Problemy z 1.6TD...

[Gość Endrju B.]

Witam Braci

Cała historia przedstawia sie nastepujaco...

Otoz, za gorami, za lasami, za dolinami, zyli byli trzej krasnale - nie gorale, trzech ich bylo, trzech z fasonem, dwoch wesolych jeden smutny, bo mial zone... ;]

I ta oto zona "kazala" qpic bratu samochod jakis konkretny, bo juz miala dosc wartburga ;]

Wiec braciszek wystraszony, pognal szybko jak szalony, gubiac po drodze kondo... No dobra, powaznie, bo moze nie kazdemu odpowiada tego typu ©humor...

Braciak kupil Passata kombi 1.6TD, ktory odkad pamietam, to lubil sobie pokopcic przy naglym depnieciu w gaz. Od poczatku wiadome bylo, ze turbosprezarka nie osiaga odpowiedniej mocy (choc ponoc wg dokumentacji daje dosc sensowne cisnienie (czyt. w ogole cos daje)), pomine juz tutaj fakt wyciekania spod niej oleju... Z czasem (dosc krotkim jak na takie zmiany - niecale pol roku) zaczely sie trudnosci z uruchomieniem zimnego silnika. Braciak zastosowal:

1) zmiana pompy oleju (jednak nadal zdarza sie, ze po dluzszej jezdzie (~20km) na chwile kontrolka cisnienia oleju miga i slychac dosc irytujacy sygnal),

2) zmiana swiec zarowych (2-ch, do ktorych jest w miare dostep, bo za pompa to chyba jakis czlowiek-guma "da rade"),

3) jakies czary-mary strzykawki z jakims tajemniczym "bubu", ktore ponoc regeneruje cylindry (podejrzane to jakies jak dla mnie),

Cisnienie wg braciaka super urzadzenia made in private_garaz pokazuje niemal polowe wartosci minimalnej, tj. okolo 18MPa...

Pytania:

1) jakies sugestie na temat cisnienia oleju?

2) czy niskie cisnienie sprezania moze byc powodem tak trudnego rozruchu zimnego silnika (przy rozgrzanym pali "na dotyk")?

jakies sugestie co do ulatwienia uruchomienia zimnego silnika (suszarki w przewod doprowadzajacy powietrze?)?

3) czy mozna w jakis sposob pominac sprezarke, np. zamknac obieg oleju pomijajac ja, a tym samym zapobiec ubytkom oleju? Kupno nowej, czy tez regeneracja nie wchodzi w rachube...

Dziekuje za ewentualne, pomocne odpowiedzi

Pozdrawiam

Brat ;]

[skopek]

co do 2 punktu to moim zdaniem tak, wplyw ma ze pali na dotyk na rozgrzanym, piersienie sie rozszerzają pod wplywem ciepla i tym sposobem uszczelniają lepiej.

Jak to DIESEL 2 rzeczy do odpalenia DOBRE CISNIENIE i AKUMULATOR mialem santane 1,6 D gdy tylko cisnienie zaczeło malec na cylindrach nie cchiala tak palic jak przedtem.

pozdro

[Gość Krizz]

wszystko wskazuje na to że trzeba wymienić pierścienie. to powinno zwiększyć ciśnienie w cylindrach, no i nie będziesz tracił oleju. a radził bym zrobić to jak najszybciej, bo szkoda cylindrów. to powinno wystarczyć żebyś nie miał problemów z odpaleniem. a jeśli nadal nie będziesz miał zadowalającego ciśnienia to będziesz musiał zaopiekować się gniazdami zaworów, ponieważ będą nieszczelne.[/b]

[Gość siwy]

zmieniając pierścienie musisz od razu gniazda zaworów zrobić i prowadnice - prawidłowo to powinno być nowe tłoki , pierścienie panewki czyli ogólnie remont a turbo nie omijaj czy nie odłączaj tymczasowo bo chmury same za tobą zostawały będą. Suszarke zmieniaj odrazu czy dawaj do regeneracji bez niej zostanie ci traktor !!

[Gość ArturN]

witaj Endriu

przeczytałem bajeczkę

a jeśli chodzi o silnik 1.6td to kiepska sprawa

posiadam trakowego paska równiesz silnik SB

że kocham disele to jeżdzę tylko nimi, cóż inni też kochają, a szczególnie złodzieje

jeżdziłem 10 miechów po zakupie passata 1.6td i ukradli po trzech latach policja znalazła i oddała, był w całości, otóż jestem w trakcie uruchamiania silnika po postoju około2 lat na parkingu policyjnym, nie łatwe zadanie to jest.

konkrety:

disel twój już nie ma pierścieni, wszystkie punkty wskazują na to

Faktem jest ,że po ich zmianie zapali na dotyk nawet przy -20 (jeśli aku ok)

Turbina jeśli leje to bardzo żle, tracisz ciśnienie=zacierasz silnik, jeśli zaniedbasz sprężarke uszkodzisz silnki, a bez niej nie pojedziesz. Jeśli nie za późno możesz regenerować, wymienią uszczelniacze i można brykać.

Wiadome jest że ten silnik wytrzymuje bez awaryjnie ponad 400kkm (jeśli ma się dobry olej w silniku i głowie;)

Żeczywiście:Swiece wykręca się kiepsko, ale zmęcz je i wymień wystarczy, że 2 uszkodzone w bloku zostraną, a zapalasz na linkę

Szuszarka:To nie działa, Kiedyś stopiła się mi robiąc dym pużniej iskry i wybuch, a silnik nie odpalił

Ogólnie: wykosztujesz się sporo ale warto gdy reszta ok

pozdrawiam wspieram duchowo

[Gość booster666]

ja posiadam passka tez z silnikiem 1.6td.

fajny silnik super jeździ ale mam z nim stałe problemy z głoicą(mechaniczna)

ostatnio rozleciał mi sie popychacz w głowicy i narobiło trochę szkody.ale nie moj problem chcemy tu rozwiązac.

Wedlug mnie nie ma co pozbywać sprawy i trzeba robic wszystko kompleksowo.

Silnik ten jak kazdy diesel jak sie mocniej naciśnie pedał gazu puści czarnego bąka:mad: to jest normalne. ja w pierwszej kolejności za opiekowałbym sie turbiną bo to jest ważny element i drogi. Jeśli ograniczają finanse to polecam regeneracje i powinno być ok. podczas generalnego remontu nie ma problemu z wymianą świec. Jeśli jednak chce sie to zrobić "na aucie" to trzeba odkrecić przewody paliwowe i wszystko mozna lekko zrobic.potem trzeba zakrecić rurki do pompy wtryskowej i przekręcić silnik bezgrzania pare razy aż wypłynie z nich paliwo.

trzeba poprostu rozebrac silnik na czynniki pierwsze i zrobić

pozdrawiam i Zycze udanego majsterkowania

[Gość booster666]

jeszcze taka jedna sugestia.

Jeśli okaze sie ze silnik nie chce zapalic to mozna zastosowac doraźnie samostart.

to preparat spray na bazie eteru.

kiedy dwa lata temu w zimie padły mi wszystkie świece(wina uszkodzonego przekaźnika)to wystarczało psiknięcie na dolot powietrza i silnik pali.

WARNING!!!!

nie stosować go zbyt duzo bo głowica leci przez maskę!! i to nie żart