Zakup 2.5TDI 180KM

[pawelb6]

Moim zdaniem jak nie jest od I właściciela i z Polski to za wysoka cena.

[Gość max77]

Ja bym się nie martwił na zapas jeżeli auto jest z 2003 roku to na 90% masz nowe wałki i ten problem raczej cię nie dotyczy, reszta usterek związanych z 2.5 tdi to już z reguły problemy związane z przebiegiem. Sam silnik jest mało ekonomiczny w stosunku do rzeczywiście generowanej mocy i w twoim przypadku może być mało przyjazny dla tunera ze względu na nowszy sterownik pompy wtryskowej. Rzeczywistego przebiegu raczej nie sprawdzisz za pomocą vag-coma przynajmniej nie w pasacie z tego okresu. Moje auto ma 6lat i rzeczywiste 85tkm więc rodzynki się zdarzają.

[bor0wy]

moj jest z 2000r i na liczniku ma 9200 z czego 12000 moje. czy to prawda nie wiem. w aso nie bylo wpisow, w srodku wyglada super itd. ile ma w rzeczywistosci pewnie nigdy sie nie dowiem

[Gość Tomek79]

Generalnie się rozmyśliłem i nie kupuje.

Może jak mi sie trafi od pierwszego własciciela z Polski to kiedys powróce do tematu a tym czasem zainteresuje sie nowym opelkiem astra III 150KM. Coprawda to nie ta sama klasa ale ... Serdeczenie dziękuję wszystkim za pomoc i opinie. Pozdrawiam.

[bor0wy]

astra iii to inna klasa masz racje. ojciec ostatnio dostal zafire ii dieselka 120km ale w srodku to tak plastikowo ze szok wole swojhego 7letniego paska

[Gość Tomek79]

TAk wiem że to klasa niżej .. i ze faktycznie nie ma co porównywać do passka ale ... jak mam wydac 60k i ciągle go robic to kupie chyba ta astre i przez 3 lata spokój

[bor0wy]

no nowy samochod to nowy samochod. ale mozesz tez wybrac golfa

[Gość mscream]

A ja Wam powiem tak. Polowałem na 1.9 130km a kupiłem 2.5 180km. Wszystko jedno ile będe musiał do niego dołożyć (jeżeli w ogóle). Przyjemność jazdy rekompensuje wszystko! Wygłuszenie w środku jest znakomite a jeżeli już coś słychać to przyjemny basowy pomruk. W trasie, przy wyprzedzaniu, wystarczy redukcja z 6 na 5 i już większość samochodów się chowa. Spalanie w trasie kolo 8l (prędkości 150-160, duzo wyprzedzania) w mieście od niecałych 9 do 11 w zależności od tego ile się stoi ile się jedzie. Dla porównana w tych samych warunkach for focus 1.6 benzyna spalil w mieście 10.5 a mój 9.3 Po prostu bajka...

 

Przy diesel'ach trzeba liczyć się z tym, że ew koszty naprawy będą spore bez względu na to jaki silnik się wybierze. Silniki 180km nie są tymi samymi co wersje 150km jednak na forum wszyscy wrzucają je do jednego worka. Więcej jest domysłów niż faktów. Jak ktoś gdzies napisał tych samochodów jest na tyle mało że ciężko o wiarygodną ocenę. Wydaje mi się, że wiele osób mówi ze wersja 180km jest strasznie kosztowna w eksploatacji itd tylko po to żeby uzasadnić samym sobie że ich wersja 130km jest taka super.

[bor0wy]

mscream, po czesci sie z toba zgadzam. malo jest v6 tdi i te opinie sa zaslyszane. obym nigdy tego nie doswiadczyl. poza tym co do przyjemnosci i wygluszenia 100 procent racji. czasami wylaczam radio, cb zeby przy szybkiej jezdzie posluchac dzwieku silnika.

