hatsan

w zwiazku z tym ze mam luzy gdzies w skrzyni mam zamiar kupowac skrzynie w najblizszym czasie a slyszalem ze z v5 sa krotsze przelozenia? chcialbym wiedziec jak to bedzie pasowalo do 2.8 vr6 moze ktos juz to przerabiał?

odswierzam temat,jest taki dziwny motyw,po wymianie tego wszystkiego czasem glosniej chodzi czasem ciszej tzn czasem sie odzywa lancuch i klekocza bardziej zawory,a czasem jest cicho...mysle ze ta sruba moze nie trzymac oleju,jest to mozliwe?czy jeszcze cos?

po składałem juz wszystko, powiem ze troche ciszej jest, na znakach juz sie lepiej zgadzało po wymianie lancuchow ale zebatka najwidoczniej tez byla troszke zjechana bo nie bylo jeszcze idealnie na znakach.. chodzi juz prawie cicho,leciutko slychac ten gorny walek..tzn zawory jak w jakims starym silniku ale juz tak nie stuka.Dzięki wam za pomoce,pozostaje sprawdzic cisnienie oleju

łańcuchy zamowione w poniedzialek pewnie składanie,no do mierzenia cisnienia to ja sie zabieralem juz dawno ale sie odkładalo.po zalozeniu nowych lancuchow dam znac,panewke tez sprawdze

Ale was mecze:D no wiec tak rozebralem i ustawilem znak na skrzyni 1 cyl gmp rozbieram, i wydaje mi sie ze jednak dobrze zlozylem za pierwszym razem... znak na ścietej zebatce wału zgadza sie z linia(zdjecie 1) znak na pompie troszke sie niezgadza(zdjecie 2) i przy tych znakach walki sa rowno wzgledem siebie ale nie rownolegle do plaszczyzny glowicy(zdjecie 3) kiedy przekrecilem walki zeyb byly rownolegle do plaszczyzny i wlozylem plaskownik zeby zblokowac otrzymalem luz na lancuchu(zdjecie 4 i 5) ale to nadal za mało zeby zalozyc jeden zabek na tej malej zebatce,ale zauwazcie na zdjeciu 4 przy rownych walkach zblokowanych jaki luzny jest lancuch pomiedzy walkami... wspomne ze lancuch gorny przymierzalem z nowym i nie jest wyciagniety.. zebatki moga byc zjechane troche tak jak mowisz monter.. przebieg niby 245tys oryginalny niby dziwi mnie ze jak znak na dole sie zgadza a na pompie troszke wychodzi w prawo za linie... jakby lancuch dolny byl wyciagniety ale az tyle?dolnego nie przymierzalem czy jest wyciagniety... i jeszcze jedno pytanie czy orginalnie dolny lancuch byl innej firmy niz gorny? gorny mam sachsa a dolny jak na zdjeciu widac swis pisze to swag? czy to ktos wymienial moze? na zdrowy rozum jakby dolny lancuch byl krotszy to znak na wale i na pompie sie zgadzal i zapewne walki by tez poszly bardziej w prawo przez co bylyby rownolegle do plaszczyzny glowicy. jutro zamawiam dolny lancuch nowy przymierze do starego

wytłumacz mi ktory to ten walek posredni czy to ta zebatka mała na pompie olejowej ? juz sciagnalem skrzynie dobralem sie do rozrzadu wstawie zdjecia pozniej i opisze wszystko co zauwazylem.

wiec tak,dzisiaj po ponownym zlozeniu i odpaleniu juz tak nie stukal dzisiaj chodzil w miare normalnie ale leciutko bylo slychac zawory tak jak w starym silniku przy duzym przebiegu,teraz juz niebylo tego łomotu jak traktor tylko lekkie klekotanie zaworow,tamten lomot w czesci to pewnie wina hydrauliki odpowietrzenia i moze jakiegos syfu jak napisal monter i napewno wina sruby poniewaz znow dolalem do niej oleju...czyli srube mam do wymiany ale juz nawet przy odpowiednim napieciu lekko sie odzywaja te zawory tak jak pisze wyzej,Czy to wlasnie moze byc wina tej zebatki dolnej o jeden zabek zle zalozonej?Bo jutro zabieram sie za sciaganie skrzyni i od nowa porobie zdjecia po sprawdzam wszystkie oznaczenia i porobie fotki.bo zaworow nic niebylo slychac przed ta moja wymiana rozrzadu.. natomiast dziwna rzecza jaka zobaczylem to ze jak mam wkrecone wszystkie swiecei krece walem w prawo to wiadomo raz jest ciezko raz lzej bo cisnienie ale w pewnym momencie czuje kilka mm luzu czyli ja kluczem przekrecam wal o jakies kilka mm a walki stoja w miejscu przez ten moment,zagladalem w zebatke na pompie widac ze sie rusza ale lancuch walkow w tym momencie stoi,niewiem czy to jest taki luz na zebatce tej malej?bo jakby tak bylo to luz bylby ciagle a on jest tylko w danym jednym polozeniu na jeden obrot walu. troche nieumiejetnie przekazuje informacje ale moze ktos zrozumie:)

nie wiec tak ustawilem na zdjeciu widac gmp i wlozylem w linial zeby bylo widac, walek wzgledem drugiego walka niby ok ale spojrz na to ze w takim polozeniu nie zblokuje musialby sie troszke jeszcze przekrecic walem w prawo zeby bylo rowno do plaszczyzn pokrywy czy tak jak jest teraz jest dobrze?bo ja przez chwile myslalem ze o zabek jest zle. moze powinienem o zabek na dolnej malej zebatce pompy przestawic ?

