Skocz do zawartości

Charakterek

  • Liczba zawartości

    1 825
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Charakterek


  1. Kurde - chciałem kupić używkę Passata. Kilka oglądałem nawet - budżet do 90 000 zł. No i wiecie co? Albo szarpały skrzynie, albo już kitu miały nawalone. No w szoku byłem, że 4 letni samochód można tak zaniedbać. Zniechęciłem się. Postanowiłem jednak kupić nowe auto. Po wizytach w paru ASO u paru dealerów ostatecznie zdecydowałem się na hybrydową Corollę kombi. Bo i silnik 2 litry bez doładowania, i oszczędna mega w mieście i niezbyt duża (o ile o aucie wielkości Passata B5 w kombi można mówić, że jest nieduże). Straszny jest obecnie rynek aut używanych w Polsce... 


  2.   

    3 godziny temu, Maciej_87 napisał:

    Ciach

    1. Ready2Discover nie ma nawigacji. Jest dostępna za dodatkową opłatą. Czyli także wiąże się to z brakiem usługi czytania znaków. 

    2. Tak, ale w ograniczonej funkcjonalności. Musisz mieć Android Auto, przy czym od wersji 10 adroida jest to dołączane w Polsce, a do wcześniejszych trzeba sobie pobrać w apkmirror. O tyle upierdliwe, że wersji jest kilka i trzeba wiedzieć na jakiej architekturze procesor. Wystarczy poszukać specyfikacji telefonu i znając procesor można wszystko już się dowiedzieć. Qualcomm Snapdragon których jest większość jest na architekturze ARM i taką najnowszą wersję Android Auto trzeba pobrać. Mapa na radiu wygląda jak w załączniku. 

    3. Gość nie wie co mówi. W tej wersji jest zdalne otwieranie klapy z pilota. W żadnym wypadku nie jest to System Easy Open / Easy Close, które aktywuje otwieranie klapy bezkluczykowo. 

    4. Będzie można ustawić osobno temperaturę z tyłu. Ustawia się ją niezależnie od tej z przodu (załącznik).

    5. Mam nadzieję, że zamówiłeś sobie iq light? Bez tej opcji nie ma sensu kupowania nowego auta. 

    IMAG1192 (1).jpg

    IMAG0977.jpg


  3. 2 godziny temu, SeBa_ napisał:


    Ja polecam. Brać bo bardzo podnosi komfort jazdy. Może za za niskie obroty są utrzymywane na 6. i 7. biegu ale to samo jest w pozostałych wersjach DSG.

    To właśnie zauważyłem w Golfie. Że na 6 i 7 biegu obroty są za niskie. I obawiam się trwałości napędu. Czyli nie ma się co bać i brać B8. Raczej celuję w roczniki 2016 -17. Już zdążyły stanieć, a jeszcze się nie zestarzały. No i przy odsprzedaży nie stracę tak dużo. Dzięki serdeczne kolego za pomoc. Naprawdę cenne rady. Ode mnie leci punkcik. 

     

    5 godzin temu, rosol napisał:

     

    @Charakterek w B8 siedzą 1.8TSI EA888 gen3 z podwójnym wtryskiem

     

    Czy 2.0 TSI miały także podwójny wtrysk? Pytam, bo mam teraz EA888 EVO4, gdzie już jest tylko wtrysk bezpośredni. Ponoć - bo zdania uczonych są jeszcze nie sprecyzowane, czy w dolocie siedzą 2 wtryskiwacze, czy nie. Ale raczej nie siedzą, bo to silnik Euro 6D ISC-FCM.

      

    7 godzin temu, guz napisał:

    Chcę się wczytać w systemy wtryskowe oraz w rozrządy tych silników. Mamy więc podobny cel Charakterek. ?

    Ja w rozrządy nie wnikam. Każdy jeden w Passacie będzie tańszy w wymianie niż w C6 V8 :) 


  4. Poczytałem posty i troszkę mądrzejszy jestem. W B8 z tego, co wiem jest EA 888 EVO3. Czy już są silniki z multiwtryskiem? Czyli FSI+MPI? jeśli tak, to jakie roczniki i jakie oznaczenia? Czemu skrzynie DSG robione w 1.8 po 2017 są nie najlepsze? Z tego, co wyczytałem najbezpieczniejszą opcją jest 220 konne 2.0 z DSG. Ale 1.8 jest najwięcej. Tak, chcę wrócić do Passata, ale to będzie przygoda na 2 - 3 lata. Więc raczej chciałbym mieć w miarę bezproblemowy samochód. Przebieg w jaki celuję to koło 80 000 km. Jest się czego bać, jeśli idzie o 1.8 i DSG sprzed 2017? Skoro po 2017 były te złe... 