[Gość max77]

Ja się opieram na faktach popartych praktyką warsztatową jednocześnie będąc właścicielem kilku aut z grupy v.a.g. (1.9, 2,5 tdi) Co do różnic między 150 a 180 konnym silnikiem to są naprawdę nie wielkie i dotyczą głównie osprzętu, nie maja wpływu na to aby którąś z nich była mniej lub bardziej awaryjna. W bezpośrednim porównaniu do silników z tego samego koncernu (1.9tdi ,2.5tdi 5cyl.) to niestety jest najbardziej awaryjny ale to przecież nie ta klasa i tu znowu w bezpośrednim porównaniu do silników mercedes CDI i BMW 3.0d wypada równie nieciekawo i to zarówno pod względem trwałość, parametrów i ekonomii. Według mnie passat zazwyczaj jest wołem roboczym i motor 1.9 tdi PD z dobrym softem jest według mnie optymalny zarówno pod względem parametrów jak i trwałości i niezawodności.

[bor0wy]

wiesz ja tez szukalem 1.9 tdi ale te cowidzialem to po prostu doslownie byly wolami roboczymi. wybralem to co mam dlatego ze w porownaniu z reszta tego co widzialem wydawal sie super okazja (nie mowie o cenie).

jednak chcialbym wiedziec ile to cos ma rzeczywiscie km

[Gość Primera]

W ktorym miejscu sie niby tutaj myle Wytlumacz mi, bo nie rozumiem Twojej odpowiedzi na moj post. Napisalem, ze zalezy od wymagan wobec samochodu. Ja mam 163KM, FWD i manual-no i jestem bardzo zadowolony-nie widze potrzeby zamieniac auta na 4Motion-bo nie wykorzystam tego.

Chodzi mi o to ze 4x4 w przypadku Passata to nie jest li tyko "bajer" i nie tylko wieksza przekraczalność trudnego terenu. Wersja 4x4 ma lepsze tylne zawieszenie a co za tym idzie lepszy komfort i prowadzenie. 4x4 to jest cos bez czego mozna sie obyć, nie zaprzecze. Ale dla mnie wazny jest sam komfort prowadzenia. Mozesz sie błyskawicznie właczyć do ruchu z drogi podporządkowanej bez przeraźliwego pisku opon, w ciasnych zakretach auto jest mniej podsterowne (chociaz w porównaniu z BMW to nadal ryjaca przodem swinka). Po prostu ta wersja lepiej sie prowadzi, a lepszego prowadzenia życzył by sobie chyba każdy, pawda? Tyle latem na asfalcie. Zimą przewaga 4x4 nie wymaga komentarza.

Ale nie bierz prosze tego do siebie to jest tylko moje zdanie. Być moze po prostu to ja jestem nienormalny, a ty rozumujesz bardziej ekonomicznie i racjonalnie, kto wie? ;-)

Od polowy 2003, kiedy zostaly wprowadzone silniki 163KM i 180KM krzywki zostaly juz utwardzone

Były zmiany materiałowe jak mówisz ale afaik niewiele dały.. Ale jak wspominałem nie tyle materiał wałka jest tu winny co problemy ze smarowaniem popychaczy hydraulicznych. Potem zmieniono cały mechanizm rozrządu i głowice, wprowadzono dzwigienki z rolkami. Czyli cały mechanizm otwierania zawórów jest inny bez tych feralnych szklankowych popychaczy. Dopiero ta zmiana rozwiązała problem. Przy okazji rolkowe dzwigienki zmniejszyły tarcie wiec ta wersja mniej spala niż poprzednie. Na tym moja dosyć fragmentaryczna wiedza na temat tego silnika sie kończy.

[Gość Primera]

Już prawie kupiłem tego TDI 180KM co w temacie .... Ale po wypowiedziach kolegów przeszły mnie ciarki i pojawiła się ogromna obawa Wychodzi ze bez specjalistycznych badan w serwisie sie nie obejdzie ..... aa i co do tego mojego do ma udokumentowane 77000km wiec jest chyba szansa ze te 40tys to bezawarynie pojezdze ... co wy na to ?

Pewnie ze jest szansa. Udokumentowany przebieg można kupić na allegro ;-P wiec musisz te dokumentacje zweryfikować po numerze VIN w bazie danych VW w ASO. Podajesz numer nadwozia i pytasz kiedy i przy jakim przebiegu był ostani przeglad i masz 99% pewność wtedy.

Co do samego samochodu to bez sprawdzenia stanu nic nie można orzekać. 180 KM i quattro daje na prawde sproro radości z jazdy nie tylko latem i nie tylko na prostej. I jakie tam przednionapędowa Astra to zupełnie nie ta liga.

