Gość Filter Zgłoś #1 Napisano 11 Sierpnia 2010 Witam Passat b5 2004 automat 2,5tdi Dziś rano po włączeniu silnika auto mocno szarpneło - tak jakby się zaksztusiło, podczas jazdy do pracy nie było w ogóle mocy / strasznie słabe przyspieszenie, gaz do podłogi a tu nic Podejrzewam, że to coś z turbiną czy jak padła to można bez problemu spokojnie jezdzic czy moge uszkodzic cos wiecej ? czy mogla się jakoś nie załączyć / odłączyć czy może to być coś innego ? Siedze teraz w pracy i zastanawiam się co dalej z tym zrobić Dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
latinoo_80 Zgłoś #2 Napisano 11 Sierpnia 2010 To raczej nie turbo. Na 99 % czujnik ciśnienia doładowania. Cena to około 270 zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Filter Zgłoś #3 Napisano 11 Sierpnia 2010 dzięki - oby tylko to sie sprawdziło, bo za 2 tyg mam urlop i jak to coś większego i droższego to nici z jakiegokolwiek wyjazdu A bez tego czujnika mogę spokojnie sobie jezdzic dzień/dwa, czy lepiej od razu odstawić gdzieś paska ? Postaram się na dziś załatwić diagnostykę, ale we Wrocławiu ciężko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
latinoo_80 Zgłoś #4 Napisano 11 Sierpnia 2010 Lepiej na tym nie jeżdzić. Miałem to w swoim TDI (też automat) to pojawiły się dwie OGROMNE przeszkody. Raz że zaczął palić prawie 20 l na setkę, a dwa skrzynia szalała bo czujnik raz widział, że ma lekko i przełączał na wysoki bieg (np przy 60km/h włączała się 5-ka), a drugi raz widział, że jest obciążenie (np przy 100km/h z 5-ki przechodziła skrzynia na 4-kę. Udręka jak diabli. A najgorszy przypadek miałem kiedy pod spore wzniesienie wyprzedzałem, -gaz do deski -redukcja -poszedł jak dziki -na wrówni z wyprzedzanym wskoczyła 5-ka i ni groma nie chciał iść. Tym sposobem facet w DAEWO uśmiał się pewnie po pachy. Też jeżdziłem na tym 2 dni. Jeden dzień na kompa, a drugi na wymianę. Ogolnie nie polecam takiej przygody. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Filter Zgłoś #5 Napisano 11 Sierpnia 2010 Że taki problem jest to wiem, bo jadąc dziś do pracy też nie było łatwo bardziej chodziło mi o sprawy mechaniczne...czy bez tego czujnika coś jeszcze może się rozwalić - żeby umówić się we Wroclawiu potrzebuje kilku dni i nie wiem czy jezdzic spokojnie czy odstawic auto i nie ruszac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zigiii Zgłoś #6 Napisano 11 Sierpnia 2010 A ja niedawno przyjechałem do Danii i mam taki problem, kilka dni temu zaobserwowałem spadek mocy, tak po przekroczeniu 120km/h no czasami trochę więcej np: 140km/h i wyłączało mi się wtedy turbo, żadnej kontrolki na konsoli informującej o trybie awaryjnym. Po ponownym uruchomieniu jest ok ale i tak przyspieszenie nie takie jak powinno być. Kupiłem przepływkę i zacząłem rozbiórkę, zdjąłem pierwszą plastikową osłonkę i zauważyłem jeden krótki wężyk na takim trójniku który nigdzie nie był podłączony pasowało jedynie do komory powietrza (przed nią jest przepływka) teraz pytanie czy to że ten przewodzik był odłączony mogło dawać takie objawy? i teraz jak to sprawdzić bo w przyszłym tygodniu jadę w trasę 1200km. Nie mam vag-a ani nic chyba pozostaje testowanie dawaniem mu w rurę załączam zdjęcie przewodziku. i drugie pytanie: Poza tym spadkiem mocy który zdarzył się kilka razy ostatnio, słyszę takie jakby delikatne syczenie i lekki smród spalin w kabinie, czy mam nieszczelną jakąś rurę do turbo albo od turbo? albo nie wiem co? bo się nie znam Dodam że przyspieszenie mam takie jakby na raty, głównie na dwóch pierwszych biegach daje się to odczuć. Wygląda to tak, naciskam gaz, ruszam, i nagle doładowanie jakby się gwałtownie zwiększyło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
latinoo_80 Zgłoś #7 Napisano 11 Sierpnia 2010 Że taki problem jest to wiem, bo jadąc dziś do pracy też nie było łatwo bardziej chodziło mi o sprawy mechaniczne...czy bez tego czujnika coś jeszcze może się rozwalić - żeby umówić się we Wroclawiu potrzebuje kilku dni i nie wiem czy jezdzic spokojnie czy odstawic auto i nie ruszac Może paść coś w skrzyni. Przy takiej usterce pojawiają się bardzo gwałtowne przełączenia biegów. Resztę sam dodaj. Ogólnie może zrobić się nie ciekawie... Turbawka tu najmniej ucierpi, właściwiwe wogóle. Najbardziej negatywnie skrzynia to przechodzi. Wierz mi na słowo. Potrafi nastąpić taka sytuacja, w której zadziała zabezpieczenie skrzyni, wyrzuci bieg i zgaśnie motor. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Filter Zgłoś #8 Napisano 11 Sierpnia 2010 Najlepsze było to, że jak skończyłem prace i odpaliłem paska to turbina zaskoczyła - więc wrócił do żywych. Jeździ jak wcześniej i nie ma żadnych oznak, że coś było nie tak Czy jakieś za wysokie ciśnienie w turbinie przy odpaleniu samochodu mogło ją wyłączyć/zablokować ? Tak czy siak podjadę zrobić sobie taki ogólny przegląd, sprawdzę może coś na kompie będzie - zobaczymy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #9 Napisano 11 Sierpnia 2010 Poza tym spadkiem mocy który zdarzył się kilka razy ostatnio, słyszę takie jakby delikatne syczenie i lekki smród spalin w kabinie, czy mam nieszczelną jakąś rurę do turbo albo od turbo? albo nie wiem co? bo się nie znam Dodam że przyspieszenie mam takie jakby na raty, głównie na dwóch pierwszych biegach daje się to odczuć. Wygląda to tak, naciskam gaz, ruszam, i nagle doładowanie jakby się gwałtownie zwiększyło.Najprawdopodobniej nieszczelny dolot powietrza do turbiny, bądź pęknięty wąż. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
latinoo_80 Zgłoś #10 Napisano 11 Sierpnia 2010 Poza tym spadkiem mocy który zdarzył się kilka razy ostatnio, słyszę takie jakby delikatne syczenie i lekki smród spalin w kabinie, czy mam nieszczelną jakąś rurę do turbo albo od turbo? albo nie wiem co? bo się nie znam Dodam że przyspieszenie mam takie jakby na raty, głównie na dwóch pierwszych biegach daje się to odczuć. Wygląda to tak, naciskam gaz, ruszam, i nagle doładowanie jakby się gwałtownie zwiększyło. Było o tym na forum. Szukajka by pomogła. Ale ok. Posprawdzaj dokładnie cały układ zasilania powietrzem. Zaczynając od przepływki. A szczególnie za turbo wszystkie połączenia przez IC aż po EGR-a. LUB posprawdzaj cały układ podciśnienia. Wszystkie wężyki podobne do tego zaznaczonego na foto. To odnośnie syczenia. A jeśli chodzi o zapach spalin no to do sprawdzenie Wszystkie uszczelki na wydechu, począwszy od kolektora wydechowego. zdjąłem pierwszą plastikową osłonkę i zauważyłem jeden krótki wężyk na takim trójniku który nigdzie nie był podłączony pasowało jedynie do komory powietrza (przed nią jest przepływka) teraz pytanie czy to że ten przewodzik był odłączony mogło dawać takie objawy? Tak. Ma być on tam umiejscowiony. Przez to pompa vacum ciągnie przefiltrowane powietrze i mogły być takie objawy. Mogły ale nie musiały. ---------- Post added at 20:06 ---------- Previous post was at 19:55 ---------- Najlepsze było to, że jak skończyłem prace i odpaliłem paska to turbina zaskoczyła - więc wrócił do żywych. Jeździ jak wcześniej i nie ma żadnych oznak, że coś było nie takCzy jakieś za wysokie ciśnienie w turbinie przy odpaleniu samochodu mogło ją wyłączyć/zablokować ? Tak też bywa. Czujnik po "odpoczynku" ma swoje parametry i funkcjonuje, a po "zmęczeniu" fisiuje tym bardziej, że jest narażony na olej bo jest za IC a przed EGR i auto odmawia posłuszeństwa. Jeżeli naprawdę Ci potrzebne auto i musisz czekać na kompa to jest jedno wyjście aby nic nie uszkodzić. Jazda jak emeryt. Bez gwałtownych ruszań i chamowań bo wtedy gwałtownie zmienia się ciśnienie na czujniku i może szaleć. A najlepiej jeśli masz to przełącz na TIP TRONIC. Wtedy delikatna jazda i sam będziesz wiedział kiedy przełączyć bieg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rafex2,5TDI Zgłoś #11 Napisano 3 Grudnia 2010 Witam. miałem podobny problem, padł taki grzybek przy turbinie, nie pamiętam nazwy, membrana się nie otwiera dodając gaz, to takie złota, srebrna puszka przy turbinie. Polecam to sprawdzić u mnie to było powodem. POZDRAWIAM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach