Holandia - mandat

Koledzy pomocy

06.10.2009 - rzekomo dostałem mandat (nic nie podpisałem, nic nie odebrałem, nic nie było na samochodzie) na kwotę 61Euro (50E+11E podatku), z uzasadnieniem przekroczonego czasu parkowania/braku wydruku z parkomatu. Wszystko się zgadza (dane i fakt, że w tym czasie tam parkowałem), poza tym, że miałem wykupiony i ważny bilet (zostawiłem go nawet sobie na pamiątkę). W piśmie, które dostałem jest napisane, że mandat został wypisany o 11:57. Mój bilet pokazuję, że mogłem parkować do 12:36. Z tego co pamiętam to był położony w widocznym miejscu. Teraz moje pytanie. Czy mogę się jakoś od tego odwołać? Co im napisać? W piśmie jest napisane, że czas na odwołanie mija po 6 tygodniach od daty nałożenia mandatu (którego nigdy na oczy nie widziałem). 61Euro to dla mnie sporo pieniędzy, które można spożytkować w lepszy sposób. Podpowie ktoś co mogę zrobić w tym przypadku?

Edytowane 24 Lipca 2016 przez rainman777

Jestes zameldowany w holandii?

Nie Byłem tam w odwiedzinach

to pod jaki adres przyslali ci mandat?

to pod jaki adres przyslali ci mandat?

pisze ze nie dostal mandatu ! olej to przyjdzie ponaglenie to wtedy bedziesz pisac

to pod jaki adres przyslali ci mandat?

Dostałem go na adres domowy w PL

Muszą mieć dostęp do jakiejś bazy, bo poza numerem rejestracyjnym jest też dokładna marka, której nie mogli sobie zmyślić (VOLKSWAGEN LT35 2.5 TDI VERH - dokładnie tak jest na mandacie i w dowodzie rejestracyjnym, którego przecież w rękach nie mieli)

 

przyjdzie ponaglenie to wtedy bedziesz pisac

No właśnie to co dostałem to jest "Copy of additional assessment" czyli jak rozumiem duplikat mandatu? Dali mi czas do 21.04 na zapłacenie

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez Przemek87

no to skoro masz kopię mandatu i kwit to odwołuj się - proste

Będę się odwoływał Myślałem, że może ktoś z naszych miał z czymś takim do czynienia

Dostałem go na adres domowy w PL

Muszą mieć dostęp do jakiejś bazy, bo poza numerem rejestracyjnym jest też dokładna marka, której nie mogli sobie zmyślić (VOLKSWAGEN LT35 2.5 TDI VERH - dokładnie tak jest na mandacie i w dowodzie rejestracyjnym, którego przecież w rękach nie mieli)

 

 

No właśnie to co dostałem to jest "Copy of additional assessment" czyli jak rozumiem duplikat mandatu? Dali mi czas do 21.04 na zapłacenie

przyjacielu nie plac nic bo polak potrafi to bedzie sciema jak h.... wielu placi ze strachu rozne rzeczy a potem okazuje sie ze ich naciagneli

za kazdy mandat w holandi naliczane sa osetki za niezaplacenie w terminie.

Znajomy mial taka sytuacje ale on jest tu zameldowany wiec musial zaplacić ale to ewidentnie byla jego wina poniewaz nie kupil biletu.Do mnie jak przyszedl mandat za przekroczenie predkosci po trzecim razie jeslibym nie zaplacil mandatu place dwukrotnosc tego mandatu za 4 razem nie pytaja sie i odciagaja automatycznie z konta.Jak to jest z Toba to sie jeszcze dowiem.

przyjacielu nie plac nic bo polak potrafi to bedzie sciema jak h.... wielu placi ze strachu rozne rzeczy a potem okazuje sie ze ich naciagneli

Na razie nie mam zamiaru płacić Chce to wyjaśnić. W piśmie zawarli, że jeżeli nie zapłacę to przekazują dług do firmy "Kruk". Tylko, że żadnego komornika nie mam zamiaru wpuszczać do domu

przyjacielu nie plac nic bo polak potrafi to bedzie sciema jak h.... wielu placi ze strachu rozne rzeczy a potem okazuje sie ze ich naciagneli

Tez mi sie nie chce wierzyc

Oni nie maja wymiany po tym jak zlapie cie fotoradar a co dopiero po bilecie parkingowym>

 

---------- Post added at 19:43 ---------- Previous post was at 19:42 ----------

 

W piśmie zawarli, że jeżeli nie zapłacę to przekazują dług do firmy "Kruk". Tylko, że żadnego komornika nie mam zamiaru wpuszczać do domu

 

Ty żartujesz ,tak??