  5. Tak. Wybór padł na Audi. To będzie moje czwarte auto tej marki, więc niejako będzie to powrót z dalekiej podróży. Przejechałem się jeszcze Mercem, ale po pytaniu o koszta serwisu właściciel powiedział tylko - hmmm. Więc odpuszczam, bo W 211 jeśli idzie o elektrykę za dobrej opinii nie ma. Choć jeśli idzie o przestronność i pojemność bagażnika (i jego pakowność) to bije Audi na głowę. Wręcz deklasuje. Ale jednak przerażają mnie niepochlebne opinie o tym aucie. Tak więc zmiana marki i modelu (choć VAG pozostaje). W tym miejscu chciałbym podziękować za lata spędzone na tym forum, za dobre rady i wsparcie. Mam nadzieję, że komuś też pomogłem. Moim Passatem pomyka teraz inny forumowicz, niechaj mu dobrze auto służy. Ja od Passata póki co odchodzę. Zatem do miłego gdzieś na drodze.


  6. OK - przejechałem się tą B7 V6. Auto fajne, pojemne, ale właściciel narzeka na pierdoły. Auto kupił nowe, salonowe i mówi, że a to włącznik airbag się zepsuje wywalając system, a to inny przycisk padnie co jest bardzo denerwujące. No i ruda zaczęła go atakować na drzwiach i klapie. W aucie salonowym, bezwypadkowym mającym 5 lat. VW zaczyna się w Opla bawić? Na plusy - auto wygodne, bardzo pojemne. Ma naprawdę ogromny bagażnik. I wyposażenie topowe. Jednak jego właściciel powiedział mi wprost. Drugi raz Passata nie kupi. Coś w tym jest... Więc chyba jednak pozostanie A6 - o modelu C6 krążą dobre opinie. Nie jest aż tak naszprycowany elektroniką jak Passat B7 (chociaż i tak ma jej sporo). Ale wyszedł on na rynek mniej więcej w tym samym czasie co Golf V, więc do 2009 zdążyli go ogarnąć i poprawić to, co się psuło.


  7. Ad 5. - obstawiam winę palników. I wymień je raczej szybciej, niż wolniej, bo będziesz niebawem do kompletu wymieniał przetwornice.

    Ad 6. - nie da się komputerowo tego ustawić. Oczywiście testujesz na włączonych światłach te spryskiwacze? I na uruchomianym silniku? Wyjmij zasilanie od pompki, włącz światła, uruchom silnik i poproś kogoś by spsikał reflektory. Ty podłącz jakąś żarówkę w piny wtyczki pompki. Jak żarówka zaświeci - mimo wszystko wina pompki. Jak nie zaświeci - szukaj w instalacji i przekaźniku winnego.


  8. No tak lepiej mieć problemy z nagarem w 4,2 FSI, niż mieć 3,0 i większy potencjał. Pamiętaj, że T w tym przypadku oznacza kompresor, a nie turbawke. Bardzo niezawodne rozwiązanie.

     

    No w sumie straszą tak tym nagarem, ale wychodzi on albo i nie wychodzi po około 250-300 000 km. Straszyli, że w 2,0 FSI (taki silnik siedzi w Golfie) jak go kupię, to od razu wariator i nagar. Tymczasem wariator siedzi cicho a nagaru brak (został specjalnie rozkręcony). Więc nie jest źle. Wszystko zależy, czy auto ma polskie 150 000, czy niemieckie 150 000. Bo jak sam wiesz w Polsce jakoś wolniej te kilometry lecą. Najczęściej 1 km polski to 2 km niemieckie, a Odra to rzeka młodości. Więc ja tam bym tego nagaru nie demonizował zanadto. Skoro widzę auta z FSI 4,2 mające po 250 i 300 000 km i jeżdżą, to myślę, że takie z przebiegiem do 120 000 jeszcze poszaleje troszkę. No i to brzmienie... Nic w sumie nie brzmi tak jak V8. Chyba już dorosłem do tego silnika... Jak piszę jeszcze zastanawiałbym się nad Passatem 3,6 i to bardziej z sentymentu do modelu. Pomyślimy, zobaczymy.