ok no to teraz mi powiedz co mam zrobic?widzisz na zdjeciach ze wszystko sie u mnie zgadza.wspominales ze na dolnej zebatce jeden zab zle to jakies pol zeba na gornych walkach?zastanawia mnie to jeszcze bo jak ustawie na znak jest gmp jest linial to teraz co moge zobaczyc jeszcze?moglo zgiac zawor przy nie napietym lancuchu i teraz tak klepie? na zdrowy rozum.gdy pierwszy tlok jest w gmp to krzywki maja byc ulozonew taki sposob zeby nie otwieraly zaworow tak?moglbym po sprawdzac tak na kazdym cylindrze i w ten sposob zobaczyc czy zawor otwiera sie jakis w gornej pozycji przez co uderza o tlok? poprawcie mnie jak zle mysle

no ale wlasnie jak nie sciagne to nie zobacze znakow na zebatce walu i na pompie oleju,niebede wiedzial jak ustawic, nie pojmuje.. wczesniej jak skladalem mialem tylko znak na pompie a reszty neiwidzialem wiec sam sobie po znaczylem. A zobacz na moje zdjecie znaku na docisku w otworze moze inaczej zalozylem docisk na kolo??niewiem czy wogole jest taka mozliwosc ale jak da sie w innej pozycji zamontowac to nie bedzie pokazywac dobrze?tyle ze gmp jest jak ustawie na nim... heh moze ja patrze nie na ten cylinder ,stojac od przodu auta 1 cyl to ten gorny po samej lewej ?najblizej poduszki lub przeplywki? za te pomoce jak mi sie uda chyba przeleje ci monter jakas zapomoge:D

ok dzieki wielkie tylko teraz pytanie zebym nierobil czegos pare razy,czy najpierw ustawic dobrze rozrzad i probowac odpalic czy najpierw wyciagnac glowice zeby zawory wymienic?czy glowice sciagne bez koniecznosci wyciagania skrzyni?nie psujac ustawien rozrzadu?bo sciagajac lancuch z walkow moze spasc z dolnej zebatki?czekam na zdjecia

ale to glos od gory silnika panewki raczej nie mialy by sie kiedy obrócic...od dolu silnika jest ciszej. czyli co...sciagam skrzynie zagladam w rozrząd... tylko jak teraz ustawic jak znakow niema...dwa znaki to chyba za malo niewiem...rozbiore zobacze

no wiec tak:zrobilem takjak kazales monter silnik chodzil z pol godziny wiatrak sie wlaczal pare razy, jak sie silnik juz zagrzal to minimalnie zmniejszylo sie pukanie myslalem ze przestanie ale jednak nie.. nagrałem jak chodzi silnik,bylbym wdzieczny gdyby ktos odsluchal i powiedzial cos na ten temat. odrazu po tym wziolem sie za rozbieranie i szczelinomierzem na goracym silniku sprawdzalem pomiedzy walkiem a szklanka i nigdzie niechce wejsc szczelinomierz. co zauwazylem? krecac walem przy zakreconych swiecach w jednym punkcie lancuch sie robi luzny(tak jak na zalaczonym zdjeciu) ale jest to tylko w jednym polozeniu wczesniej sprawdzalem na wykreconych swiecach wiec niebylo cisnienia i lancuch caly czas byl napiety,czy patrzac sie na taki lancuch mozna powiedziec ze te stukanie jest przez to zle napiecie lancucha??stuka wlasnie z tego walka gornego na moj sluch. co jeszcze zauwazylem?troszke kopci i przy opuszczaniu z gazu strzela lekko z wydechu?ale to ze kopci to niejestem pewien taka pogoda ze moze byc to para,jak uslyszalem strzelanie z wydechu odrazu pomyslalem ze jednak zawory dostaly lub w zlym momencie sie otwieraja? Nagranie (3).rar

aha no ja go gasilem po paru minutach bo balem sie ze jeszcze bardziej cos sie w nim stanie przez ten stukot.ok jutro tak zrobie ,tylko denerwuje mnie ze w tym silniku zeby dobrac sie do pokrywy zaworow trzeba z pol godziny odlaczac odczepiac kolektor ssacy i te przewody nieszczesne ktore ciezko sie wkladaja i wykladaja, ok dzieki za pomoc napisze co i jak jutro

no wlasnie ja niemam znaku na kole pasowym i na kole zamachowym tez niemam,jedyny znak jaki widzialem to na pompie oleju i teraz w tym otworze skrzyni niby, czyli na obudowie docisku..tylko moze niejest oryginalny dlatego ta strzałka jest prymitywna nie taka jak na zdjeciu. No ok jutro puki mam pokrywe zaworow na wierzchu sprawdze szczelinomierzem bez kitu tylko to moze wykazac czy zle zlozylem?? tylko nigdy tego nie robilem jakbys mogł monter mi wytłumaczyc jak to dobrze zrobic?jak ulozony powinien byc walek zeby mierzyc?Na zdrowy rozum to sprawdzac na kazdym zaworze przy zamknieciu danego zaworu? tak z ejakby go pogielo to bedzie szczelina miedzy walkiem?Proszę o rozjaśnienie:)