[Gość Primera]

Moim zdaniem jak nie jest od I właściciela i z Polski to za wysoka cena.

Wysoka. Ale wiesz, cena bez odniesienia do stanu technicznego niewiele znaczy. Za dobry stan trzeba słono zapłacić. Niestety. Chociaz i tak z doswiadczenia wiem ze bedzie to duuuużo mniej niż naprawianie tanio kupionego szrota. Pewnie sam to wiesz równie dobrze bez mojego przynudzania

[Gość Krawcol]

Mozesz sie błyskawicznie właczyć do ruchu z drogi podporządkowanej bez przeraźliwego pisku opon,

Od tego wlasnie jest cala elektronika-ABS z ASR i ESP, jako calosc. Ja nie mam problemow z ruszaniem-nawet jak mu depne mocniej po gazie to nie zakreci kolami w miejscu

w ciasnych zakretach auto jest mniej podsterowne

No tutaj nie moge sie nie zgodzic

Auto z napedem na 4 kolka z pewnoscia lepiej sie prowadzi w zakretach, ale przy wyzszych predkosciach Przy "cywilnej" jezdzie wystarczy przod

Primera, po prostu mamy troche rozne wymagania wobec tych aut i wszystko gra

[Gość]

Od tego wlasnie jest cala elektronika-ABS z ASR i ESP, jako calosc. Ja nie mam problemow z ruszaniem-nawet jak mu depne mocniej po gazie to nie zakreci kolami w miejscu

 

nie zakrecisz kolami bo te systemy odejmuja moc , i nie ma to nic wspolnego z szybkoscia ruszania, poprostu kastruja i tyle.

A naped na 4 kola jest jak narazie najlepszym rozwiazaniem w motoryzacji

wiec nie ma co dyskutowac

[Gość 4MOTION_LBN]

4MOTION i Quattro to genialne napędy, Krawcol chyba nie miałeś okazji jeździć autami z takim napędem bo jest to zupełnie inna liga, kultura i bezpieczeństwo jazdy w każdych warunkach przy każdej prędkości. Jeżdżąc wcześniej moim VW 4x4, podczas suchej nawierzchni wydawało mi się nie odczuwać potrzeby napędu również na tylną oś, teraz użytkuje firmowe Audi A6 164 KM z napędem na przód i czasem jestem przerażony podczas gwałtownych manewrów wymijania czy przy wyższych prędkościach w zakrętach. Naprawdę, nie ma o czym dyskutować napęd wszystkich kół to genialna sprawa !

 

Pozdrawiam.

[buggie]

Panowie, ja jeżdze takim passacikiem (2.5 V6 180KM 4Motion + TipTronic ) od 3 miesiecy.

 

Powiem tylko tyle:

1) Jeśli chodzi o eksploatacje auta to nie ma co ściemniać, części są bardzo drogie, a spalanie... hmm... zależy jak się jeżdzi, przy delikatnej jeździe 6,9-7,0l/100km, ale kto kupuje to auto do delikatnej jazdy ? Jezeli chcemy pojezdzic w miare energicznie to trzeba sie pogodzić ze spalaniem rzędu 9-10l.

2) Jesli chodzi o napęd 4X4 to jest boski! Nic dodać nic ując, to jak auto sie zachowuje w zakrętach jest nie do opisania. Gorąco polecam ten napęd!

3) Jesli chodzi o silnik to sam jego dzwiek po wcisnieciu gazu podnosi adrenaline (na wolnych obrotach brzmi jak typowy diesel), a 180km naprawde dobrze wciska w fotel Na trasie czesto sprawdzalem sie z innymi autami i powiem szczerze że mało kto daje sobie z nim rade:)

 

Pozdrawiam

[Gość mscream]

3) Jesli chodzi o silnik to sam jego dzwiek po wcisnieciu gazu podnosi adrenaline (na wolnych obrotach brzmi jak typowy diesel), a 180km naprawde dobrze wciska w fotel Na trasie czesto sprawdzalem sie z innymi autami i powiem szczerze że mało kto daje sobie z nim rade:)

 

 

heh... dokładnie! Kto miał okazję dłużej pojeździć takim samochodem nie będzie miał już frajdy z jazdy wersją 130km. Za przyjemności się płaci, a czy to będzie wiele więcej niż przy inych paskach - zobaczymy.