Skocz do zawartości
shade_

Stacja paliw, stluczka, kamery, policja i problem

Rekomendowane odpowiedzi

najwazniejsze jest ustalenie winy

ale rzeczoznawca moze ocenic, ze pojazd dopiero co ruszyl i we mnie wjechal, a ma to znaczenie w sprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to będzie wynikało np. z zapisu monitoringu a to o czym piszesz wykona biegły powołany do sprawy (po co ponosić dodatkowe koszty ???) - jezeli będzie taka potrzeba gdyż inne dowody w sprawie moga byc wystarczające (oględziny, zeznania itp)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zulu, no tak, za 30 minut bede pewnie na komisariacie i bede rozmawial z Panem policjantem ;) zobaczymy co z tego wyniknie, bede informowac na bierzaco przebieg sprawy

 

trzymajcie kciuki za mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość GTS

musisz sobie chyba znaleźć adwokata i on ci wygra sprawę na 100%

a i tak gość jak przegra zapłaci za koszta sądowe

GTS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sirus25
musisz sobie chyba znaleźć adwokata i on ci wygra sprawę na 100%

a i tak gość jak przegra zapłaci za koszta sądowe

GTS

 

GTS - chyba nieczęsto bywasz w naszych sądach. Opłacenie dobrego adwokata podwyższa prawdopodobieństwo wygranej, ale z pewnością jej nie gwarantuje!!!

 

Zulu - dlaczego w Rejonowych? Myslisz że np. w okregowych jest lepiej? :rotfl:

 

Shade - wiadomo juz coś więcej? Czego dowiedziałeś się na komisariacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak samo :rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość GTS

w naszych sądach często wygrywa przypadek i paradoks

szczęściu trzeba pomagać

oby tylko nas posiadacz super autka został potraktowany sprawiedliwie i naprawił autko

GTS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TIRUŚ

shade_ walcz do końca nawet jak zwątpisz,że wygrasz. :mur:

Miałem podobną sprawę i przeszło 2 lata trwało zanim zwyciężyłem. :hurra:

Podaj wszystkich możliwych świadków i walcz o kasetę.

Ten gość z CPNu to raczej jutro będzie miał dzień wolny-chyba taki mają system zmian a czas działa na Twoją niekorzyść. :zalamany:

Mój sprawca nie przyznawał się do samego końca ale miałem dowody o które walczyłem 2 lata.

P.S.:Polak mądry po szkodzie.

Pozdro! :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylem wczoraj na komisariacie i poinformowal mnie Pan dyzurny, ze jeszcze ich tam jakis biegly (?!) nie zajmowal sie ta sprawa. beda sie ze mna kontaktowac w celu slozenia dokladnych zeznan, bo narazie tylko zebrali nasze dane. Powiedzialem temu dyzurnemu, ze chcialbym swiadka dolaczyc do tej sprawy, to powiedzial mi ze wszystko na przesluchaniu.

 

Dzisiaj rano zawitalem na ta stacje w celu uzupelnienia baku o LPG ;) i patrze ze jest ten chlopaczek. No i tak rozmawiamy sobie, pyta sie mnie jak tam na policji i mu mowie ze "kibel". Zadalem mu pytanie czy moglby jakby co zeznawac, a on bez wachania, ze moze. Wzialem od niego Nazwisko, Imie i nr telefonu do domu. O adres sie nie pytalem, bo moze nie chciec mi podac, ale jak bedzie potrzebny to go zdobede.

 

Tak wiec narazie z tego co widze to musze czekac na odzew jakis od policji.

 

Bylem jeszcze u znajomego lakiernika i drzwi wiadomo, ze sa do wymiany, bo szkoda szpachlowac cale drzwi i malowac z przejsciem bedzie trzeba prawie caly bok. wiec nie zaciekawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sirus25

Więc na chwilę obecną nie pozostaje nic innego jak tylko ... czekać. Dobrze że nie było problemu ze zdobyciem danych tego świadka i że chłopak jest "do zgody". Shade tak z ciekawości... masz już może wycenę strat? Ile bedzie Cię kosztowało doprowadzenie wozu do pierwotnego stanu? Pozdr Jacek

PS Oczywiście mam nadzieje ze poinformujesz nas jak sprawa się zakończyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sirus25, na bierzaco bede informowac jaki jest stan sprawy.

 

Koszt przy wstepnych ustaleniach zamknie sie w 1400zl (max-najczarniejszy scenariusz) . Wszystko zalezy jeszcze od stanu wewnetrznego drzwi, jak mechanizmy i elektryka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SHADE pisałes ze wjechałes na CPN celem jakims tam koles inny wjechał ci w drzwi sam sie do tego przyznał i sprawa jasna. Koles policjant jak mniemam nie z RD nie ma pojecia co mowi. Droga do CPN jaki i z niego jak również w obrębie tego miejsca jest droga normalną tzn. publiczną i tu zapraszam do lektury USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym art. 17 [Tekst ujednolicony po zmianie z 23 lipca 2003 r.(Dz.U. Nr 162 z 17 września 2003r., poz. 1568)] myślę ze zeznania swiadka z CPN a także zapis wideo nie bedzie tu potrzeby bo w sadzie i tak bedziesz wygrany. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Droga do CPN jaki i z niego jak również w obrębie tego miejsca jest droga normalną tzn. publiczną i tu zapraszam do lektury USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym art. 17 [Tekst ujednolicony po zmianie z 23 lipca 2003 r.(Dz.U. Nr 162 z 17 września 2003r., poz. 1568)]

 

Na jakiej podstawie tak sądzisz ? - podaj artykuł

 

Tam jest tylko napsiane, że :

art1

par.2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapraszam do lektury co to jest droga publiczna tam jest wszystko wyjaśnione wiec szłuszne jest me stwierdzenie ze art 17 PRD ma tu jak najbardziej trafne zastosowanie. pozdrawiam no chyba ze sie myle ale raczej ... no ale niech sie sąd wypowie bo jak dobrze zrozumiałem sprawa sie skonczy w grodzkim mysłe ze autor o werdykcie nas poinformuje na ramach forum :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawa sie rozchodzi o to, ze koles nie przyznaje sie do winy i opisuje to zdarzenie troszke inaczej jak bylo w rzeczywistosci.

Pod dystrybutorami jest wylany beton, natomiast wokol dystrybutorow jest juz kostka.

Wg niego on znajdowal sie jak mnie uderzyl jednym kolem juz na kostce, czyli zjechal z tego betonu. Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze gdyby bylo tak faktycznie, to ja musialbym jechac pod prad, bo ten beton dosc gleboko wygodzi poza dystrybutor. W rzeczywistosci tak nie bylo, poniewaz ja stalem tuz przy dystrybutorze, tak wiec rozchodzi sie tutaj o droge jaka ten pojazd przejechal. Podobno przepisy tez cos o tym mowia, ze pojazd ktory przejechal jakas tam odleglosc jest juz w ruchu i niby w takim przypadku powinienem to ja ustapic mu pierwszenstwa. ten T5 przejechal ok 0,5-1,0m o czym moga rowniez swiadczyc wgniecenia mojego auta, ale wedlug tego Pana opisu gdyby wjechal kolem na ta kostke to musialby przejechac ok 2-4m, a to jest niemozliwe.

 

Wiem tylko tyle, ze na wspolwine sie nie zgodze ! bo nie moze byc cos szare, jezeli jest czarne lub biale.

 

ciekaw jestem jak zostana "odebrane" nasze zeznania ... ktore mam nadzieje, ze na dniach zloze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zapraszam do lektury co to jest droga publiczna tam jest wszystko wyjaśnione

 

No przeczytałem i stacja benz. nie jest drogą publiczną - podaj swoją argumentacje ??? i na jakiej podstawie tak sądzisz - podaj artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No przeczytałem i stacja benz. nie jest drogą publiczną - podaj swoją argumentacje ??? i na jakiej podstawie tak sądzisz - podaj artykuł

teren stacji benzynowej shell, na jakiej terenie sie to stalo, jest terenem prywatnym, wiec przepisy na tej stacji jej wlasciciel moze sobie interpretowac w jaki sposob chce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie czytam tę wypowiedzi i radzę:

 

- jeżeli są rozbieżności co do sprawstwa wzywać patrol SRD ( chyba że zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa czyli; auto pochodzi z kradzieży lub kierujący jest nietrzeźwy obligatoryjnie wzywać SRD )

 

- co ma piernik do wiatraka ( jak piszecie o drodze publicznej i wewnętrznej ) jeżeli byliście oboje w pojazdach i byliście poza drogą publiczną stosuje się art. 98 Kodeksu Wykroczeń cyt.

