Witam. Walczę z tym w ojca passacie od 6-ciu miesięcy, uważam że ważne jest to że silnik dostaje dawkę paliwa co jest powodem przyspieszenia-szarpnięcia a widoczne na wyświetlaczu - chwilowe zużycie paliwa. W trzech serwisach dużo było gadania i testów bez rezultatu podmiana ECU nie pomogła. Jaki związek ma zerwana poduszka pod skrzynią lub silnikiem na samoczynne dodawanie gazu ?!
Pytanie do kolegów z problemem : czy maci w autach ESP ?
Czy objawy ustępują lub się zmniejszają jeżeli wyłączycie esp?
Opcją nad którą się zastanawiam to że esp poprzez chwilowe przyspieszenie próbuje wyrównać toczenie kół których odczyt jest wadliwy.
Sprawdziłem : zbieżność , geometrię, taśmę pod kierownicą czujniki abs, inne czujniki esp wewnątrz samochodu oprócz sensora prędkości obrotowej (działa kiedy auto kręci bączka).
będę próbował podmienić sterownik ESP i sprawdzić działanie w/w czujnika.
Inną opcją którą rozważam to "coś" z wydechem i nagromadzenie spalin powodujące dławienie i dodatkowa dawka paliwa która ma na celu niedopuszczenie do gaśnięcia silnika.
Co o tym sądzicie? proszę o poważną dyskusję bo jazda takim autem jest irytująca a mechanicy rozkładają ręce.