Ty żartujesz ,tak??

Niestety nie żartuje, biorę się za pisanie jakiegoś odwołania do tych patafianów

Z tego co wyczytałem na tym piśmie to w Holandii jest firma "Cannock Chase", która załatwia dla gmin (w tym przypadku dla "de gemeente Gouda") całkowity przebieg od nakładania mandatu do poboru roszczenia. Mają też dostęp do CEPIKu. Napisali też, że na miejscu wręczono mi mandat lub umieszczono go na pojeździe. Jeżeli tego nie zapłace do 21.04 to sprawę przekazują firmie "Kruk S.A." we Wrocławiu. Dodatkowo napisali, że mogę się odwołać w terminie do 6 tygodni od wystawienia mandatu tj. 06.10.2009. Napisali też, że nawet jeżeli złożę sprzeciw to zobowiązanie dokonania płatności nie zostanie odroczone.

 

Swoją drogą jak miałem się odwołać skoro mandatu nie dostałem ani nie został umieszczony na pojeździe? Muszę pomyśleć co im napisać, bo generalnie to... "oszukali mnie! banda złodziei holenderskich decydentów"

lol, firma Kruk ?

 

wał jak stąd do Władywostoku

 

Przemek, podrzuć mi skan tego na maila proszę myślę, że da się wszystko wygooglać

 

napisałem odwołuj się bo skoro masz kwit to nie problem (chyba tego nie przewidzieli ) ale nowe fakty wychodzą

 

---------- Post added at 21:37 ---------- Previous post was at 21:35 ----------

 

coś takiego masz:

 

 

?

 

---------- Post added at 21:38 ---------- Previous post was at 21:37 ----------

 

ps: Mandat w jakim języku przyszedł ?

Przemek, podrzuć mi skan tego na maila proszę myślę, że da się wszystko wygooglać

a tam, wrzuć na Forum (oczywiście odpowiednio retuszując swoje dane osobowe i Twojego samochodu) - też lubimy "węszyć" - Danek już to przerabiał

Mandat w jakim języku przyszedł

Przyszło pismo w języku angielskim i wersja po polsku. Nie ma takiego mandatu, jest coś co się nazywa duplikat i to takie pismo gdzie jest wszystko napisane, gdzie stało auto i w jakim czasie i ogólnie wszystkie informacje. Nie wiem czy to wał, bo list był nadany w Holandii i jest mocno wiarygodny (czytałem na innym forum, że Polacy mieszkający w Holandii dostali coś takiego jak nie płacili za mandaty). Napisze do nich i zobacze co odpiszą. Może to jakaś pomyłka.

 

Jutro wrzuce skany.

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez Przemek87

Dodaje scany

 

Jeden po polsku:

 

Drugi w wersji angielskiej:

Dla mnie to jest taki wał, że aż żałosny Oczywiście - to tylko przeczucie Totalnie nic nie mogę wygooglać.

 

Słuchaj, podejdź do tego inaczej. Może uda Ci się zadzwonić do Kruka, powiedzieć, że ktoś się powołuje na współpracę z nimi ale masz podejrzenie oszustwa. Zagrasz dobrze to czegoś się dowiesz. Taniej niż dzwonić za granicę.

masz racje nie wieze w to ze za mandat za 61 euro strasza go krukiem nie ma bata nie ma mozliwosci wal jak diabli jak dobrze kojaze to kruk zajmuje sie dopiero sprawa po akcjach sadowych a ty ich nie miales ! ile ludzi zyje za granica z dlugami bankowymi i zaklada konta w obcym kraju zyja normalnie z 10 tysiecy zaleglosci i zyje swobodnie nikt ich nie sciga a dlugi bankowe niby sa miedzy bankami rozsylane tz jest bezproblemowa wymiana inf o dluznikach

Mandat był w wysokości 11E Kolejne 50 to za to że musieli ci dodatkowe pismo wysłać i cię znaleźć. Mandatu na szybie nie musiałeś mieć, w UK są kamery montowane na samochodach lub słupach i jak wykroczenie nastąpi to do domciu mandacik pocztą przychodzi

Co do odwołania, pisz szybciutko i kopię biletu za parkowanie dołączaj... Nie czekaj tylko ślij szybciutko.

Tak na wszelki wypadek. Żebyś pózniej Holandii nie musiał unikać