  9. A i taką ciekawostkę powiem... że ilością miejsca A6 C5 bije te dwa auta na łeb.

     

    Tak, wiem. C6 ma strasznie ciasny bagażnik i już kombinujemy z tapicerem jak go powiększyć. Raczej podłoga wyleci. No ale C5 swoje lata uż ma...

     

    Jeśli tak, to rzeczywiście Audi będzie najrozsądniejszym wyborem. Mesredes E-klasa też ma jakieś V8 ale nie wiem jak tam z awaryjnością i częściami.

     

    W 211 - ma ogromne problemy z elektryką. I to znane wszem i wobec. No i te Mercedesy gniją, a ceny serwisu do najmniejszych nie należą. Porównywałem i są półtora do dwóch razy droższe niż Audi. Gdyby nie to, Mercedes byłby ideałem. Potężny bagażnik, piękna sylwetka i niskie progi drzwiowe.

     

    poszukaj 3.0 TFSI

     

    Nie nie - żadnych T w nazwie silnika. Tylko i wyłącznie wolnossący. Mniej problemów z wiekiem ma.

     

    Jak pisałem - Passat V6 3,6 kontra Audi A6 V8... Bardzo proszę o opinie. A6 V8 już jeździłem. Jakby ktoś w okolicach Radomia miał B7 V6 3,6 i miał troszkę wolnego czasu, by mnie przewieźć i bym wyrobił sobie zdanie o tym konkretnym modelu. Bo póki co to A6 wygrywa i tylko i wyłącznie z braku alternatywy i braku mojej opinii o Passacie. Ale wiadomo - może po próbie Passatem zmieni mi się punkt widzenia.


  10. a w swoim blogu piszesz ''Jeżdżę sporo i widzę, co się dzieje...''

     

    hmm...

     

    4 tys km rocznie to sporo?

     

    Do jazdy na co dzień Golfa mamy. On robi kilometry. Kombi ma być nastawione na wygodne wakacyjne wyjazdy i wypady za miasto, stąd decyzja o zakupie auta z dużym sprawiającym frajdę silnikiem. I faktycznie będzie mało jeździł. Kompakt nadrabia. Praktyczniejszy na co dzień.

     

    Audi A6 C6..... 4.2 V8 QUATTRO z rocznika conajmniej 2009.... za 70k zł i żeby był nie lepiony z trzech ? nie wiem luka.gif" smilieid="528" class="inlineimg" border="0">

     

     

    Bez przesady. Nie wygląda na lepiony z trzech...

     

    http://bit.ly/1MvdKJa

     

    Co do BMW - jeżdżę na wózku i jestem zaprotezowany. BMW odpada z dwóch powodów. Po pierwsze jest skrojone na miarę. Za bardzo na miarę, bo jak dodam urządzenia do sterowania autem, to nie mam gdzie protez zmieścić. Druga rzecz, to wysokie progi w tym aucie. Wysiadanie dla takich osób jak ja jest koszmarem. Protezy się blokują i ciężko je wyżej podnieść. Trza się kłaść na siedzeniach, no masakra ogólnie. Sprawdzałem, testowałem i jednak dla mnie najprzyjaźniejsze są VAG-i... A co auta sportowego - może kiedyś. I na bank coś 40 letniego wleci... Nowości będzie mi dość... I nie żadnych Diesli. Miałem dwa przez 10 lat i styka. Wracam do benzyn, które miałem przez resztę swojej kariery za kierownicą, czyli przez kolejnych 15 lat. Benzyna to jest to, szczególnie bez doładowania. Obecny Golf ma 150 KM i nie ma żadnych turbin i to jest w nim piękne. Nie martwię się o rozgrzanie i chłodzenie turbo, nie martwię się o zapieczone kierowniczki, o przeładowania... Ile to kłopotów odpada...

