Dziwna sprawa z tempomatem.

[Gość szalkowski1]

Witam serdecznie kolegów forumowiczów. Wiem że bez podpięcia pod komputer ciężko coś stwierdzić ale może ktoś miał taki przypadek. Podczas jazdy gdy tempomat ustawie ta 100km/h po przejechaniu około 10km magle tempomat się urywa i auto zwalnia. Po pociągnięciu suwakiem przyspiesza ale do ok 80km/h i znów zrywa. Po krótkim czasie przestaje reagować na cokolwiek i za chwilę zapalają mi się kontrolki od ABS i ESP. Wczoraj jechałem nie używając tempomatu i po przejechaniu 20km ABS i ESP także przestało działać. Ma ktoś może jakieś pomysł co może być przyczyną i jak ją usunąć?

[lazym]

hmmm pod vaga go bo po Twoim opise moza duzo sie nagadac a i tak pewnie cos innego wyjdzie

[0x7B3]

Pewnie jakiś czujnik ABS przy kole przestaje nadawać i dlatego zapala się kontrolka.

 

Czujniki te spełniają rolę przy wytwarzaniu sygnału prędkości, który jest niezbędny dla działania także tempomatu. Pewnie dlatego tempomat szwankuje.

 

Zdiagnozuj auto, sprawdź połączenia czujników ABS przy kołach.