truna Zgłoś #61 Napisano 29 Listopada 2016 kazałem zostawić stare i oddać te nowe. Bez komentarza:wmorde Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
specjalistar Zgłoś #62 Napisano 1 Grudnia 2016 No i dobrze zrobił , po co nowe skoro te funkcjonują normalnie? Nie było łupieżu , wyglądały ok to zostały , jak pisałem znam osobiście oktawię BXE która niedługo dotknie pół miliona km i żadnych panewek nie miała zmienianych. Także u mnie jeżeli mechanik uzna że mają zostać to zostaną i tyle w temacie. Przy kolejnym rozrządzie można znowu zajrzeć . Sam jestem ciekaw jak wyglądają moje , do wtorku żyję w niepewności Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
specjalistar Zgłoś #63 Napisano 1 Grudnia 2016 Oszczędza od 340-520PLN w zależności od sklepu , mówię tu o Glyco sputer , wycwanili się , wszędzie do innych kupuje się komplety a tu 4 czopy= 4 pudełka x 85zeta i w górę... Jak pisałem moje jeżeli będą budziły cień obaw zostaną wymienione , jeżeli będą w stanie perfecto zostaną . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
truna Zgłoś #64 Napisano 1 Grudnia 2016 Andrzej nie ma co tłumaczyć to jest rozmowa bez sensu . Są tacy co jak coś robią to musi być perfekt , i jest druga grupa: ulepim i bedziem jeździć. Oszczędność pare zł, a potem..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
specjalistar Zgłoś #65 Napisano 1 Grudnia 2016 Oczywiście każdy zrobi jak uważa , ja traktuję auto przedmiotowo a nie podmiotowo , problem tak naprawdę dotyczy relatywnie niewielkiej ilości aut w skali sprzedaży , to nie wszystkie i zawsze , zatem oczywiście należy sprawdzić a nie stygmatyzować BXE , jeżeli zajdzie potrzeba oczywiście wymienić , auto 180-240 tysi jeżeli ma wadliwe panewki będzie to widać po wyjęciu , podstawa eksploatacji to dobry olej , po lektura zachodnich forów to potwierdza . Reasumując każdy robi jak uważa , aczkolwiek podzielę się wiedzą po zabiegu , spróbuję podjechać po wyjęciu panewek i być przy ocenie , jeżeli mi się to uda będzie fotorelacja. Aż sam jestem ciekaw co wyjdzie , przez 90 tys km latał na LL , dopiero potem przeszedł na interwał 15 tkm . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sekator Zgłoś #66 Napisano 1 Grudnia 2016 Mój BXE przy przebiegu 290tys zaczął wydawać dziwne dźwięki. Obawiałem się panewek, ale tam igła, okazało się, że to wytarty wałek i popychacze, które zrobiły jak się później okazało spustoszenie. Począwszy od pierścieni, poprzez pompki i na turbinie kończąc, także panowie panewki panewkami ale pilnujcie wałka rozrządu i popychaczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loricati Zgłoś #67 Napisano 6 Grudnia 2016 Witam drogich internautów.Skoro ten temat i tak jest wciąż "aktualny". Tak po krótce. Jeżdżę seatem Toledo III 1.9 TDI (niestety) BXE 105km (krajowy). Po zakupie samochodu uświadomiłem sobie o tym jaką niespodziankę nabyłem. W celu uniknięcia uszkodzenia tych nieszczęsnych panewek zdecydowałem się wymieniać olej i filtr paliwa i oleju co 10tyś km. (resztę wdł. zaleceń producenta). Olej oczywiście Shella 5W-30(według zaleceń). Tankowałem zawsze droższe paliwo. Niedawno odmówił współpracy po raz trzeci odkąd go mam tym razem wyciekł mi cały olej. Stwierdziłem, że mam dość garażowych "śtuchaczy" i oddałem samochód do serwisu, okazało się,że padła mi turbosprężarka przy 123 tyś km. (co jest winą poprzednich właścicieli, zawsze odczekuje od 30s-2m na zgaszenie silnika zależnie od stylu jazdy ). Tak czy siak, dostałem informacje od serwisu seata w dniu dzisiejszym, że panewki mają się dobrze i są w bardzo dobrym stanie. I nie ma ich potrzeby wymieniać. Pozdrawiam niezdecydowanych P.S. Uwaga na turbiny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
specjalistar Zgłoś #68 Napisano 9 Grudnia 2016 Odnośnie turbiny to wszystkie padają jak się zaniedba , wałki rozrządu nie tylko w bxe , ogólnie każdy nowoczesny diesel każdej marki jest w grupie ryzyka. Dobrych samochodów już nie ma skończyły się w latach 90 gdy księgowi zaczęli " projektować " samochody:devil , Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
specjalistar Zgłoś #69 Napisano 14 Grudnia 2016 eeeeeeee tam , zdecydowałem się na BXE bo znam kliku zadowolonych posiadaczy , miałem Golfa V z tym motorem , dopiero po lekturze kilku- klikunastu przypadków zacząłem się bać wsiadać do auta a co dopiero odpalać, nie mówiąc już o poruszaniu się nim:) , wymieniłem tylko dlatego że już były wyjęte , wyglądały normalnie i koniec. Nie spotkałem się osobiście z w/w przypadkami co nie znaczy że ich nie ma. Tak z innej beczki ,widziałem jak odbierałem swojego BXE B7 z Twoim silnikiem, po awarii turbiny i rozbieganiu silnika , cały olej zassał aż do wypalenia , mam uważać że wszystkie tak mają ? No jasne że nie , ale pewnie w skali produkcji zdarzyło się nie raz a że wyprodukowano ich ileś dziesiątki razy mniej niż BXE to i info z rynku mniejsze. Zamykając dyskusję z cyklu wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą dalej uważam że dotyczy to jak piszą generalnie aut z krótkiego okresu , kupujesz BXE ? Odkręć korby , sprawdż i śpij spokojnie. Mój golf jeżdzi dalej , ma już 349 000 tkm i lata , ma kliku kierowców , dwumasa hałasuje już ze 40 tkm , zrobią w firmie jak padnie Rurę prostują mu codziennie , wałek rozrządu od nowości , olej co 15 tkm. Nie do zabicia , co on przeszedł ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pezet101 Zgłoś #70 Napisano 14 Grudnia 2016 Ja wymieniałem turbinę przy 353 tys, ale do panewek jeszcze nie zaglądałem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach