szarpie autem przy puszczaniu gazu

[cienio]

jak w temacie.szarpie autem jak jadę 3 jakieś 50km i puszczam pedał gazu .jak daje 2 niem tego objawu albo minmalny jest.niewiem o co chodzi.a mam paska 1.6 na sekwencji może to gaz jest przyczyna złe ustawiony.

[mielke]

a na wyższych biegach jak też jest ten objaw? czy na PB czy na LPG to się dzieje

[cienio]

właśnie nie patrzyłem na paliwie nie na innych biegach jest ale małe ,delikatne na 3 biegu to strasznie szarpie

[mielke]

możliwe ze skrzynia siada lub faktycznie może być coś z gazem nie tak

[cienio]

ty może być to sprzęgło? bo mi już bierze u góry.ale przy ruszaniu nic się nie dzieje

[mielke]

ale jak puszczasz gaz to sprzęgło nic nie robi bo hamujesz silnikiem

sprzęgło szarpie przy zmianie biegów

[cienio]

nie szarpie przy zmianie biegów,nic nie robi jak puszczam gaz jedynie ze szarpie.nieraz tez jak jadę powoli na 1 biegu to nieraz ok a nieraz właśnie szarpie ale jadę bez dawania gazu na samym biegu. a co mogło by być walnięte w sprzęgle?

[mielke]

tarcz łożysko może docisk jak sprzęgło wymieniasz to zawsze komplet bierz nigdy oddzielnie bo to tylko dodatkowa kasa dla mechanika za wyciągnie skrzyni a firmę sachs luk plecam cena jakieś 300-500

[cienio]

dzięki za informacji.tylko pytanie czy to na pewno sprzęgło? jutro sprawdzę na paliwie jak będzie to samo to sprzęgło wymieniam.a jak będzie ok to chyba coś z gazem? dodam ze mam przeplywke do wymiany może ma coś wspólnego z tym.

[mielke]

no ma bo za mało powietrza w dawce

[cienio]

Ok jutro wymienię przeplywke i dam znać co i jak..na razie wam dzięki wielki ....miłego weekendu

[Patryk.1992]

Witam i kolejny raz proszę o poradę.

A więc mam podobny problem jak mój przedmówca.

Jadąc paskiem na gazie ( silnik 1.6 ahl, 1997 r, instalacja gazowa sekwencyjna BRC, naklepane 266.600 km) auto na 2, 3, 4 i 5 biegu potrafi szarpać, nie zależnie czy jadę 20 km/h przy 2500 obr/min czy 100 km/h i 3000 obr/min.

Byłem z tym u mechanika który opiekuje się wszystkimi autami w mojej rodzinie od początku, i moją b5 też zajmuje się od pierwszych jej dni u mnie.

A więc wymienione zostało:

- czujnik temp płynu chłodzącego na nowiutki 11.10.2011.

- przepustnica na używaną ale w dobrym stanie i sprawdzoną czy na pewno sprawna 14.10.2011r. Ona uratowała wahania się obrotów. Już nie ma spadania obrotów poniżej 9 tys.

- około roku temu, w tamte wakacje wymieniona została sonda lambda.

- założone są nowe świece ( kable nie były zmienione) w sierpniu.

- filtr gazu i benzyny w sierpniu zostały założone też nowe.

 

A problem z szarpaniem pojawił się około 2 tyg. temu po zatankowaniu gazu na wylocie z Łasku w stronę Częstochowy. Pasek idzie na czyszczenie gazu w tym tyg i może to pomoże.

 

cienio

 

ty może być to sprzęgło? bo mi już bierze u góry.ale przy ruszaniu nic się nie dzieje

 

Aż się wystraszyłem jak to przeczytałem. Ale najciekawsze że przełączając na benzynę problem odchodzi momentalnie. Wtedy chodzi idealnie, żadnego szarpania ani innych nie pożądanych manewrów.

Naprowadzi mnie ktoś co to może być za problem ?

[Patryk.1992]

Mechanik teraz znowu stwierdził że uszczelka pod głowicą do wymiany, bo z rury wody trochę wyleciało jak patrzył i że dymi.

Kurna no dymi bo zimno jest i na gazie tak każde auto chyba ma, że dymi rano jak na dworze jest około 4 C, a płynu ani oleju nie ubywa to widocznie gaz tak oszukują.

Przynajmniej tak mnie się wydaje.

Pomoże ktoś gdzie szukać błędu ?

[Danek75]

problem z szarpaniem pojawił się około 2 tyg. temu po zatankowaniu gazu na wylocie z Łasku w stronę Częstochowy.

Sam już sobie odpowiedziałeś :fajny Skoro na benzynie jest OK.

 

Masz nauczkę, żeby na pseudo stacjach nie tankować gazu

 

 

Mechanik teraz znowu stwierdził że uszczelka pod głowicą do wymiany, bo z rury wody trochę wyleciało jak patrzył i że dymi.