     

    Co to za frajda w nadwoziu kombi?D

     

    Rodzinę mam. 2 synów. Oni strasznie dużo bagaży ze sobą wloką. I mój wózek inwalidzki. Gdzieś to pomieścić trzeba. Kombi to wybór z rozsądku. Silnik - wybór z szaleństwa.


  11. A6 C6 prowadzi się beznadziejnie.... tak strasznie "gumowo". Niby auto słucha się na ruchy kierownicy ale nie ma tego "czegoś". Jeżdzę czesto taką z 2009 roku (3.0tdi Q 240ps) ale porównuję z moim (BMW E60 530d xDrive) więc prowadzenie na duży plus dla BMW. Jesli auto ma jeździć tylko 4k km w roku to ja bym sobie odpuścił grupę VAG....

     

    A ile chcesz wydać ? :P

     

    Właśnie V8 ma trochę inne zawieszenie niż wszystkie inne - ludzie mówią, że to zupełnie inna jazda. Co do wydatków - nie wiem. Koło 70 000 zł myślę, że powinno dać się kupić coś rozsądnego. Plus minus 10 000. Generalnie auto ma być na lata i musi służyć rodzinie, więc kombi. I najlepiej 4x4 i moc ponad 300 KM.


  12. No właśnie targa mną co dalej kupić? Pozostać przy Passacie, czy zaszaleć? Plan jest taki:

    Rocznik co najmniej 2009. Silnik benzynowy wolnossący.

     

    Passat - wiadomo będzie to V6 i model B7. A z drugiej strony medalu - Audi A6 C6, ale za to ze słusznym silnikiem, czyli 4,2 V8.

     

    Innych modeli nie przewiduję. Miałem sporo samochodów, ale to Audi i VW jakoś mnie przekonały do siebie. Jakie są zalety i wady obu aut? Co lepsze? Koszty eksploatacji są pomijalne, auto będzie robić około 4 000 km rocznie, bardziej nastawiam się na frajdę z jazdy. Nadwozie - oczywiście kombi skrzynia automat (inna nie wchodzi w grę). Samochód sobie sprowadzę - głównym kryterium będzie przebieg - max 100 000 km (dla Audi dopuszczam 120 000). Więc za czym się zacząć rozglądać? Mamy użytkowników obu aut? Podpowiedzą coś?


  13. Tak wiem ze to był zły wybór choroby wieku dziecięcego podobnie moze byc z b9 cos zawsze wyjdzie bo testerzy to użytkownicy nie ma czasu dobrze przetestować technologi bo konkurencja cos nowego wprowadza i jeden drugiego napędza... No walsnie tylko silnik 2.0 190 km i mi wyszedł koło 300 tys a co bedzie jak wejdzie 3.0 tdi akcyza itd myśle ze na wypasie bedzie z 350 tys

     

    Jakie choroby wieku dziecięcego? Silnik był na rynku od 2005 roku i już rok po jego debiucie było wiadome, że jest olejożerny. Koncern VW położył na tym przysłowiową lachę i zwiększył widełki dopuszczalnego spalania oleju. A było wiadome, że ten silnik ma za słabe pierścienie uszczelniające do takiej mocy. I o ile w silnikach wolnossących wszystko było OK, o tyle w uturbionych już nie - zwyczajnie wszystko było za delikatne w tym silniku. VW ignorował to i dopiero jak te silniki zaczęły się konkretnie rozpadać (zatarcia wałków rozrządu na wskutek zbyt słabego ciśnienia oleju, czy padanie wariatorów) VW wreszcie silnik poprawił. Ale to dopiero w roku 2012. Z lat 2004 - 2012 chyba najrozsądniejszym wyborem jeśli idzie o silniki 2,0 jest silnik FSI (tylko nie pamiętam kiedy przestali go montować). On jeszcze dość dobrze znosi trudy eksploatacji i na nim nie odkłada się nagar jak w słabszym 1,6 FSI... Niestety czasy pancernych silników (choćby 1,8 znany z Audi czy VW od początku lat 80. i jego ostatnie 20 zaworowe wcielenie z wtryskiem wielopunktowym) odeszły na zawsze. Czy tego chcemy, czy nie. Teraz trzeba szukać aut z silnikami tanimi w naprawie. I tyle.

     

    A co do Audi vs Passat to miałem przyjemność posiadać zarówno A4 B5 jak i Passata B5. I niby Audi cichsze i ponoć lepiej wykonane, to jednak wyposażone gorzej od Passata, z Audi z rączek tak samo guma złaziła jak z Passka, na dodatek z panelu klimatyzacji znikały piktogramy. No i Audi było ciaśniejsze i to sporo. Wręcz w wersji kombi było mega nieporęczne, bagażnik był w nim symboliczny. Miał on raptem 390 litrów. O 40 więcej niż w Golfie V... No i to nachylenie szyb bocznych. Niby ładnie wygląda. Ale wyższe osoby mają nad głową rączkę montowaną nad drzwiami w podsufitce. I to centralnie nad głową... Nie raz na zakrętach mój kumpel się w tą rączkę uderzał. I tu zależy co kto szuka. Jeśli szukasz pojemnego auta rodzinnego - Bierz Passata kombi albo A6 kombi. Jeśli szukasz prestiżu i nie zależy ci aż tak na walorach użytkowych auta - bierz Audi.


  14. Barwę xenonu oceniasz z odległości około 100 - 15 m przed autem. Jak patrzysz w soczewę, to wszystkie są żółte. Osram cool blue potrzebuje ok 20 godzin na rozświecenie. Potem osiąga barwę 5 000K. Sprawdzone na moim aucie. A co do ledów zamiast żarówek. Wątpię, aby poprawnie trzymały geometrię strumienia świetlnego. Robiliśmy z nimi doświadczenia na zlocie i efekty były co najwyżej mocno mierne, a wręcz masakrycznie złe.


  15. Nie chcę się wymądrzać, bo nie o to tu chodzi (i do końca nie jestem pewny), ale wydaje mi się że dzienne powinny gasnąć gdy włączasz pozycje, a nie przyciemniać się. (...) Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić bo sam jestem ciekawy jak to jest z naszymi przepisami i sam przerabiałem dzienne żeby gasły, a nie przyciemniały się.

     

    Nie nie - wszystko jest w porządku z tymi lampami. Przyciemniają się na 30% i tam wyjmujesz postojówki a w ich miejsce wstawiasz taki siuwaks, który oszukuje komputer imitując żarówki, ale nie świeci, tylko tam jest. Światła o których pisałem to te:

     

    http://www.philips.pl/c-p/12825WLEDX1/led-daytime-lights-swiatla-do-jazdy-dziennej-12-v?int_origin=2_LI_all_slot1_pl_pl_carlights_drl_drlguideproduct

     

    A tak one działają:

     

     

    Przy czym ten pan nie wyjął żarówek z postojów, a przepisy zabraniają mieć 4 postojówki. Jedyne co utraciłem, to gdy zapalę prawe oświetlenie stronne (włączony kierunkowskaz przy wyłączonym zapłonie) to nie mam sygnalizacji z przodu. Świeci się tylko tył. Natomiast jak włączę lewe, to z przody świecą się ciemniej oba paski.


  16. Co do DRL najlepiej kupić Philipsa lub Osram. Czemu? Podłącza się je bezpośrednio do akumulatora i do kabla który zasila światła postojowe czy mijania. I nie trzeba kombinować z plusami po zapłonie. Światła się uruchamiają wtedy, gdy odpala się silnik i akumulator zaczyna być ładowany z alternatora. Jak włączy się zapłon one się nie świecą. No i gasną z 40 sekundowym opóźnieniem (kompatybilność dla systemów start/stop). Ja mam model, który się przyciemnia jak zapalam postojówki, więc u mnie za postojówki robi. I żaden policjant się do tego nie przyczepił, a sporo mnie w nocy zatrzymywało. Wystarczyło tylko zgasić światła i DRL rozbłyskały z pełną jasnością, a po włączeniu postojówek przyciemniały się. I nie ma z tym żadnego problemu.


  17. Nie wiem, czy mam nagar - auto świeżo zakupione i ma 147 000 przebiegu. Nie rozkręcałem dolotu, więc nie mogę nic na temat stanu silnika powiedzieć. Ale wyczytałem, że właśnie 2,0 FSI mają z tym problemy. Preparat kosztuje 30 zł, więc to nie jakiś tam wielki pieniądz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności