Frankenstein spowrotem na drodze

[robertgreenford]

Panie i panowie w dniu dzisiejszym w godzinach popołudniowych dobiegła końca reanimacja mojego Franka. Silnik po kapitalnym remoncie dał znaki życia i zagadał po ponad miesiącu od smierci

 

A tak na powarznie to własnie dzisiaj udało mi sie odpalić paska po kapitalce. Wymieniłem wszystko co sie dało (na co starczyło kasy) koszta troche mnie spowolniły ale już jest po wszystkim. Autko smiga a jutro pierwszy powazny test -trasa 300mil w celu odzyskania kasy za silnik który kupiłem przed swiętami (okazał sie kupą szmelcu niezdatna do odpalenia).

 

Z tego miejsca gorące podziekowania dla kolegi Haniego:ok: za pomoc w temacie.

[piotr555]

No to powodzenia ,tylko gdzies ty kupil ten silnik? 300 mil to ty z Londynu do szkocji prawie dojedziesz,przeciez w londynie tyle zlomow naokolo:confused:

[Gość biernik]

Zaciekawił mnie ten tytuł a tu nie o tym, a ja akurat się urodziłem w miescie o takiej nazwie