Kurna no dymi bo zimno jest i na gazie tak każde auto chyba ma, że dymi rano jak na dworze jest około 4 C, a płynu ani oleju nie ubywa to widocznie gaz tak oszukują.

I zmień mechanika, bo temu cos chyba brakuje A z rana to i mój dymi na biało jak cholera. Lecz gdy już sie trochę rozgrzeje, to problem znika. Płynu oczywiście nie ubywa a woda z rury zawsze będzie lecieć. Dlatego też przy LPG - tłumiki szybciej "się kończą".

[Patryk.1992]

No właśnie jak się rozgrzeje to jest ok nic nie dymi.

Ale ta stacja wyglądała na normalną nie pamiętam dokładnie co to było ale BP albo Bliska, coś takiego. I cena gazu też nie była niższa tylko całkowicie normalna.

Tylko pytanie co mogę zrobić teraz ?

Teraz mam w planach wybranie się na ul Polną 12 do serwisu BRC niech spojrzą ustawią wszystko.

Zawsze tak średnio za 50 zł robiłem 210-215 km a teraz 137km a za drugim razem 140km więc jest coś nie dobrze.

[Danek75]

Może to była stacja pod szyldem BP, ale nie taka do końca firmowa Trafił ci się kijowy gaz albo z końcówki zasobów i teraz, skoro dystans się zmniejszył, to masz zasyfione filtry i w butli za dużo butanu, przez co zmniejsza się pojemnośc butli do zatankowania.

[Patryk.1992]

Filtry całkiem nie dawno wymienione, to musiało by być potworne świństwo żeby od razu mocno zabrudzić.

Już zgłupiałem co może być, może i kable od świec bo zdarzy mu się ciężko odpalić a rozrusznik zrobiony na idealnie, akumulator nowy, świece nowe a tak jakby kręcił tylko nie chciał zaskoczyć.

Edytowane 22 Października 2011 przez Patryk.1992

[Patryk.1992]

Przyczyną był uszkodzony parownik. Regeneracja parownika w sekwencji brc 350 zł a nowy 550zł. Sami mechanicy polecali mi regeneracja więc wybrałem ten sposób. Dostałem na tą naprawę oczywiście gwarancję. Dodatkowo ustawiali spalanie, ogólny przegląd itp. Rachunek na 450zł, ale auto chodzi tak jak powinno.

[gutman38]

Pasek strasznie mi strzelał na gazie 2 razy wymieniłem kable raz swiece do tego dochodziło szarpniecie przy puszczaniu nogi z pedału gaz o czym muwiłem 2 razy gazownikowi i mechanikowi ,który powiedział ze w tych pasatach to tak jest wiec kiedy po wizycie stwierdziłem ze strzela jeszcze gorzej jak przed przemyślałem sprawę i postanowiłem ze zanim znajdę nowego gazownika to oddam auto najpierw w ręce dobrego elektryka i takowy stwierdził ze jest zepsuty czy morze ma błąd przepływomierz i sonda lambda ustawił tez zapłon no i autko chodzi teraz jak szwajcarski zegarek w końcu ktoś po roku zrobił porzadek z tym szarpnięciem spalanie trochę wzrosło na oponach zimowych 11 na 100

Edytowane 3 Grudnia 2013 przez gutman38

[1robert]

auto: Pasek B5 2004 AVF 130 skrzynia 6 biegowa

auto idzie dobrze, nie szarpie przy rozpędzaniu ani hamowaniu silnikiem. Błędów w sterowniku silnika brak.

Przy spokojnej jeździe najczęściej albo wręcz tylko na biegu 4 w zakresie 1700 do 2000 obrotów auto potrafi wpaść w szarpanie.

Na wyższych biegach nie zauważyłem szarpania, na trójce może trochę ale nieznacznie..

Dzieje sie to tylko przy popuszczniu gazu czyli jak jedziemy np 50 tocząc się za autami w mieście i nie przyspieszamy

Częstotliwość szarpnięć jest podobna do prędkości obrotowej koła więc czepiam się skrzyni ale może to innego typu problem.

Wszystkie przeguby sprawdzone pod kontem luzów i raczej nie ma się co przyczepić - wymieniłem wcześniej jeden mocno wymęczony przegub wewnętrzny ale wtedy stukało - teraz cisza.

Jedyny luz który znalazłem to luz jakby na mechanizmie różnicowym. Luz wyczuwalny kiedy próbujemy poruszać kielichem do którego przykręca się przegub wewnętrzny. Skrzynia nie wyje więc się do niego nie przyczepiłem.

Luz chyba jest na łożyskach stożkowych które trzymają cały mechanizm - może można by je dociągnąć trochę ale czy to nie pogorszy sytuacji. Swego czasu robiło się takie rzeczy w maluchu.

może ktoś z kolegów ma doświadczenie z skrzyniami 6 biegowymi - słyszałem ze są bardziej awaryjne od 5 ale spodziewałem się że może raczej zaczęło by ją być słychać a jest raczej cicho.

Edytowane 12 Kwietnia 2015 przez rainman777
Przeniesiony reg. pkt. 2.1.a