Waśnia

Witam, Przeglądnąłem, poczytałem i nie znalazłem. Już od wiosny się z tym borykam i ludzie szukają szukają- co to stuka. VW pssat B5 2004-1,9 TDI.Wszystko sprawdzone. Wymieniona tuleje banana, poduszki pod silnikiem okej. Przeguby okej. Nie ma luzów nic nie stuka a jednak.... Stuki słyszane z prawej strony z przodu tylko przu ruszaniu 1- przód - i wsteczny -tył lub redukcji biegów np 4 na 3- puszczamy sprzęgło- jedno puk. Może ktos wie?

Witam Ponownie... Dziękuje wszytkim za zainteresowanie...Co do softu tez o tym myślałem ale z 2 strony czemy tylko zima?Pewnie mozna by wgrać jescze raz program-szkoda tylko, że to tak daleko.Martwi, mnie i to bardzo to ciś. 2900mbara...Zawsze autko dośc mocno kręciło (2500) ale nie tyle..i własnie wartość 2900 dośc długo "nie opada" tak jakby coś nie pozwalało...Co do intercoolera to nie wiem...ale chyba fabryczny.Jeśli nie uda mi się załatwic problemu w tym roku na pewno na poczatku nowego auto pójdzie na dokładne badania i dam znać.Może jakiś czujnik walnięty jest..??

Witam, Byłem dziś u mechanika...pojeżdził i stwierdził, że nie przeładowuje i bardzo go martwi ciś. doładowania - 2900mbar i to że nie opada..( czy jakoś tak) i że nie wywala błedu - przekroczenia ciś. doładowania.Ma dalej myśleć ale widzę, że nie ma pomysłu..Co do softu to chyba będzie problem.Czy firma w której to było robione ( poprzedni właściel) wgra jeszcze raz oprogramowanie?Co się stanie jak wstawie std. serownik? ( chpia szlag trafi?) Chyba faktycznie ukierunkumje działania w kierunku turbiny...sztanig i gruchy...Latem nic sie nie działo...kurde z 2 strony przebieg jest pewny 130 tys. i po turbinie..??

Witam ponownie. Co do rozmów z B&B - to jest firma w Niemczech i nie ma kim tam pogadać( Chyba,że znjadę kogos z niemieckim-. Co do błedów- przed ostanim trybem awaryjnym podaczas mrózów zapaliła mi sie kontrolka ABS+ESp ale po ponowmym uruchomieniu zagsła.Mechanich zczytał błąd (wystepujący sporadycznie - taki odczyć z kompa) i powiedział, ze tu czujnik płynu chłodniczego i że przy OKAZJI go wymieni...Czy ma on wpływ na prace turbiny i moc auta?

Witam wszyskich! Juz od roku śledze tamaty na forum -turbiny i ich awari i trybu awaryjengo. Pasiadam paska z 2004 roku 1.9 TDI - 130km zchipowanego do 165km, przebieg 130 tys. (u mnie od 90 tys). Zeszłej zimy ( w sumie w okresach ciepłych odwilży -kiedy można było jechac szybciej) pojawił sie znany problem auto przy nagłych przyspieczaniach na wysokich biegach traciło moc- stan awaryjny - jazda bez turbo.Postój - stacyjnka i wszystko ok!Pojechałem mimo to do mojego mechanika-vag oczywiście i tu zong.BRAK BŁEDÓW.Koleś nie wierzył i pojedziliśmy ale pech chciał - nic się nie działo.Kolo stwierdził, że mam innego softa (przez chipa- firma B&B)i wartości doładowania, są przekraczane i w normalnym VW to juz by wyskoczył bład i by wiedział czy to N75, czy gruszka czy turbina, ale tu nie wyskakuje...i sam nie wie.:(Nie wiem co o tym sądzić...?!Oczywiście przyszła wiosna- ostra jazda ( brak PSJ) i wsio było ok.Ale znów przyszła zima.Po ostrych mrozach - Święta, ciepłe - trasa, ostra jazda i znów tryb awaryjny.Nie wiem co o tym sądzicie. Czy PSJ, który się przydaża w zimie zapieka aż tak łapatki? A potem się "rozruszają"? Czy mój soft może nie wywalać błędu?Czy lepiej przeczyścić turbinę i mieć spokój?każdy mechanik patrzy się na mnie jak na wariata.."Nie może być ,że nie ma błedów" Ale nie ma! i w sumie to nikt sie chce się tym zająć.