meereq

:kumpleJJJJJasne,tylko skoro mam autko 9lat stare,wsadzam do niego używane servo i kieruję się numerkiem używanego serva,bo to o najnowszym oznaczeniu nie będę kupował do starego samochodu,szkoda kasy.Z ebay'a dzwoniłem na angielskie szroty i oni sami nie mieli pojęcia o numerach serw.Teraz więcej angielskich części można kupić na allegro i to za tańsze pieniądze,a z Polski zawsze ktoś wraca i ma miejsce w bagażu. Ł260 za nowe serwo do mojego samochodu to 10%jego wartości:dolamam

Nie dzielmy włosa na czworo,ja akurat znalazłem serwo ...107E i wiem że są inne zamienniki,ale kupuje się to co jest akurat pod ręką,albo używane w przyzwoitym stanie.Moje działa,a zamiast płacić za nowe Ł260,wolałem dać za używane (z przesyłką)300złotych razem z pompą hamulcową i zbiorniczkiem. Sporo tutaj czytam i nieraz informacje nie są całkiem ścisłe,dlatego wszelkie zakupy(numerki)konsultuję z dilerem VW u siebie:doh

Hejka,jak ci poszło z serwem?Sprzedaj na ebay'u swoje serwo.Teraz VW ma nowe oznaczenia serwa.Mamy podobne serva,moje oryginalne było: 8E0 612 105J,nowe oznaczenie 8E0 612 107E.Ja kupiłem używane w Polsce(razem z pompą hamulcową i zbiorniczkiem płynu hamulcowego),więc została mi stara pompka hamulcowa i zbiorniczek,gdyby ktoś potrzebował.Nowe servo,które masz to jakieś Ł175,więc za Ł100+ lekko sprzedasz.

Myślę,że nie masz co dramatyzować,bo skoro masz mało oleju w płynie chłodzącym to pewno wypłukało go z węży(z samej chłodniczki oleju trudno się go pozbyć).Mnie czeka wymiana właśnie chłodniczki oleju,bo spanikowałem,że mam padniętą uszczelkę pod głowicą(olej w zbiorniku płynu chłodzącego-i to sporo) itp,a po podłączeniu razem węży chłodniczki oleju(u mnie jest pod filtrem oleju,klucz 32mm),oraz podłączeniu węży "wodnych" ze sobą,po nagrzaniu się silnika,wywala mi olej do chłodniczki oleju.Sama (nowa)chłodniczka oleju to na Allegro jakieś (od)150zł,ale przeraża mnie czyszczenie przewodów chłodniczych z oleju,bo to dosyć gęsta maź i wszędzie jest jej pełno.Myślę,że twój mechanik to nie cudotwórca i że nie skasował cię za wymianę uszczelki pod głowicą,a nie wymienił tylko chłodnicy oleju,bo przypadki chodzą po ludziach,a mechanik z czegoś musi żyć.Powiem krótko:obserwuj rozwój wydarzeń w płynie chłodzącym,ale nie panikuj.2000 to sporo i coś ma prawo wypłynąć po takiej trasie,bo oliwa na wierzch wypływa.Powodzenia

Po 2latach problemów z hamulcami,wizycie u kilku "dobrych" mechaników,sam zmieniłem serwo i zobaczcie co znalazłem w starym.Historia:hamulce miały temperament kobiety,czyli zmienne stany:pedał miękki,twardy,grzało się jedno koło,dwa,albo wszystkie(hamulce trzymały),a potem było dobrze itp. Zmieniałem płyn hamulcowy,uszczelki w cylinderkach,klocki,tarcze na lepsze itd,a okazało się,że miałem 3problemy w serwie.Nie miałem wody,ale cylinderek od strony komory silnika był zardzewiały(nie ruszał się tak jak powinien,nie odbijał).Sprężynka od strony pedału hamulca była zardzewiała i nie odbijała.W środku od strony pedału zawleczka trzyma popychacz i ona rozleciała się i przebiła jedną membranę gumową w serwie. Kupiłem używane serwo z pompą hamulcową i wymieniłem sam(a jestem byle jakim mechanikiem).Hamulec "wpadł"mi w podłogę,z pompy ABS sygnał poszedł na wyświetlacz,że mam problem z ABSem,ale po odpowietrzeniu (tradycyjną metodą)wszystko gada,a autko sunie bez oporów,jak marzenie.Używane serwo kosztowało mnie 300zł(z pompką hamulcową) z Allegro+mój czas.Stare serwo to kompletna jakościowa porażka,w maluchu spodziewałbym się takiego badziewia.Załączam fotki.Podejrzewam,że wilgoć skraplała się w serwie wchodząc od strony kabiny wchodziło ciepłe i wilgotne powietrze do serwa i w zimnym serwie się skraplało,ale tylko tyle,że środek zardzewiał,ale nie było mokro.Teraz stare serwo czeka rdzewienie w okropnych warunkach:o)))