcie kompa i jego obudowy (chociaż widziałem, że poprzedni właściciel chyba ją uszczelniał. Ale dla pewności zakituję całość jeszcze raz).

    Co do drzwi:

    Do naprawy uszczelnienia płata wewnętrznego drzwi można użyć:

    Czy chodzi o zdjęcie z drzwi tej srebrnej blachy i podklejenie jej uszczelką wokół po jej obrzeżu:?:


  4. Siemanko,

    Problem dotyczy VW Polo 1,2 12V (tzw. okular 2002 r.).

    Po rozgrzaniu się silnika (1,2 12V) jak jadę i wrzucę na luz to samochód gaśnie. Uruchamiam go ponownie i na biegu jałowym obroty są stabilne. Ponadto jadąc zdarza się, że przy wciskaniu gazu samochód nie od razu reaguje a jakby po chwili (głębszym wciśnięciu gazu).

    Po skanie furaka VAG'iem wyskoczyły mi błędy:

     

    16555 - Fuel Trim: System Too Lean: Bank 1

    P0171 - 35-10 - - - Intermittent

    16685 - Cylinder 1 Misfire Detected

    P0301 - 35-10 - - - Intermittent

    16490 - Manifold / Barometric Pressure Sensor (G71) / (F96): Implausible Signal

    P0106 - 35-00 - -

    16705 - Engine Speed Sensor (G28): Implausible Signal

    P0321 - 35-10 - - - Intermittent

     

    Rzecz jasna skasowałem błędy i ... jazda.

     

    Po ponownej jeździe wyskoczył ponownie błąd:

    16490 - Manifold / Barometric Pressure Sensor (G71) / (F96): Implausible Signal

    P0106 - 35-10 - - - Intermittent.

     

    Podpowiedzcie co to może być icon_question.gif


  5. U mnie padnięty był przerywacz od awaryjnych.

    Manetka jest OK (po wyłączeniu zasilania kluczykiem i przełączeniu manetki w położenie góra/dół (czyt. prawy/lewy kierunek) zapalały się światła obrysowe odpowiedniej burty. Wymiana przełącznika od awaryjnych (30 zł na Alledrogo) załatwiła sprawę.


  6. Przekładałeś całą kolumnę z pompą, czy jak?

    Nie. Przełożyłem samą pompę wspomagania. System KOYO (ponoć najbardziej awaryjny).

    Jako back-up plan jest zmiana z KOYO na TRW, ale to znów są $$ do wydania :(


  7. Ciąg dalszy gehenny z Polówką :mad:

    Pompa wymieniona i przez ok. 2 miesiące był spokój.

    Jakieś 2 tygodnie temu zaczęło się znowu. Tym razem VAG wypluł błąd czujnika skrętu, który został wymieniony, a na zegarach paliła sie żółta kontrolka od wspomagania.

    Przed wymianą czujnika wywalało następujący błąd wskazujący na jego koniec:

    00816 - Power Steering Sensor (G250)

    29-10 - Short to Ground - Intermittent

     

    Zaqpiłem nowy czujnik i go założyłem. Początkowo VAG nie chciał się połączyć ze sterownikiem. Kontrolka na zegarach nie paliła się, ale wspoma nie działała. Jak już za którymś razem udało się połączyć to skasowałem błędy.

    Niestety nie na stałe.

    Teraz wyskoczyło:

    00566 - Steering Assistance Operation

    27-00 - Implausible Signal

    00816 - Power Steering Sensor (G250)

    29-00 - Short to Ground

     

    Po kolejnej kasacji błędów zostaje tylko:

    00816 - Power Steering Sensor (G250)

    29-00 - Short to Ground

     

    Poradźcie coś bo oszaleję :mad:

     

    W tym wszystkim najbardziej wkurza mnie to, że żonka zabrała mi Paska i oświadczyła, że dopóki nie naprawię jej Polówki to o swojej maszynie mogę zapomnieć...:o

    Sami widzicie, jak bardzo jestem zdeterminowany do naprawy teg małego czegoś...

    Poza tym warto mieć Polówkę na chodzie, bo jak Pasek padnie na trasie (prawdopodobieństwo bliskie 0 )to można ją wytargać z bagażnika i pojechać po mechanika ;)


  8. wejdz w bloki pomoarowe i zobacz jak dziala ten czujnik, i wszystko bedziesz wiedzial. zreszta mozesz sprawdzic czy faktycznie jest to zwarcie do masy na przewodach.

    podrzuć gdzie w VAG'u to jest i jak do tego się dokopać


  9. Tak, to jest błąd czujnika skrętu. Czy błąd wyskakiwał zaraz po wymianie?

    2 miechy temu (ok. 2 tys. km) wymieniałem pompę wspomagania, która padła i fajerka chodziła jak w KRAZ'ie. Po wymianie nie wyskakiwał żaden błąd.

    Teraz w niedzielę na trasie zapaliła się żółta kontrolka od wspomagania.

    Wspomaganie działa, lecz tak jakby na pół mocy. Po zeskanowaniu VAG'iem wywaliło dwukrotnie błąd podany wyżej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności