[silnik] zgasł i nie odpala - 1,9 TDI

[Gość]

Witam!

Szukałem na forum ale niestety nic nie znalazłem co pasowało by do mojego problemu.

Otóż kłopoty zaczeły się wczoraj. Jadąc na autostradzie po zwolnieniu do prędkości ok 120 km/h przy próbie przyspieszania autko nie reagowało na pedał przyspieszeia, a za mną kupa dymu. Musiałem odpuścić gaz i jeszcze raz deska - wtedy było OK! Doczytałem się, że jest to prawdopodobnie zawór N75 i troszkę się uspokoiłem, ale dzisiaj niestety auto padło całkowicie.

Zaczęło się od tego, że jak tylko przyhamowałem silnikiem i znowu chciałem przyspieszyć za każdym razem (od biegu 3 w zwyż najbardziej widoczne) po wciśnięciu gazu auto wogóle nie przyspieszało a za mną pojawiała się kupa dymu. Musiałem puszczać gaz i ponawiać próbę. Nawet podczas wysprzęglenia silnik nie chciał wejśc od razu na obroty, ale jak już załapał puszczałem szprzęgło i dalej jechał normalnie do czasu kolejnego hamowania silnikiem.

Jednak po przejechaniu jakiś 20km autko na światłach zaczeło na wolnych obrotach wariować na stosunowo niskim poziomie (do tej pory były OK), a próba dodania gazu i ich wyrównania kończyła się zasłoną dymną. Po dwóch bezskutecznych próbach wyrównania obrotów zgasiłem go i już niestety nie odpaliłem. Próbowałem pare razy ale nie miał za bardzo ochoty zapalić (chciaż czasami coś tam jakby minimalnie zaskakiwało ale efekt z tego żadny).

Cały wyjazd skończył sie holowaniem pod dom, gdzie po ostudzeniu (jakieś 3h) próbowałem go znowu zapalić ale nic z tego.

Proszę bardzo o pomoc w zdiagnozowaniu usterki, bo może to jest coś co sam mogę sprawdzić ale jeżeli nie to będę musiał autko oddać do mechaniora.

I tu pytanie do kolegów ze Śląska czy znają jakiś dobrych mechaników od diesli w okolicach Chorzowa, Świętochłowic, Bytomia, Rudy Śląskiej!!!

[Gość Marcin-Gora]

Być może jest to wina sterownika ECU-miałem troszke zblizony problem. Auto zaczeło slabo jechac, puszczac dymek i nierowno pracować, aż samo zgasło i nie można było go odpalić. Padł sterownik-znalazłem drugi na allegro za 200zł.

[Gość tomala]

Witam.

Podłącz vaga i będzie wiadomo. Przyczyn może być więcej np: czujnik położenia wału, czujnik początku wtrysku, czujnik ilości wtłaczanego paliwa, ECU itp. a co do N75 to raczej jest dobre bo na wolnych obrotach by chodził.

[Gość]

Witam

Na razie sam nie mam możliwości podpiąć pod VAG-a - jeszcze się nie dorobiłem. A chciałem zasięgnąc porady kolegów z forum, może ktoś miał podobny problem i dało się go wyeliminować bez VAG-a. Jeżeli nie to czeka mnie mechanior i chyba trzepanie i tak juz pustego portfela

Co do N75 to raczej dobry bo nawet go słychać jak cyka.

Powietrza w przewodach paliwowych nie ma.

Z dodatkowych objawów to mogę dodać, że jak postał całą noc i prawie cały dzień odpalił ale na strasznie niskich i nierównych obrotach więc go prawie zaraz gasiłem bo nie chciałem go "męczyć". Jak odpalił to nawet nie kopcił. Świece żarowe mam nowe BERU, a poza tym ostatnio jest w miarę ciepło.

Mam też takie pytanie czy może to być związane z przestawieniem rozrządu lub czymś podobnym. Rozrząd wymianiany był jakieś 8kkm temu i do tej pory było wszystko OK.