 

Art. 98. (115) Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów

podlega karze grzywny albo karze nagany.

 

- ktoś napisał że są liche szkolenia w policji lub czeka się długo - jak idziesz do lekarza specjalisty też czekasz długo ( chyba że czekanie cię męczy i jak masz problem z okiem to idziesz do ortopedy - tak można porównać interwencję policjanta z drogówki a z prewencji nikomu oczywiście nic nie ujmując ) nawet kilka miesięcy przy tym czekanie na miejscu kolizji na przyjazd załogi SRD - 3 lub więcej godz. ( u mnie to więcej często się zdarza ) jest chyba niczym ale masz pewność że załatwią to fachowcy przeszkoleni pod tym kątem, sporządzą fachową dokumentację ( w razie potrzeby Sąd Grodzki nie będzie musiał powoływać biegłych ) oględziny miejsca zdarzenia łącznie z fotkami , szkicem sytuacyjnym , zabezpieczeniem materiału filmowego itp.

 

- gdy sprawca się przyznaje i nie zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa należy tylko zadbać o świadka i napisać sobie oświadczenie bo gdyby ubezpieczyciel robił problemy z wypłaceniem odszkodowania to wtedy z oświadczeniem udajemy się do SRD i skaładamy zameldowanie o popełnionym wykroczeniu a na to mamy rok od chwili popełnienia wykroczenia czyli od faktu zaistnienia kolizji.

 

- jeszcze jedno co do świadka zdarzenia ( pracownika stacji w tym przypadku ) policja zawsze może go przesłuchać w chrakterze świadka a czy będzie coś wnosił do sprawy to będzie zależało od niego.

 

- jeszcze jedno gdy nie ma ofiar oznaczyć ( odrysować ) w miarę możliwości miejsce zdarzenia ( jak stały pojazdy po kolizji ) i usunąć pojazdy ( jak się da ) bo niekiedy tylko laweta - aby nie stwarzać zagrożenia pozostałym uczestnikom ruchu.

 

życzę powodzenia i gorąco pozdrawiam !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sirus25

Na początek może trochę oftopicznie :offtopic: ale:

arkady375 - moja propozycja - jeśli odsyłasz kogoś do poczytania jakiegoś przepisu - "wklej" link - dla mniej zorientowanych bedzie łatwiej - nie będą musieli "googlowac".

Przechodząc do meritum sprawy :

 

 

Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

 

1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;

 

2) na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej;

 

3) na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;

 

3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów;

 

4) pojazdem szynowym - na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.

 

2. Kierujący pojazdem, wtaczając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

 

Cały tekst ustawy tu: http://www.ifp.pl/html/rd/05_108_908.html

 

Co po przeczytaniu tego artykułu jest dla Ciebie takie jasne i oczywiste ? Dla mnie niewiele! ( a już na 100% nie to że stacja benz. jest traktowana jako droga publiczna)

Proponuje zapoznanie się z dyskusją na forum policyjnym do którego dałem wcześniej odnośnik.

Już wcześniej wyjaśniliśmy chyba sobie sprawę, że gdyby stacja benzynowa była traktowana jak droga publiczna - na miejsce zdarzenia przyjechałby patrol SRD!

 

Pozdawiam SIRUS25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Już wcześniej wyjaśniliśmy chyba sobie sprawę, że gdyby stacja benzynowa była traktowana jak droga publiczna - na miejsce zdarzenia przyjechałby patrol SRD!

 

w tym przypadku nie ma znaczenia czy jest to droga publiczna czy nie powstało zagrożenie dla bezpieczeństwa osób.

 

gdyby zdecydowali się czekać przeszkolony f-sz ruchu drogowego napewno roztrzygnąłby kwestie sporne na miejscu zdarzenia i ukarł MKK ( chba że sprawca odmówiłby przyjęcia mandatu ) a gdyby miał problemy musiałby sporządzić dokumentację do Sądu Grodzkiego w której musiałoby znaleźć się to co wyżej napisałem.

 

gdyby shade_ nie było w pojeździe to wtedy inna beka

 

Pozdrawiam !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności