tomyart

Ale to Osioł jest... uja sie nauczy

No akcja była niezła, najpierw młody mu ucha wykręcał, potem osioł złapał za buta... trzymał skubany a młody się darł i w sumie jak puścił to nawet śladu na bucie nie było a na koniec musiałem przeprowadzić rozmowę z osłem że tak nie wolno robić nununu tytyty :lol2 btw ale fotkę udało się cyknąć

To uważaj na osła Patrz jak mi młodego ujeb@#, tzn. nic wielkiego się nie stało, kupa krzyku bo nie chciał za bardzo puścić

Hej Co tam słychać ciekawego?

Nooo nie wiem, u mnie nie ma opcji zeby vcds-em wejsc w central electronic, u Jolka chyba też nie poszło... chyba trzeba cały wsad edytować. Ale mogę się mylić. A w ogóle warto? I tak klapę musiałbyś ręcznie zamykać. Jakby dało się takie coś zaadoptować to byłby bajer...otwieranie i zamykanie w jednym dobrze ze w przystanek nie wycelował

long coding u nas (w B5) chyba nie nada

bier klamoty i w Bielawie ringi Ci zmontujemy

no ja też na drugi dzień zdycham, tylko u mnie to raczej przez fajki nie przez % tylko za mocno nie ciśnij

trujesz tylko rodzinę hehe tylko u Morasa ostrożnie z ogniem :haha

chyba złapali temat bo już nic nie pisze

2 wyrazy? ... łooo to już raczej umarł w butach :lol2

21:30... czekam i czekam to już chyba nie przyjdzie :lol2 Moras... skin, i disco polo?

Co Ci się sąsiad przytrafiło?

Na nerwach tez można pograć

dzoszedł... też się przyda

Radek, e mail doszedł...dzieki faktycznie czarny robi robote :ok

nie drapać się dziewczęta

Też do 15 siedze ni uja dłużej... potem obieram kursa na złoba i z małym do domu

damy radę a powiedz mi jeszcze jak to później jest z tym spuszczaniem oleju z tego separatora, skąd wiadomo ze już jest full? i co ew. się stanie jak zapomnisz spuścić

a jeszcze uszczelke pod kolektor ssący chce kupić, bo to róznie może być przy rozbieraniu. Separator tyż bedzie za jedym razem zrobie wszystko

Spoko, spoko robotę trzeba szanowac :lol2 Uszczelki i inne klamoty w weekend bede zamawaiał ale robote chyba na czerwiec/lipiec odłoże i pojade do matki na wieś bo musze mieć ze dwa dni spokoju do tego czyszczenia. No na wsi nie ma problemu ze zmyciem tego syfu, tutaj to odrazu jakiś konfident zadzwoni po SM i będzie... pińcet złotych piękny kawalerze

No i po robocie okazło sie że guma spadła bo nie było opaski, wyparowała albo jakiś mondzioł nie założył (nie wiem jak taka opaska może wyparować)... w każdym rrazie zamotałem nową i już powinno być git btw. ładnie przez ta chwile naskrobaliśćie

no właśnie, ale musze koło zwalić i zobaczyć bo na pierwszy look wygląda jakby opaska puściła i guma spadła

mamy piątek weekendu początek Starego nie ma to idę pogrzebać trochę przy aucie, wczoraj odkryłem ze mi się harmonijka (osłona) na maglownicy rozleciała i musze zobaczyć co z tym fantem zrobić

czołem sportowcy