[Gość Marcin-Gora]

Tak

[Gość]

No i jak tam fachowcy - żadnych pomysłów co to może być

Czyżbym faktycznie musiał autko zaholowac do mechanika na VAG-a.

W międzyczasie sprawdziłem rozrząd (podobne przypadki opisane na forum) - okazało sie, że klin koła zebatego (napędzająceo rozrząd) był lekko już wyrobiony. Koło zmienione, śruba też, rozrząd ustawiony ale autko dalej nie działa. Tak jak pisałem wcześniej - zimny odpala ale na bardzo niskich obrotach, nie chce sie wkręcić na wyższe a po chwili gaśnie. Przy tym nie kopci z rury.

Macie może jeszcze jakieś przypuszczenia co można sprawdzić zanim pojadę na VAG-a!

[Adam - Gliwice]

Witam.

Ja miałem kiedyś podobny problem,w czasie jazdyna zakretach gdzie przyśpieszałem i zwalniałem nagle czarna chmura dymu za mną i silnik zgasł.Zatrzymałem sie i zonk do domu jeszcze 200 km a on nie działa,ale jak go odpalałem to wchodził na wysokie obroty i gasł no i oczywiście kupa czarnego dymu. Okazało sie ze przetarły mi sie przewody które ida do kostki przy pompie pliwa, bo dotykały chyba do skrzyni.Zaizolowałem taśma,podwiesiłem tak zeby nigdzie nie dotykały i nie mam juz takich problemów.Posprawdzałem przy okazji wszystkie przewody które dotykaja do silnika lub skrzyni (bo takich troche miałem) i pozabezpieczałem je na wszelki wypadek.

Sprawdz może wszystkie kabelki dochodzące do pompy, moze i u ciebie cos sie przetarło i robi zwarcie.

 

Pozdrawiam.

[Gość]

Autko zrobione

Powodem usterki był jednak klin koła zębatego na wale korbowym. Mechanik zajrzał tam jeszcze raz (po pierwszej wymianie samochód dalej nie palił). Poprawił robotę i jest OK. Autko pali od strzału.

POzdrawiam!!

[dan2nat]

ZGASL I NIE ODPALA 2.0 TDI VW PASSAT Witam wszystkich zainteresowanych moim problemem 2-Wa dni temu jechalem na lotnisko swoim autkiem ktore mam tylko dwa miesiace,podczas jazdy na autostradzie zgasl i juz nie odpala orocz tego skanowanie nic nie wykazalo prosze o pomoc.

[szotek87]

2.0 TDI VW PASSAT

kolego masz paska B6 to raczej nie ten dział to jest B3/B4 dział B6 to już zupełnie odległa galaktyka elektronowa

[dan2nat]

sorrki:)

[Gość Leyto]

Witam

Mam problem z b3 1,9 diesel sedan, 2 tygodnie temu wymieniona zstała pompa wtryskowa, i wraz z nią filter paliwa, o tym z 3 razy się już zapowietrzył. (średnio co 3-4 dni, sprawdzałem przewody od filtra do pompy, smoka) Ostatnio gdy brat nim jechał dostał wysokich obrotów, i ciągle takie ma, po odpaleniu go na hol (myślałem że znowu sie zapowietrzył- bo z rana miał takie oznaki) ponownie nabrał wysokich obrotów a z rury leci siwy dym? czy ktoś wie co mogło sie stać

[lestan]

VW b4 1,9tdi dojechał pod blok i nie odpala. Kontrolki się palą, aku naładowany a nie kręci rozrusznikiem. Po przekręceniu kluczykiem zapłonu, nawet nic nie cyka w rozruszniku. Ostatnio miałem problemy z gaśnięciem Paska podczas jazdy najczęściej na wolnych obrotach, ale wtedy nie gasła mi kontrolka od świecy, żarowej, po odłączeniu na chwilę zasilania z akumulatora problem na jakiś czas mijał. Elektryk stwierdził, że to problem z alarmem, który mi usunął.

Proszę o poradę, co się teraz stało, że rozrusznik się nie odzywa.

Edytowane 16 Sierpnia 2010 przez lestan