klekot po wymianie turbiny

[Gość Welsiu]

jestem zalamany.... wymienilem turbinke bo byla uszkodzona luzy we wszystkie strony lopatki uszkodzone... zamontowali nowa chodzi jak bajka... w zasadzie chodzil... moc ma nadal ale... dzisiaj jade (wymiana byla wczoraj) testing... do 100km/h 9.5 sek niezle,dusze dalej 4bieg 6,5tys obr, 5 bieg 5 tys i nagle kontrolka oleju. gasze, zatrzymuje sie, patrze turbinka czerwona ze az swieci, reszta w normie. poczekalem i wracam. kontrolka zgasla, przejechalem 100m znow sie zapalila mowie qrwa co jest grane, zatrzymuje sie znow. poczekalem i tak ze 3 razy dojechalem do domu i odstawilem zeby sie ostudzil. wracam silnik juz w normie. odpalam i slysze .... klekotanie jak w diesel'u. pozniej ucichlo troche. teraz trza sie wsluchac zeby to uslyszec ale jest. mowia mi ze to smarowanie zaworow tak moze walic, albo popychacz. ja tam sie zbytnio nie znam. teraz mi sie juz kontrolka nie swieci ale jest strach wogle samochod ruszac. poczekam do jutra zobacze jak bedzie. ale co zrobic ? do jakiego mechanika sie udac ? co to wogle jest, mial ktos taki przypadek ? odglos ten dochodzi z dwoch stron, po prawej od cylindrow a drugi po lewej tak kolo turbiny. a moze to turbo znow sie posypalo ? gwarancja jest na 6 miesiecy... zadzwonic do tych od turbo ? tylko ze oni tylko tym sie zajmuja... czy do jakiegos warsztatu ? zalamka... ktos mi cos powie na ten temat ?

pozdrawiam.

[Gość]

a masz olej ?

moze turbo wypluło

[Gość Welsiu]

olej mam, sprawdzalem z 10 razy. nic nie ubylo. aaa i jeszcze mi sie przypomnialo ze po tym jak mi pierwszy raz sie zapalila kontrolka oleju to nastepne razy mrugala i byly trzy sygnaly dzwiekowe...

 

"Lampka miga na czerwono za niskie ciśnienie oleju

Jeśli w czasie jazdy, przy obrotach powyżej 1500/min kontrolka miga, to należy niezwłocznie się zatrzymać i sprawdzić poziom oleju. Gdy jest w normie, to nie można uruchamiać silnika i należy wezwać fachową pomoc. "

 

z tego wynika ze chyba do mechanika ktory jest 10km od mojego miejsca zamieszkania musialbym mojego passka na lawete i dopiero do niego... tylko ze jak pozniej jechalem to juz sie nie zapalala kontrolka. tylko ten klekot cholerny...

[Gość]

wedlug mnie padla Ci pompa olejowa i nie podaje oleju

mialem podobne objawy w golfie 3 tylko bez turbiny,

a ze byla to bezynka zawory klekotaly i czulem sie jak w dieslu

potem mi mechanik powiedzial ze w pore sie zatrzymalem i nic sie nie zatarlo

[Tomcio]

Tak sobie czytam i myślę czy jakiegoś syfu nie było w tej regenerowanej turbawce? Poszło w układ i pozatykało... ??

 

Klekotanie wynika z tego, że luz popychaczy zaworów jest regulowany ciśnieniem oleju - brak ciśnienia = luz = klekot, turbina jest nim również smarowana, do tego kontrolka i brzeczyk - sprawy nie można zlekceważyć. Ustawiaj się do warsztatu w którym turbinę ( no chyba że to jakaś totalna stodoła i wszechwiedzący "Pan Henio" tam rządzi) i niech szukają. Związek problemów olejowych z wymiana turbiny wydaje się być oczywisty, choć, jak napisał poolk pompy też nie można wykluczać...

[Gość Welsiu]

dzieki za odpowiedzi. dzwonilem do mechanika od turbo. doradzil mi sprawdzenie luzu na wirniku. jak jest wszystko ok i wszystkie gumowe weze tez sa ok to mam do niego podjechac na sprawdzenie co jest grane. wiec zobaczymy co on powie. tylko ze dopiero na sobote moze mnie przyjac... poolk, Tomcio, mozecie wycenic mniej wiecej naprawe tego o czym mowicie? a i kolejna sprawa... jak byloby to o czym mowicie to starac sie o to zeby to wlasnie mechanik od turbo to naprawil bo to jego wina czy jest to jednak niezalezne od niego i poprostu mam pecha i w konsekwencji bede musial to na wlasny rachunek zalatwic ?

[Michal1980]

Welsiu, mam troche podobna sytuacje. Mam do zrobienia turbine bo nie podaje takiego cisnienia jak powinna (dopiero przy 5-6 tysiacach zaczyna pracowac) i mechanik w Polsce ma mi to zrobic za 2 tygodnie ( a jezdze tak dosyc dlugo, bo ostatnim razem jak przegladal mi auto, powiedzial ze nic sie nie stanie) ale w miedzyczasie pojawil sie problem wlasnie z kontrolka oleju i 3 krotnym bipem. Oleju mialem pol bagnetu ale dolalem, bo wiem ze mi bierze olej (robilem test spalin) prawdopodobnie przez ten olej bo na tym jezdze troche za dlugo (jakies 2000km) turbina jeszcze bardziej dostaje w dupe. Tez mi cyka, ale to z turbina nie ma wiele wspolnego bo sa to te "popychacze" czy jak to sie zwie, czyli ten typ tak ma (1.8T). Wymiana wszystkich zaworow, tez nie daje 100% gwarancji, ze cykanie zniknie, ale moze zmiana oleju na jakis rzadszy czy jakies dodatki do oleju moga je uciszyc. A akcje z ta kontrolka mialem chyba 3 razy; po dolaniu oleju (a nie bylo minimum) jest spokoj, zobaczymy na jak dlugo, ale pierwszego dnia jak zajade, oddaje auto na caly dzien i zmieniane beda wszystkie uszczelki i co tam sie tylko da. Bede przy tym wiec bede troche madrzejszy i podziele sie wiedza;)

[Gość Welsiu]

jestem umowiony na poniedzialek do mechanika. fure odstawiam i mam nadzieje ze w ciagu jednego dnia mi to zrobia. sie okaze czy to pompa oleju czy te popychacze zaworow. zdiagnozuja i naprawia. sprawdza turbine. mam nadzieje ze sie jej nic nie stalo przez ta awarie. jak co to sie odezwe we wtorek. bede rowniez troche madrzejszy na ten temat byleby tylko koszt tej naprawy nie byl zbyt duzy bo juz nie daje rady z tymi naprawami....

 

Michal1980, koszt naprawy turbiny (tzn wymiany na nowa a stara wzieli), czyszczenie calego ukladu, sprawdzenie elektro zaworu i przeplywki wyniosl mnie z robocizna 1400zl. ogolem z tego warsztatu jestem bardzo zadowolony bo wiara konkretna. no chyba ze sie okaze ze to z ich winy cokolwiek mi sie stalo ale nie sadze..

 

ok to pozdrawiam i do wtorku